Samolot Arado Ar 234 przeszedł do historii jako pierwszy bombowiec napędzany turbinowymi silnikami odrzutowymi. Prototypy niemieckiej konstrukcji opracowano jako samoloty rozpoznawcze startujące z wózka startowego, ale po wprowadzeniu podwozia maszyna przeistoczyła się we wdrożony do produkcji seryjnej bombowiec...
Tuż przed wybuchem I wojny światowej największe floty świata wprowadzały do służby coraz potężniejsze i bardziej zaawansowane technicznie okręty liniowe. Jednymi z nich były amerykańskie pancerniki typu New York, które w praktyce okazały się ostatnimi drednotami US Navy. Mimo iż uzbrojone były w armaty kalibru 356 mm...
Wieloletnie poszukiwania doskonałego projektu uniwersalnego oceanicznego okrętu eskortowego doprowadziły do stworzenia czterech kolosów napędzanych reaktorami atomowymi. Koniec Związku Radzieckiego wydawało się przypieczętował ich los, teraz jednak tlą się szanse na przywrócenie dwóch z nich do służby.
Pora na omówienie uzbrojenia nowo budowanych okrętów projektu 5751. Na początek pragnę się skupić na nietypowym uzbrojeniu artyleryjskim i porównać je z rozwiązaniami zastosowanymi na dwóch projektach „Orła” – wstępnym i ostatecznym, jako że różniły się nieco od siebie.
Wraz z wprowadzeniem do użytkowania w Siłach Powietrznych nowoczesnych samolotów szkolno-treningowych M-346 Master przesądzona została przyszłość zasłużonych dla polskich skrzydeł szkolno-bojowych maszyn TS-11 Iskra, znajdujących się obecnie na stanie dęblińskiego 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego.
Kiedy przystąpiono do zasadniczych prac projektowych nad nowym pancernikiem po wygaśnięciu obowiązujących Cesarską Japonię wszelkich porozumień traktatowych w grudniu 1936 roku, jedną z najważniejszych kwestii był kaliber armat artylerii głównej oraz ich liczba i rozmieszczenie.
Już po decyzji o uruchomieniu produkcji seryjnej T-26 wiadomo było, że uzbrojenie czołgu będzie pozwalało tylko na częściowe wsparcie nacierającej piechoty. Do ostrzeliwania umocnień polowych konieczne było działo kalibru co najmniej 76 mm. Dla rozwiązania tego problemu...
Myśliwce Hawker Hurricane służyły w Royal Air Force (RAF) przez ponad dziewięć lat – od grudnia 1937 do stycznia 1947 roku. Podczas drugiej wojny światowej walczyły w obronie Francji, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Grecji, Rosji i Malty, w północnej i wschodniej Afryce, we Włoszech i na Bałkanach oraz na Bliskim i Dalekim Wschodzie.
Często pomijanym faktem w kontekście zakupu armat przeciwpancernych wz. 36 od szwedzkiej firmy Bofors było rozszerzenie transakcji o czołgową wersję tego uzbrojenia. Ponadto skandynawski producent zobowiązał się do zaprojektowania i wykonania dla Polski modelowej wieży czołgowej, dla której ogólne warunki techniczne ustalono pod koniec 1935 roku.
6 kwietnia 1941 r. Luftwaffe przeprowadziła zmasowane naloty na Belgrad. Do obrony stolicy wystartowały głównie jugosłowiańskie Bf 109E-3a, które miały zmierzyć się z samolotami zbudowanymi w tym samym kraju.
XF2A-1 (BuNo 0451), prototyp przyszłego Buffalo (nazwa ta została zatwierdzona dopiero 1 października 1941 roku), wykonał pierwszy lot 2 grudnia 1937 roku. W tym czasie samolot ten stanowił duży krok naprzód odnośnie wcześniejszych myśliwców pokładowych. Zastosowano w nim wiele rozwiązań sprawdzonych w poprzedniej konstrukcji Brewstera...
Referat z grudnia 1935 roku sporządzony przez dowódcę 1. pam przemawiał, co ciekawe, na niekorzyść motoryzacji armat 75 mm. Pierwszym z argumentów było lepsze dostosowanie armat tego kalibru do ciągu konnego i zbyt słaba jak na trakcję motorową budowa. Drugą sprawą była krótki rzeczywisty zasięg ognia wynikający z płaskiego tor lotu pocisku.
Na początku lat 30. w armii nowozelandzkiej (Territorial Forces) rozpoczął się proces motoryzacji. Przebiegał on bardzo powolni i objął pułki strzelców konnych (Mounted Rifle Regiment). W 1937 roku rozpoczęto organizowanie w każdym z pułków pododdziału rozpoznawczego wyposażonego w samochody oraz motocykle...
W połowie roku 1940 sytuacja Brytyjczyków na Atlantyku uległa radykalnemu pogorszeniu. Po zajęciu Francji Niemcy zdobyli dogodnie położone bazy morskie dla swoich U-Bootów i lotniska dla samolotów patrolowych dalekiego zasięgu Focke-Wulf Fw 200C Condor. W lipcu do Bordeaux-Mérignac przyleciało 12 Condorów z Kampfgeschwader 40 (KG 40).
7 września 1934 roku samolot został przekazany do Szczełkowa i rozpoczęto próby państwowe, którymi kierował Wojewodin. Latał głównie Kokkinaki, a czasem także Łagutin. W czasie prób ujawniły się różne usterki, czyli typowe „choroby wieku dziecięcego”, m.in. źle funkcjonowało uzbrojenie.
Analiza doświadczeń II wojny światowej doprowadziła radzieckich wojskowych do konstatacji, że najbardziej uniwersalne i efektywne jako środek wsparcia wojsk lądowych były haubice. Łączyły relatywnie niewielką masę własną z prostą konstrukcją i dużą szybkostrzelnością. Miały jednak dwie słabe strony...
Jednostki będące tematem tego artykułu przez wiele lat były owiane mgłą tajemnicy. Stanowiły element przygotowań Układu Warszawskiego do wojny totalnej z użyciem broni masowego rażenia. Polskie obsługi wyrzutni przygotowywały się de facto do przyjęcia od Rosjan „głowic specjalnych” i odpalenia rakiet...
Truizmem jest stwierdzenie, że radar to oczy armii. Ten z walczących, który wcześniej spostrzega przeciwnika, zawsze zyskuje przewagę, gdyż ma czas na wypracowanie optymalnej decyzji. Zignorowali ten fakt Niemcy w lecie 1940 r. i nie skoncentrowali wysiłku na zniszczeniu brytyjskich radarów...
W drugiej połowie lat 50. ubiegłego wieku brytyjscy decydenci wojskowi rozważając scenariusze ewentualnego starcia wojsk NATO z wojskami Układu Warszawskiego zaczęli dostrzegać konieczność wprowadzenia do służby nowego typu pojazdu wsparcia logistycznego.
W okresie II wojny światowej radzieckie czołgi ciężkie IS-2 znalazły się również na wyposażeniu jednostek pancernych Wojska Polskiego. Pierwsze wozy tego typu otrzymano latem 1944 r. i znalazły się one na stanie formowanych wówczas 4. i 5. Pułku Czołgów Ciężkich, które miały wzmocnić odpowiednio 1. i 2. Armię Wojska Polskiego.