Wiosenna klęska Stalinów
Eugeniusz Żygulski
W czasie II wojny światowej Armia Czerwona masowo używała czołgów ciężkich, początkowo, to jest w latach 1941-1943, typoszeregu KW (KW z małą wieżą, zwany KW-1, KW z dużą wieżą, tzw. KW-2, KW-1S, wreszcie KW-85), a następnie IS (IS-85 na początku 1944 roku oraz IS-122 w latach 1944-1945). Początkowo pododdziały czołgów ciężkich wchodziły w skład związków taktycznych, ale od jesieni 1942 roku zaczęto je usamodzielniać, tworząc z nich małe, ale autonomiczne oddziały, zwane pułkami czołgów przełamania, wedle etatu sztabu nr 010/267. W 1943 roku większość czołgów KW znajdowała się już na wyposażeniu takich właśnie pułków, które ze względu na uzbrojenie w najdroższe, najcięższe i teoretycznie najlepsze czołgi w armii nosiły obligatoryjnie tytuły „gwardyjskich”, w nazwie mały też „samodzielne” (czyli niewchodzące organizacyjnie w skład związków taktycznych czy armii, a przydzielane im dopiero rozkazami naczelnego dowództwa). Faktycznie pułki te miały wielkość niewielkich batalionów pancernych uzupełnianych sekcjami z innych rodzajów broni i służbami logistycznymi. Były uzbrojone tylko w 21 czołgów ciężkich (KW lub brytyjskie wozy Churchill) i liczyły etatowo raptem 215 żołnierzy. Wystawiono ich jednak aż kilkadziesiąt.
Czołgi ciężkie IS-85 zadebiutowały na polu walki w lutym 1944 roku, a docelowa odmiana czołgu noszącego nazwę Iosif Stalin – IS-122 – w kwietniu tego roku. I choć w Armii Czerwonej wozy IS zyskały wkrótce sławę potężnych i skutecznych narzędzi walki, ich debiuty bojowe nie były specjalnie udane. Już w pierwszych bitwach z udziałem Stalinów zanotowano potężne straty, Niemcy zaś zdobyli nawet kilka ciężkich czołgów tego typu, wkrótce poddając je testom i badaniom. Szczególnie spektakularną klęskę poniósł w Rumunii 6. Pułk Czołgów Ciężkich Gwardii, który w dniach 2-3 maja 1944 roku pod Targu-Frumos został niemal doszczętnie wybity.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Nr Specjalny 6/2017