W Siłach Zbrojnych PRL 7. Dywizja Desantowa była przez lata jednym z najbardziej ofensywnych „narzędzi” w rękach polskich dowódców. Została stworzona w pierwszej połowie lat 60. na potrzeby wojny totalnej Układu Warszawskiego z NATO, dla której opracowano prosty plan – opanować całą Europę! W tym planie żołnierz polski miał się bić na tak zwanym froncie nadmorskim, czyli zajmować północne landy RFN i Danię. Zdobycie tej ostatniej miało otworzyć wrota, czyli Cieśniny Duńskie dla flot bałtyckich trzech państw członkowskich UW. I właśnie atak od strony morza na Jutlandię był zadaniem, którego mieli się podjąć żołnierze w niebieskich beretach.
Postępujące dynamicznie w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej upowszechnienie samolotów bojowych z napędem odrzutowym stało się impulsem dla pojawienia się wraz z nimi całej gamy nowego sprzętu naziemnego służącego zapewnieniu większego bezpieczeństwa wykonywanych operacji lotniczych. Wzrost prędkości startu i lądowania samolotów odrzutowych w połączeniu ze znaczną ilością znajdującego w ich zbiornikach paliwa lotniczego zwiększały prawdopodobieństwo intensywnego pożaru na obrzeżach bazy lotniczej w przypadku ich awarii lub katastrofy. W takich okolicznościach kluczowe dla powodzenia podejmowanych działań ratowniczych było dysponowanie przez służby lotniskowe specjalizowanymi pojazdami ratowniczo-gaśniczymi, charakteryzującymi się nie tylko znaczną dzielnością terenową i prędkością maksymalną, dzięki czemu możliwe było szybkie dotarcie do miejsca zdarzenia lotniczego, ale także odpowiednią ładownością, umożliwiającą efektywne zwalczanie pożaru za pomocą przewożonych środków gaśniczych.
Druga wojna światowa była czasem krystalizacji poglądów na temat kluczowej roli pojazdów pancernych w działaniach bojowych. Nawet, gdy później pojawiła się taktyczna broń jądrowa, te poglądy nie uległy znaczącym zmianom, gdyż pojazdy opancerzone okazały się najbardziej odpornymi na jej działanie. W czasie wojny, oprócz czołgów, na szeroką skalę używano opancerzonych dział samobieżnych. Konstrukcje takie powstawały i wcześniej, ale najwyraźniej nie potrafiono docenić ich zalet.
Radziecki czołg średni T-34 to jedna z najbardziej legendarnych konstrukcji pancernych, nie tylko okresu II wojny światowej. Od początku istnienia wóz wywoływał liczne kontrowersje. Dla jednych był to najlepszy czołg średni w dziejach, dla innych była to konstrukcja niedopracowana, obarczona licznymi mankamentami. Niezależnie od wszystkiego niemal od samego początku istnienia „trzydziestki czwórki” radzieccy konstruktorzy zdawali sobie sprawę z tego, że ich dzieło nie jest wolne od wad.
Zgodnie z ustaleniami mocarstw alianckich Wyspy Kurylskie miały zostać zajęte przez radzieckie siły zbrojne i stacjonujące tam wojska japońskie powinny skapitulować przed Armią Czerwoną. Prośba Stalina z 16 sierpnia 1945 r., aby do obszaru, na który mieli wkroczyć Sowieci włączyć także północną część wyspy Hokkaido, napotkała jednak stanowczy sprzeciw prezydenta Trumana. Pośpiesznie przygotowany plan operacji desantowej na Kurylach zakładał w pierwszej kolejności niespodziewany desant na Szumszu, a następnie na sąsiednie Paramuszir i Onekotan. Zakładano, że zajęcie pierwszej z nich podważy cały system obrony północnych Wysp Kurylskich i jednocześnie stworzy dogodną bazę wyjściową do dalszych ataków. Nie spodziewano się raczej większego oporu.
Gwałtowne, raczej nieoczekiwane na Kremlu, załamanie się na przełomie czerwca i lipca 1942 r. całego frontu sowieckiego na południu spowodowało w dowództwie RKKA w Moskwie ogrom zamieszania. Mimo że od początku wiosny Armia Czerwona ponosiła koszmarne klęski, mające bezpośredni wpływ na konieczność całkowitego przewartościowania założeń strategicznych poczynionych na początku 1942 r., w czerwcu w Stawce wciąż jeszcze uważano, czy też może raczej wierzono, że główne letnie starcie z Niemcami da się jednak wygrać. Sowieci mieli ku temu narzędzia, które, jak im się wydawało, miały wystarczyć – wiedzę o zamiarach Niemców czy pokaźne rezerwy w gotowości do wykorzystania na głównych kierunkach walk.
30 października 1932 r. w Biurze Konstrukcyjnym OKMO (Opytnyj Konstruktorsko-Mechaniczieskij Otdieł – Doświadczalny Wydział Konstrukcyjno-Mechaniczny) grupa inżynierów z Zakładów „Krasnyj Putiłowiec” („Czerwony Putiłowiec”) po raz pierwszy mogła zapoznać się z dokumentacją przygotowaną dla seryjnej wersji czołgu średniego T-28. W składzie tej grupy znaleźli się Titow, Chodin, Dobrochotow, Czetwierikow i Biełow. W końcu listopada cała zgromadzona dokumentacja została przekazana producentowi.
Zakłady „Krasnyj Putiłowiec” zostały nieprzypadkowo wybrane do roli producenta tak skomplikowanego pojazdu jak czołg średni.
Podczas II wojny światowej włoskie wojska pancerne eksploatowały różne typy czołgów skonstruowane przez rodzimych inżynierów. W związku z powyższym trzeba przyznać, że Włochom należy się miejsce w gronie państw, które jako jedne z pierwszych w historii podjęły się opracowywania własnych wozów bojowych dla rodzimych wojsk lądowych.
Obecne kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej podkreśla, że w 2016 roku uzyskano rekordowy poziom realizacji planów zarówno w zakresie łącznych wydatków na obronność, jak i wydatków na modernizację techniczną polskiej armii. Jednocześnie opozycja krytykuje rządzących za wysokość udzielonych zaliczek...
W dobiegającym końca 2017 roku minęło 15 lat od czasu zakończenia fazy testów potwierdzających wstępną gotowość operacyjną powietrznego systemu bezzałogowego RQ-7 Shadow. Również 15 lat temu doszło do zatwierdzenia jego seryjnej produkcji na rzecz US Army.
Holandia, a właściwie Królestwo Niderlandów, to niewielkie (pow. 41,5 tys. km2, 15,2 mln. mieszkańców) państwo położone nad Morzem Północnym. W średniowieczu Niderlandy składały się z wielu drobnych księstw i hrabstw. Jedno z nich, hrabstwo Holandii, przodowało w północnej części kraju...
W dokumentach strategicznych Federacji Rosyjskiej od lat przebrzmiewa negatywny i wręcz wrogi stosunek do Sojuszu Północnoatlantyckiego. NATO i obecność Stanów Zjednoczonych na europejskim kontynencie wskazywane są jako zasadniczy adwersarz dla rosyjskich interesów oraz bezpieczeństwa.
Od 9 do 13 listopada 1957 roku gościła w gdyńskim porcie eskadra okrętów Królewskiej Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii: fregaty HMS Vigilant, HMS Roebuck i HMS Venus. Była to druga – po wizycie krążownika HMS Glasgow – wizyta kurtuazyjna angielskich okrętów w Polsce od czasu zakończenia drugiej wojny światowej.
Na początku 1942 roku sytuacja zaopatrzeniowa wojsk włosko-niemieckich w Afryce Północnej, wcześniej odepchniętych daleko na zachód przez 8. Armię w rezultacie udanej operacji „Crusader”, zdecydowanie się poprawiła. Wynikało to z jednej strony ze skrócenia tras dowozu, a z drugiej z ciężkich strat poniesionych w poprzednim miesiącu...
Chcąc zakończyć temat torped kalibru 550 mm, należałoby omówić jeszcze dwie kwestie: sprawę torped wz. 1919 oraz odpalania torped, a zwłaszcza nastawiania w torpedach tzw. wachlarza (przed wojną nazywanego „rozsiewem”) przy strzelaniu torped salwą. Zacznę może od tej drugiej sprawy.
Obecnie doszedłem do wniosku, że póki nie mam swego osobistego celu, naprawdę nie będę mógł nic pożytecznego zrobić – to fragment listu Leonida Teligi do brata z 1945 roku, można powiedzieć, że całe jego życie było realizacją kolejnych celów.
Łodzie solarne, czyli napędzane energią słoneczną, to odmiana jednostek pływających o napędzie elektrycznym. Pierwsze łodzie o napędzie elektrycznym zaczęły powstawać na początku XIX wieku. Jednak zainteresowanie na większą skalę napędami elektrycznymi zaczęło się w latach 80., kiedy pojawiła się możliwość miniaturyzacji silników elektrycznych...
Historia ukazuje krążowniki, jako okręty o wielu obliczach. Obecne czasy nie są dla nich łaskawe, choć zapewne to bardziej wina polityki, niż przemysłu stoczniowego i sił morskich. Może jednak obrót koła historii niedługo pozwoli klasie krążowników na ponowny rozkwit.
Historia Kanału Kaledońskiego wiąże się ściśle z dziejami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi szkockich wyżyn (Highlandu), brytyjskiej morskiej wymiany handlowej oraz toczonych przez Albion wojen morskich.
Druga część kalendarium misji PKW Czernicki 2017 obejmuje działania sztabu SNMCMG2 i załogi polskiego okrętu od wyjścia z Morza Czarnego do zakończenia misji, czyli powrotu do kraju. W tym czasie ORP Kontradmirał X. Czernicki operował praktycznie na całym Morzu Śródziemnym, począwszy od Morza Egejskiego, aż do Morza Alborańskiego...