Wielki spóźniony – M26 General Pershing. Część 2
Paweł Żurkowski
Czołg M26
Czołg średni M26 skonstruowany został w układzie ogólnym uznawanym dzisiaj za klasyczny. W przedniej części kadłuba znajdował się przedział kierowania połączony z umieszczonym zaraz za nim przedziałem bojowym nakrytym obrotową wieżą, wyraźnie przesuniętą w kierunku przodu pojazdu. W tylnej części kadłuba znajdował się przedział silnikowy połączony z przedziałem transmisyjnym, oddzielony od przedziałów załogowych wygiętą przegrodą ognioodporną.
Kadłub czołgu zespawano z elementów w przeważającej większości odlewanych i nielicznych walcowanych. Odlewana była tylna płyta kadłuba, boczne tylne płyty kadłuba wraz z oddzielnymi zewnętrznymi obudowami przekładni końcowych kół napędowych oraz cała przednia część kadłuba o grubości 102 mm. Ta ostatnia, uformowana w rzucie bocznym w kształcie szerokiego klina, przechodziła nad przedziałem kierowania w także odlewany strop przedziału bojowego z gniazdem łożyska na pierścień oporowy wieży. Nachylenie górnej płyty przedniej części kadłuba wynosiło 46° od pionu. Osłony jarzma kadłubowego karabinu maszynowego Browning M1919A4 kal. 7,62 mm (.30) i dmuchawy wentylacyjnej umieszczonej w stropie między stanowiskami kierowców były integralnymi częściami odlewu. Boczne pasy dna kadłuba, także odlewane, zostały dospawane do pasa centralnego pod pewnym kątem, dzięki czemu spód kadłuba nabrał kształtu podobnego do łodzi. W bocznych pasach umieszczono gniazda łączące wahacze kół jezdnych z drążkami skrętnymi.
Wieża czołgu M26 stanowiła jednolity odlew z przyśrubowanym od czoła szerokim jarzmem uzbrojenia M67, osłoniętym ruchomą, także odlewaną osłoną pancerną o grubości 115 mm. Wieża była konstrukcją bezkoszową, bez własnej podłogi, jedynie celowniczy dysponował małym podnóżkiem. Obrót wieży zapewniał siłownik hydrauliczny napędzany elektrycznie. W razie awarii możliwy był jej obrót ręcznym pokrętłem. Średnica pierścienia oporowego wieży wynosiła 1753 mm, czyli tyle samo, co w czołgach typu Sherman. Na zewnątrz wieży, na jej lewej ścianie wykonano zaczepy montażowe, po jednym z przodu i z tyłu, dla trójkątnego wysięgnika lekkiego żurawia z wyciągarką ułatwiającego demontaż silnika i przekładni.
Kierowca Pershinga zajmował miejsce z lewej strony przodu kadłuba. Wzorem amerykańskim po prawej stronie znajdowało się stanowisko „drugiego kierowcy” – strzelca przedniego karabinu maszynowego. Pokrywy włazów wykonanych nad ich stanowiskami były jednoczęściowe i odchylały się na zawiasach na zewnątrz kadłuba. Każdy z kierowców dysponował dwoma obrotowymi peryskopami M6, jednym zamontowanym w pokrywie włazu, drugim w stropie przedziału (w czołgach późnych serii produkcyjnych zlikwidowano peryskopy umieszczone w stropie). Obu kierowców wyposażono w identyczne przyrządy kierowania czołgiem. Deska rozdzielcza była wspólna i umieszczono ją na stelażu poniżej dmuchawy między kierowcami. Do płyty pancernej przed stanowiskiem kierowcy przymocowano kompas, przed stanowiskiem „drugiego kierowcy” znajdował się karabin maszynowy osadzony w jarzmie kulistym. Broń nie została wyposażona w specjalne wyposażenie celownicze. Podczas strzelania używano amunicji smugowej, która umożliwiała obserwację skutków ognia przez peryskop. Podręczny zapas amunicji do karabinu maszynowego przechowywano na stojaku między kierowcami. Fotele obu stanowisk posiadały dwustopniową regulację wysokości, dzięki której w sytuacji niebojowej kierowcy siedząc na uniesionych fotelach mogli swobodnie obserwować drogę z głową wychyloną ponad krawędź otwartego włazu. Przed fotelami w dnie kadłuba umieszczono po jednym, okrągłym wyłazie ewakuacyjnym. W stropie między włazami kierowców umieszczono dmuchawę wentylacyjną Rotoclone o wydatku 11 m3/min. Po rozpoczęciu eksploatacji czołgów M26 okazało się, że skuteczność dmuchawy podczas bardziej intensywnego strzelania jest zbyt mała, dlatego od 785 egzemplarza czołgu wprowadzono dmuchawę o wydatku 28 m3/min, powiększając i nieznacznie zmieniając przy tym kształt jej osłony w przednim pancerzu kadłuba.
Przedział kierowania czołgu łączył się bezpośrednio z przedziałem bojowym nakrytym obrotową wieżą, w której zajmowali miejsca trzej pozostali członkowie załogi: celowniczy po prawej stronie armaty, za nim nieco wyżej dowódca czołgu i ładowniczy po stronie lewej. Do wnętrza wieży prowadziły dwa włazy: dowódcy (służący także celowniczemu) – okrągły, z jednoczęściową pokrywą, umieszczony w obrotowej wieżyczce obserwacyjnej dowódcy po prawej stronie stropu oraz właz ładowniczego – owalny, także jednoczęściowy, otwierany w przód, po lewej stronie stropu wieży. Dodatkowo, w tylnej części lewej ściany wieży wykonano zamykany luk, służący do wyrzucania łusek po wystrzelonych pociskach armatnich i dodatkowej obserwacji terenu z lewej strony czołgu.
Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 2/2017