Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, US Navy posiadała ogromną ilość niszczycieli zbudowanych przed i w trakcie jej trwania. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny w 1917 r., niszczyciele budowano wręcz systemem taśmowym...
Dawid i jego proca na wielką skalę” oraz „Nieprzyjaciel zasługuje na odznaczenia” – takie słowa znalazły się pod datą 13 maja 1915 r. w pamiętniku gen. Iana Hamiltona, dowódcy brytyjskich sił inwazyjnych na półwyspie Gallipoli.
31 sierpnia, już po oddaniu numeru do druku, miało dojść do wodowania pierwszego z serii trzech nowych niszczycieli min projektu 258 „Kormoran II”. W związku z tym, że prace przebiegają jak dotąd zgodnie z harmonogramem, jesteśmy co raz bliżej chwili oddania do służby pierwszej nowej jednostki przeciwminowej ...
Lekki krążownik Nowik, choć nie miał szczęścia do wieloletniej służby, zapisał się w historii marynarki wojennej dwóch państw. Na jego pokładzie służyło dwóch późniejszych admirałów, dowódców flot Rosji i odrodzonej Polski.
Siedem amerykańskich ciężkich krążowników typu New Orleans, które wykorzystywano na Pacyfiku i Atlantyku w czasie II wojny światowej w sposób tak intensywny, że aż wręcz bezlitosny, zasłużyło sobie na miano najsławniejszych w swojej klasie.
Pod koniec lat 80. XIX w. w kilku flotach rozpoczęto budowę dużych krążowników przeznaczonych do zwalczania żeglugi handlowej. Z uwagi na ich konstrukcję zalicza się je do krążowników pancernych, rzadziej pancernopokładowych.
W ostatniej dekadzie XIX i pierwszej XX w. niemal każdego roku dochodziło do tego, że któraś z flot traciła duży okręt w rezultacie pechowego zdarzenia. Największy rozgłos zyskiwały oczywiście katastrofy jednostek należących do mocarstw światowych i z dużą liczbą ofiar,
Możliwość dalekiego rozpoznania, a przez to szybszego zlokalizowania przeciwnika na morzu, miała duże znaczenie i nierzadko decydowała o losach bitwy. Początkowo do obserwacji używano „bocianich gniazd” ulokowanych wysoko na masztach.
Pod koniec XIX i na początku XX w. mało kto zapisał się w historii Royal Navy tak mocno jak John Arbuthnot Fisher (1842-1910). Odpowiadał on najpierw przez 5 lat za jej stan sprzętowy, a potem przez prawie 2 za kwestie kadrowe i w obu przypadkach, pokonując opór tych, którzy z takich czy innych powodów nie chcieli zmian ...
W historii okrętów wojennych mianem „białych słoni” określa się jednostki drogie, zbudowane najczęściej w jednym celu, dla których w późniejszym okresie nie było sensownego zajęcia. We flocie brytyjskiej za pierwsze takie okręty uchodzą wielkie krążowniki pancernopokładowe Powerful i Terrible
Stawiacze min to klasa okrętów, która święciła swoje triumfy od początku XX wieku z apogeum w okresie zimnej wojny. Podnosiły one bandery przede wszystkim krajów mających skomplikowane linie brzegowe, leżące nad akwenami o niewielkiej głębokości lub kontrolujących przesmyki i inne ścieśnione tory wodne.
Uroczystość chrztu i wodowania patrolowca ORP Ślązak, która odbyła się 2 lipca bieżącego roku w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni, stała się też przyczynkiem do odświeżenia wiadomości na temat stanu zaawansowania programu modernizacji Marynarki Wojennej RP.
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, US Navy posiadała ogromną ilość niszczycieli zbudowanych przed i w trakcie jej trwania. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny w 1917 r., niszczyciele budowano wręcz systemem taśmowym
W trakcie press touru, który odbył się 16 i 17 czerwca br. w stoczni Saab Kockums AB w Karlskronie, szwedzki koncern zaprezentował grupie polskich dziennikarzy swoją ofertę podwodną. Celowo piszemy „podwodną”, bowiem swoim zasięgiem obejmuje ona znacznie więcej niż same okręty.
W chwili przekazywania lipcowego numeru NTW do druku, w Stoczni Marynarki Wojennej S.A. w upadłości likwidacyjnej w Gdyni, trwały ostatnie przygotowania do ceremonii chrztu i wodowania okrętu patrolowego ORP Ślązak. 29 czerwca przetoczono jednostkę na podnośnik, zaś sama uroczystość odbyła się 2 lipca.
Z ostatniego konfliktu światowego Włochy wyszły jako kraj zdewastowany, nie inaczej było z niegdyś potężną flotą. O ile zaplecze i infrastruktura portowa po ustaniu działań przedstawiały bardzo opłakany stan, to siły morskie ostały się w zaskakująco dobrej formie.
Węglowiec zbudowany w stoczni Stettiner Oderwerke AG, Stettin-Grabow, dla szczecińskiego armatora Rudolf Christian Gribel. Numer budowy 799. Wodowany w listopadzie 1937 r. jako Ruhr. Wszedł do eksploatacji pod banderą niemiecką w styczniu 1938 r., z portem macierzystym w Szczecinie i sygnałem rozpoznawczym DAZN.
5 czerwca br., do basenu portowego Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku Westerplatte, zawinął patrolowiec fińskiej Straży Granicznej Turva. W tym samym czasie Gdynia przeżywała „oblężenie” okrętów cumujących tam w związku z ćwiczeniem BALTOPS, co zupełnie przyćmiło w mediach wizytę skandynawskiego gościa.
Próba opanowania Cieśniny Dardanelskiej przez brytyjskie i francuskie jednostki bojowe w marcu 1915 r. zakończyła się klęską. Kolejny wysiłek Alianci podjęli w kwietniu, lądując na półwyspie Gallipoli. W tym samym czasie przez cieśninę przedarł się australijski okręt podwodny.