Wojna powietrzna nad Ukrainą. Maj 2025 r.

Wojna powietrzna nad Ukrainą. Maj 2025 r.

Marcin Strembski

 

W maju 2025 roku intensywność walk na froncie w Donbasie i obwodzie sumskim utrzymała się na poziomie zbliżonym do kwietnia, z codziennymi doniesieniami o 100–150 rosyjskich atakach. Mimo stabilnego natężenia działań bojowych, Rosjanie odnotowali wyraźny postęp terytorialny – przełamując spadkowy trend trwający od grudnia 2024 r., zdobyli łącznie 449 km², co stanowi największy przyrost od listopada 2024 r. Szczególnie znaczący był to sukces w obwodzie sumskim, gdzie wcześniej nie notowano podobnych zdobyczy, ale też sporo terenu Ukraińcy utracili w rejonie Konstanynówki. W maju odnotowano tylko dwa duże rosyjskie ataki prowadzone za pomocą pocisków dalekiego zasięgu na cele w głębi Ukrainy. Liczba użytych rosyjskich dronów uderzeniowych systematycznie jednak rosła, przy czym używano bardziej zaawansowanych technik ich naprowadzania jak i większej liczby trudniejszych do przechwycenia modeli z napędem odrzutowym.

1 maja

W nocy wojska rosyjskie przeprowadziły atak przeciwko Ukrainie wystrzeliwując z Krymu pięć pocisków balistycznych Iskander-M oraz używając 170 bezzałogowych statków powietrznych (BSP) różnych typów. Ukraińska obrona miała zestrzelić 74 BSP, a kolejne 68 stracono z pola widzenia środków obserwacji będąc najprawdopodobniej wabikami lub ulegając zakłóceniom systemów walki radioelektronicznej (WRE). W wyniku uderzenia pocisków i pozostałych dronów ucierpiały obwody odeski, charkowski, sumski, doniecki i kijowski.

Rankiem na okupowanym terytorium obwodu chersońskiego celem zmasowanego ataku dronów FPV stał się rynek centralny w mieście Oleszki, na którym zginęło osiem osób, a 11 zostało rannych. Według rosyjskich władz okupacyjnych, po pierwszych atakach nastąpiły kolejne fale, a w sumie wykorzystano ponad 30 bezzałogowych FPV. Podobno zaatakowano również ratowników. Wiele ukraińskich mediów podało, że celem ataku byli rosyjscy żołnierze, ale ma niezależnego potwierdzenia tej informacji. Opublikowany materiał wideo pokazuje tylko urywek z ataku na grupę czterech mężczyzn w ciemnych cywilnych ubraniach stojących na podwórku jednego z budynków – brak dłuższego kontekstu całego zdarzenia uniemożliwia jednak rzetelną ocenę tego materiału.

W obwodzie zaporoskim w wyniku skoordynowanego ataku kilku rosyjskich BSP rannych zostało 14 osób. W odeskim obwodzie w wyniku zmasowanego ataku BSP zginęły dwie osoby, a 15 zostało rannych.

Popołudniu ukazał się film dokumentujący ataki ukraińskich BSP na okupowanym Krymie. Prawdopodobnie jest to materiał z kilku akcji przeprowadzonych w ostatnich dniach kwietnia i początku maja. Pierwszy dron uderzył w ciężarówkę z ładunkiem logistycznym zaparkowaną w pobliżu pasa lasu. Drugi dron wziął na cel stację radarową ST-68, która jest przeznaczona do wykrywania i śledzenia celów na niskim pułapie. Na nagraniu widać również stację radarową Kasta-2E2, która była już wcześniej pokazywana na nagraniach GUR. Inny dron uderzył w radar 9S15 Obzor-3, a kolejny w stację 9S32 Imbir. Ostatnim zaatakowanym obiektem jest wyrzutnia rakiet systemu S-300W.

2 maja

Wczesnym rankiem ukraińskie zaatakowały rosyjski ośrodek wywiadu kosmicznego Zwezda w pobliżu wsi Moskowskie, w Kraju Stawropolskim. Uważa się, że ośrodek przechwytuje sygnały z zagranicznych systemów komunikacji satelitarnej. Na jednym z nagrań widać drona rozbijającego się i eksplodującego w pobliżu bazy wojskowej, ale efekt pozostaje nieznany. 4 lipca 2024 roku dwa drony zaatakowały to samo miejsce, raniąc co najmniej jednego żołnierza.

Przez całą noc siły rosyjskie wysłały nad Ukrainę łącznie 150 bezzałogowców. Według danych ukraińskich zestrzelone zostały 64 drony, a ponadto 62 stracono z pola obserwacji – okazały się wabikami lub uległy zakłóceniom radioelektronicznym. Z powodu ataku pozostałych ucierpiały obwody doniecki, dniepropietrowski i zaporoski.

Wczesnym rankiem 31 osób zostało rannych w wyniku silnego ataku rosyjskich BSP na miasto Zaporoże. Wstępne doniesienia mówiły o jednej ofierze śmiertelnej, ale służby ratownicze zdołały wydobyć ją żywą spod gruzów.

Ponadto 49 osób, w tym 11-letnie dziecko, zostało rannych w wyniku zmasowanego ataku bezzałogowych statków powietrznych na miasto Charków.

Na okupowanym terytorium obwodu donieckiego, w mieście Gorłowka, w wyniku ataku ukraińskiego bezzałogowca rannych zostało ośmiu pracowników rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

3 maja

Wczesnym rankiem został zaatakowany Most Krymski. MO FR stwierdziło, że Ukraina wystrzeliła w kierunku mostu osiem pocisków manewrujących Storm Shadow, trzy pociski manewrujące R-360 Neptun i liczne bezzałogowce. Wszystkie te środki miały jednak zostać zestrzelone nad Morzem Czarnym przez rosyjską obronę przeciwlotniczą i nikt nie został ranny ani nie doszło do żadnych zniszczeń. Ponadto między godz. 2.00 w nocy a 5.00 rano Flota Czarnomorska FR zniszczyła na Morzu Czarnym 14 ukraińskich łodzi bezzałogowych, które próbowały zaatakować obiekty infrastruktury przybrzeżnej na Półwyspie Krymskim.

Tej samej nocy duża liczba ukraińskich bezzałogowych okrętów zaatakowała port wojenny w Noworosyjsku, gdzie przebazowano z Krymu resztki Floty Czarnomorskiej FR. Według danych rosyjskich w ataku tym uczestniczyło około 30 ukraińskich dronów morskich. Ponieważ drony uderzeniowe Magura-5 są narażone na ataki ze strony rosyjskiego lotnictwa, egzemplarzom uderzeniowym towarzyszyły nieco większe drony morskie Magura-7 uzbrojone w pociski przeciwlotnicze. Jak poinformował szef GUR, generał Budanow, w ataku brały udział trzy bezzałogowe łodzie przeciwlotnicze Magura-7, uzbrojone w amerykańskie AIM-9 Sidewinder. W odparciu ataku uczestniczyło rosyjskie lotnictwo morskie. W starciu, które miało miejsce około 50 km na zachód od Noworosyjska, dwie łodzie odpaliły pociski przeciwlotnicze. Na opublikowanym przez stronę ukraińską filmie pochodzącym z systemu uzbrojenia jednej z tych łodzi widać, że trafiony został myśliwiec Su-30SM, który zapalił się w powietrzu, a następnie rozbił się w morzu. Jak powiedział gen. Budanow doszło do również trafienia drugiej takiej maszyny, ale tego momentu nie udało się zarejestrować na filmie. Ze strony rosyjskiej potwierdzono, że załoga jednego z trafionych samolotów katapultowała się i została uratowana przez cywilny statek handlowy. Według wstępnych raportów ukraińskiego wywiadu piloci z drugiego zestrzelonego samolotu rzekomo mieli zginąć, ale nadal nie ma dowodów na potwierdzenie tej informacji. Według doniesień strony rosyjskiej interweniujące maszyny pochodziły z bazy Saki i należały do lotnictwa morskiego, co wskazuje na udział w akcji 43. Samodzielnego Morskiego Pułku Lotnictwa Szturmowego, wyposażonego w samoloty Su-30SM i Su-30SM2. Wyżej opisanym atakom towarzyszyło zmasowane użycie dronów powietrznych. Według danych rosyjskich od godz. 22.00 do 5.00 dyżurujące systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 170 ukraińskich BSP, w tym aż 96 nad terytorium Krymu i 47 nad terytorium Kraju Krasnodarskiego.

Tej samej nocy siły rosyjskie przeprowadziły serię ataków na ukraińskie centra logistyczne, składy amunicji, polowe centra łączności, przedsiębiorstwa zbrojeniowe i systemy obrony powietrznej. Według strony ukraińskiej Rosjanie wystrzelili dwa pociski balistyczne Iskander-M oraz 183 bezzałogowce, z których zestrzelono 77 BSP a 73 miały być wabikami.

W miejscowości Szostka (obwód sumski) sześć uderzeniowych rosyjskich BSP trafiło w teren przedsiębiorstwa zbrojeniowego „Impuls”, specjalizującego się w produkcji zapalników, podzespołów do amunicji i elementów systemów naprowadzania. Wybuchł potężny pożar, który strawił budynek administracyjny zakładu oraz garaże.

W miejscowości Tuzly (obwód odeski) Rosjanie zaatakowali pociskami Iskander-M pozycję systemu przeciwlotniczego. Według danych wywiadu radioelektronicznego, w chwili uderzenia w tym rejonie znajdowały się elementy jednostki ogniowej NASAMS lub MIM-23 Hawk. Rosjanie oceniają, że udało się porazić stanowisko dowodzenia oraz jeden z radarów, a w rejonie składowania rakiet odnotowano wybuchy wtórne.

W wyniku ataku rosyjskiego Szahida na nieczynny krążownik Ukraina, który stoi zacumowany na terenie Państwowego Przedsiębiorstwa „Stocznia Mikołajowska”, na pokładzie jednostki wybuchł pożar. Ogień pojawił się po lewej stronie nadbudówki i uszkodził anteny. Dość ciekawą informacją jest fakt, że krążownik był rozważany jako platforma do instalacji systemów obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego.

W Andrijewce Szahidy uderzyły w polową pozycję umocnioną 188. batalionu Obrony Terytorialnej. Trafiono parking pojazdów opancerzonych. Prawdopodobnie poważnie uszkodzony został transporter M113 oraz sprzęt łączności.

W miejscowości Iljinówka atak dwóch BSP wymierzony był punkt stabilizacji rannych SZU, zorganizowany wewnątrz budynku administracyjnego. Zniszczeniu uległa część konstrukcji dachu, spłonęły dwie karetki pogotowia, a kontener chirurgiczny na przyczepie został częściowo uszkodzony.

W miejscowości Sofiewka wyniku ataku trzech BSP, trafiony został punkt zakwaterowania personelu SZU na terenie gospodarstwa rolniczego. Zniszczeniu uległa część obozu polowego, w tym dwa kontenery mieszkalne, kuchnia polowa i centrum łączności, a uszkodzone zostały samochód opancerzony typu Varta oraz pick-up, które przerobiono na pojazdy dowódczo-sztabowe.

W miejscowości Biełozierskoje atak bezzałogowca uszkodził polowy ośrodek łączności szczebla batalionu z 38. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej SZU.

W miejscowości Wesełaja Gora bezpośrednie trafienie BSP spowodowało detonację polowego składu amunicji artyleryjskiej SZU. W wyniku wtórnych eksplozji zniszczeniu uległo ponad 40 ton amunicji do systemów lufowych i rakietowych.

W Słowiańsku dwa ataki Szahidów wymierzono w różne obszary miasta. Na terenie zniszczonego tartaku składowano konstrukcje inżynieryjne i moduły mostu pontonowego. Z kolei w hali dawnej fabryki ceramiki dopatrzono się bazy remontowej systemów artyleryjskich SZU.

 Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 7-8/2025

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter