vega
Michal Zdobinský
VEGA
– nowy czeski pojazd opancerzony
Po kilku dziesięcioleciach przerwy, w Republice Czeskiej powstał oryginalny, wielozadaniowy pojazd opancerzony nowej generacji. Opracowała go z własnej inicjatywy firma SVOS s.r.o. z Přelouči, na przestrzeni ostatnich pięciu lat wspierana w tym przedsięwzięciu przez Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz Obrony. SVOS od swego powstania w 1992 r. specjalizuje się w opancerzaniu cywilnych samochodów osobowych i użytkowych, a także różnorodnych specjalnych przeróbkach seryjnych pojazdów. Do dziś przekazała kontrahentom z Czech i innych państw ponad 5000 takich samochodów. Ma na swym koncie także współpracę z Armią Republiki Czeskiej, dla której przygotowała specjalne (w tym opancerzone) odmiany lekkich samochodów terenowych Land Rover Defender 110 i 130, czy opancerzone kabiny do ciężarówek. Prezentując na brneńskiej wystawie IDET 2011 całkowicie nowy pojazd, o wysokim stopniu ochrony balistycznej i przeciwminowej w kategorii masy całkowitej 19 ton SVOS, zamierza wkroczyć do nowego dla siebie segmentu rodzimego i zagranicznych rynków.

Wojny w Iraku i Afganistanie wymusiły konieczność zmodyfikowania dotychczasowych sposobów prowadzenia działań bojowych, co poskutkowało także zmianami w wymaganiach dotyczących uzbrojenia i wyposażenia. Stosowana przez przeciwników, typowa dla konfliktów asymetrycznych, taktyka niespodziewanych ataków – z reguły z zasadzki, często też o charakterze samobójczym – z użyciem lekkiej broni piechoty oraz różnego rodzaju urządzeń wybuchowych sprawia, że konstrukcja klasycznych kołowych i gąsienicowych transporterów opancerzonych, opracowanych z myślą o konflikcie pełnoskalowym, w takich warunkach nie gwarantuje dostatecznej ochrony przewożonym żołnierzom. Jako pierwsze na tę sytuację zareagowały Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych, które od początku drugiej połowy minionej dekady zaczęły w ogromnych ilościach kupować pojazdy zupełnie nowej kategorii, zwane powszechnie MRAP (Mine Resistant Ambush Protected). Konstrukcja wszystkich z nich optymalizowana była początkowo pod kątem zapewnienia jak największego stopnia ochrony balistycznej wnętrza przed ostrzałem broni strzeleckiej i odłamkami oraz zminimalizowania skutków wybuchu min lądowych i innych urządzeń wybuchowych. Stopniowo do powyższych wymagań dołączano kolejne – związane z możliwością poruszania się w trudnym terenie, zdolnością do podjęcia walki z nieprzyjacielem, koniecznością zapewnienia odporności na trafienia pocisków granatników przeciwpancernych, a wreszcie ograniczenia rozmiarów. Specyficzną cechą pojazdów MRAP – jako nowej kategorii uzbrojenia – była szybkość z jaką powstawały poszczególne konstrukcje, od chwili złożenia zapotrzebowania do przekazania użytkownikowi, a także to, że w wielu przypadkach ich rozwojem i dostawami zajmowały się firmy niemające wcześniej doświadczeń z produkcją uzbrojenia, a co najwyżej sprzętu logistycznego dla wojska. Wspomniany krótki czas rozwoju osiągany był dzięki szerokiemu wykorzystaniu wytwarzanych wielkoseryjnie komponentów cywilnych (podwozia ze sztywnymi mostami, silniki, skrzynie biegów, itd.) w kombinacji ze specjalnie opracowywanymi nadwoziami-kabinami załogi. Pojazdy należące do „pierwszej generacji” MRAP-ów cechowała znaczna odporność balistyczna oraz przeciwminowa (często osiągana poprzez jak najwyższe usytuowania podłogi kabiny nad gruntem, co skutkowało znaczną wysokością całej konstrukcji) i mogły one efektywnie operować na standardowych liniach komunikacyjnych (drogi o utwardzonej nawierzchni), czy nawet – po zjechaniu z nich – na irackich równinach. Sytuacja uległa diametralnej zmianie, gdy punkt ciężkości działań przesunął się z Iraku do Afganistanu. W tym górskim kraju, bez rozwiniętej sieci dróg o dobrej nawierzchni oraz ze znacznymi różnicami warunków hydrometeorologicznych w poszczególnych porach roku, eksploatacja pojazdów ze sztywnymi mostami, o dużej masie i wysoko położonym środku ciężkości, zaczęła sprawiać poważne problemy. Stąd też Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych musiały w szybkim tempie znaleźć sposób ich przezwyciężenia. Jednym jest program modernizacji konstrukcji „pierwszej generacji” poprzez wyposażanie ich w zawieszenia niezależne, zaś kolejnym – wielkie zamówienia na pojazdy MRAP „drugiej generacji” – M-ATV – cechujące się znacząco lepszymi charakterystyki terenowymi. Podobne pojazdy, uwzględniające specyfikę afgańskiego teatru działań, zaczęto też opracowywać w innych państwach.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 7/2012