Warszawska Fabryka Amunicji
Piotr J. Bochyński
Warszawska Fabryka Amunicji
Warszawska Fabryka Amunicji nie była ani komórką działająca w strukturach Warszawskiej Spółki Myśliwskiej, ani małym zakładem jak się nam do tej pory wydawało. Nie zajmowała się tylko amunicją śrutową, ale wytwarzała również amunicję kulową i jej elementy, a prosperowała nawet w okresie Wielkiego Kryzysu.
Historia Warszawskiej Fabryki Amunicji jest nierozerwalnie powiązana z działalnością Warszawskiej Spółki Myśliwskiej (STRZAŁ 5/06). Już w kilka lat po przejęciu w 1904 roku przez grono znanych ówczesnych myśliwych działającej podówczas w Warszawie firmy B. Ronczewskiego i utworzeniu spółki WSM zrodził się pomysł maszynowego wytwarzania we własnym zakresie amunicji śrutowej. Zamiar udało się urzeczywistnić w roku 1911, po sprowadzeniu do kraju pierwszej „elektro-maszyny” do elaboracji amunicji myśliwskiej. Dalszy rozwój firmy w zakresie maszynowego wytwarzania amunicji powstrzymała najpierw I wojna światowa, a następnie okres związany z odzyskaniem niepodległości. Dopiero w roku 1923, gdy sytuacja w kraju się ustabilizowała, można było pomyśleć o dalszym rozwoju firmy. Efektem był zakup drugiej maszyny do elaboracji amunicji, co zapoczątkowało okres rozwoju tak gwałtownego, że w następnym roku sprowadzono z zagranicy jeszcze dwie maszyny scalające.
Budowa fabryki
Zakup nowych urządzeń i dalszy rozwój oddziału elaboracyjnego spowodał konieczność utworzenia oddzielnej fabryki. W roku 1926 spółka WSM rozpoczęła budowę własnej wytwórni łusek na warszawskim Targówku, ukończoną dwa lata później. W roku 1931 zbudowano kolejny dział wytwórni – śrutownię. W tym samym roku zakończono wyposażanie fabryki w pozostałe niezbędne urządzenia do produkcji. Wytwórnia rozpoczęła działalność pod własną nazwą Warszawskiej Fabryki Amunicji, choć nadal jej faktyczną właścicielką była WSM. Fabryka miała własny dział fabrykacji przybitek, prasę do wytwarzania drutu ołowianego z przeznaczeniem na pociski w kalibrach: 5,6 mm,6 mm i 9 mm, a zapewne także na rdzenie pocisków płaszczowych nabojów 6,35 mm Browning, 7,65 mm Browning, .320 CF, 7,62 mm Nagant i 9 mm Parabellum. Dla produkcji pocisków płaszczowych utworzono również dział galwanotechniczny, zajmujący się niklowaniem płaszczy pocisków. Aby uniezależnić się od zewnętrznych dostawców materiałów opakowaniowych, na potrzeby fabryki uruchomiono także własną drukarnię etykiet i wytwórnię pudełek.
Budowa fabryki
Zakup nowych urządzeń i dalszy rozwój oddziału elaboracyjnego spowodał konieczność utworzenia oddzielnej fabryki. W roku 1926 spółka WSM rozpoczęła budowę własnej wytwórni łusek na warszawskim Targówku, ukończoną dwa lata później. W roku 1931 zbudowano kolejny dział wytwórni – śrutownię. W tym samym roku zakończono wyposażanie fabryki w pozostałe niezbędne urządzenia do produkcji. Wytwórnia rozpoczęła działalność pod własną nazwą Warszawskiej Fabryki Amunicji, choć nadal jej faktyczną właścicielką była WSM. Fabryka miała własny dział fabrykacji przybitek, prasę do wytwarzania drutu ołowianego z przeznaczeniem na pociski w kalibrach: 5,6 mm,6 mm i 9 mm, a zapewne także na rdzenie pocisków płaszczowych nabojów 6,35 mm Browning, 7,65 mm Browning, .320 CF, 7,62 mm Nagant i 9 mm Parabellum. Dla produkcji pocisków płaszczowych utworzono również dział galwanotechniczny, zajmujący się niklowaniem płaszczy pocisków. Aby uniezależnić się od zewnętrznych dostawców materiałów opakowaniowych, na potrzeby fabryki uruchomiono także własną drukarnię etykiet i wytwórnię pudełek.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 6/2009