Wojska radiotechniczne obrony powietrznej – lata 1951–1967. Część 2

Robert Rochowicz
Opisywany w artykule rozwój wojskowej radiolokacji od 1958 roku nabrał szczególnego znaczenia w modyfikowanym, ale i stale rozbudowywanym systemie obrony przeciwlotniczej obszaru kraju. Bez informacji radiolokacyjnej samoloty przechwytujące i artyleria przeciwlotnicza nie miałyby wskazań ewentualnych obiektów do zniszczenia.
Omówione w pierwszej części artykułu tworzenie zrębów jednolitego systemu, którym objęto całe terytorium Polski z zasięgami pracy radarów wykraczającymi do kilkudziesięciu kilometrów poza jej granice zakończono w połowie 1957 roku formując posterunki zgrupowane w pięciu pułkach. Ledwo jednak domknięto sieć w tych pułkach już rozpoczęto reformę systemu, a zdecydowano się, że posterunki zostaną porozdzielane pomiędzy samodzielne bataliony, które z kolei miały być częścią trzech korpusów, na które terytorialnie podzielono obszar naszego kraju w strukturze Wojsk Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju.
Po październikowe zmiany
Punktem wyjścia jeśli chodzi o strukturę organizacyjną formalnie było pięć pułków. Według planów miały one posiadać łącznie 41 kompanii radiotechnicznych (posterunków radiolokacyjnych). Gdy zaczął się proces przeformowywania pierwszych pułków we wspomniane samodzielne bataliony nie wszystkie kompanie faktycznie istniały. Proces ich tworzenia był często zbieżny z powstawaniem konkretnego dowództwa samodzielnego batalionu.
Formalnie na papierze ukompletowana dla obszaru całego kraju, pułkowa struktura jednostek radiolokacyjnych nie przetrwała jednak nawet miesiąca. 6 lipca 1957 roku minister obrony narodowej, realizując uchwałę rządu wydał rozkaz nr 0054/Org., w którym do 1 października tego roku miała ulec zmianie cała struktura organizacyjna Wojsk Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju. W celu usprawnienia dowodzenia podjęto decyzję o organizacji Korpusów Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju, jako związków operacyjno-taktycznych. W ich składzie znalazły się pułki lotnictwa myśliwskiego, pułki artylerii przeciwlotniczej oraz samodzielne bataliony radiotechniczne. Te ostatnie miały powstać w latach 1958–1961, ostatecznie uznano za konieczne stworzenie dziewięciu samodzielnych batalionów radiotechnicznych, liczba ta wynikała z planowanego ciągłego zagęszczania sieci lokowanych na terenie całego kraju kompanii radiotechnicznych oraz przyjętych zdolności dowodzenia ze szczebla batalionu. Wybrany model reorganizacji zakładał z góry ustaloną kolejność przeformowywania pułków w bataliony i tworzenie kolejnych posterunków z zachowaniem odpowiedniego stopnia gotowości bojowej dotychczasowych struktur i właściwego pokrycia radiolokacyjnego obszaru kraju.
Ustalona zawczasu kolejność przeformowań związana była z koniecznością wprowadzeniu wielu zmian w funkcjonowaniu każdego ogniwa rozbudowanego i w coraz większym stopniu skomplikowanego systemu rozpoznania radiolokacyjnego sytuacji powietrznej. Posterunki były stale rozbudowywane. Dobór właściwej lokalizacji stawał się niezwykle istotny, bowiem zapadły decyzje o rozpoczęciu na nich prac inżynieryjnych, których celem było zwiększenie odporności pomieszczeń operatorskich na ewentualne ataki nieprzyjaciela. Zostało to trochę odsunięte w czasie, i faktycznie prace uruchomiono dopiero w latach 60. XX wieku, ale uznano, że lokalizacje muszą się sprawdzić, trzeba było ustalić pokrycie pola radiolokacyjnego, martwe strefy czy przygotować możliwości ewakuacji na pozycje rezerwowe. W niektórych przypadkach zmiana lokalizacji obiektu technicznego kompanii okazał się konieczna (bardzo często kompanie radiotechniczne, podobnie jak później dywizjony ogniowe artylerii rakietowej, miały dwie lokalizacje; w innym miejscu były obiekty koszarowe i sztab, a w innym ustawiano radary i przygotowywano stanowiska dla kabin operatorskich).
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia nr specjalny 2/2025