W obliczu czekających nas rozstrzygnięć w procesie pozyskania nowych okrętów podwodnych w ramach programu Orka, warto przedstawić możliwości, jakie obecnie mamy, zbierając w jednym miejscu informacje o dostępnych konstrukcjach, ich uzbrojeniu oraz środowisku, w którym miałyby działać.
Ze zwycięsko zakończonej wojny domowej młoda radziecka republika wyszła wycieńczona, ze zniszczonym przemysłem i prawie bez kadr (zarówno wojskowych, jak i w administracji oraz przemyśle).
Szwecja, choć oficjalnie neutralna, w czasie II wojny światowej poniosła straty zarówno materialne, jak i ludzkie. W latach 1940–1945 w wyniku działań wojennych na Bałtyku straciła ona pewną liczbę statków handlowych i okrętów wojennych.
We wrześniu 1939 roku, ORP Admirał Sierpinek nie należał do jednostek bojowych w ścisłym tego słowa znaczeniu – był uzbrojonym okrętem sztabowym Flotylli Rzecznej Marynarki Wojennej w Pińsku.
Portugalczycy byli pierwszą europejską nacją, która usadowiła się w Indiach. 20 maja 1498 roku na redzie portu Calicut (obecnie Kozhikode w stanie Kerela), leżącego na Wybrzeżu Malabarskim, rzuciły kotwice trzy portugalskie statki dowodzone przez Vasco da Gamę (1460-1524).
Początek lat 50. XX wieku przyniósł siłom podwodnym Royal Navy bolesne straty. 12 stycznia 1950 roku, Truculent zderzył się na wodach ujścia Tamizy ze szwedzkim tankowcem Divina i zatonął...
2 października 1963 roku, to historyczna data w polskim okrętownictwie. Tego dnia, w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni pierwszy raz w kraju statek został zwodowany w suchym doku. Jednocześnie przekazano do eksploatacji pierwszy w Polsce suchy dok.
W 1799 roku Europa wkroczyła w epokę wojen napoleońskich (1799-1815). Ten krótki, zaledwie sześcioletni okres, zmienił mapę polityczną tej części świata oraz rozpowszechnił postępowe ideały oświeceniowe rewolucji francuskiej.
Rok 1916 przyniósł nasilenie działań lotniczych przeciwko okrętom podwodnym, jak i wreszcie pierwsze sukcesy na tym polu! Jednak pierwszym zatopionym okrętem podwodnym Wielkiej Wojny był okręt francuskiej Marine Nationale...
Kiedy 19 kwietnia 1944 roku, w przeddzień urodzin Adolfa Hitlera, z pochylni gdańskiej stoczni Schichaua spłynął na wodę U 3501, pierwszy U-Boot typu XXI, dyrekcja zakładu świętowała wielki sukces...
Program budowy niszczycieli nowej generacji DDG-1000, powstających na potrzeby amerykańskiej marynarki wojennej, został istotnie ograniczony. Z początkowo planowanych 32 jednostek, powstać mają zaledwie trzy, choć pojawiły się też sygnały o budowie nawet tylko pary.
Brytyjczycy, jako naród nierozerwalnie związany z morzem, zapewne po dziś dzień żałują, że jedynym większym, zachowanym okrętem – pamiątką z czasów chwały Royal Navy z lat II wojny światowej – jest lekki krążownik Belfast, podczas gdy na złom oddano wszystkie pancerniki.
Na początku lat 30. XX w., powrócono w US Navy do prac rozwojowych nad niezawodnymi i odpornymi na uszkodzenia siłowniami turboparowymi. Przy projektowaniu nowych urządzeń napędowych wykorzystane zostały doświadczenia z wieloletnich prób z wysokociśnieniowymi kotłami parowymi.
Współczesny postęp techniczny, którego jesteśmy świadkami, stwarza niemal nieograniczone możliwości zastosowania środków i systemów bezzałogowych w działaniach militarnych, w tym także prowadzonych na morzu.
Artykuł dotyczący przyszłości polskiej Marynarki Wojennej (MSiO 9-10/2015) zdecydowanie nie wydał mi się przekonywujący. W szczególności brakuje mi konkluzji, jaka to właściwie Marynarka Wojenna jest Polsce potrzebna.
Na przełomie 2013 i 2014 roku w Antarktyce, u wybrzeży Ziemi Adeli rozegrały się wydarzenia, które pośrednio zmuszają do nieco innego spojrzenia na „dalekie południe”.
Zjawiskiem naturalnym w historii techniki było przejmowanie nowoczesnych rozwiązań, sprawdzonych w wojsku, do zastosowań cywilnych. Statek, który chcemy dzisiaj przedstawić wygląda jak zwykły prom. Z punktu widzenia napędu jednak bardziej przypomina... okręt podwodny.
Deutsche Gesellschaft zur Rettung Schiffbrüchiger (DGzRS), czyli Niemieckie Towarzystwo Ratowania Rozbitków ze Statków jest organizacją pozarządową – stowarzyszeniem, założonym w celu ratowania ludzi z zagrożeń na morzu. W tym roku mija 150 lat od chwili jago założenia.
Przystąpienie Polski do NATO należy uznać za jedno z najważniejszych wydarzeń we współczesnej historii naszego kraju. Po raz pierwszy Polska ma możliwość działania jako pełnoprawny członek sojuszu, którego trzon stanowią państwa morskie (maritime nations).