Turbo-kałasz á la FAB
Leszek Erenfeicht
Pimp My Gun (2):
Turbo-kałasz á la FAB
Czytelnicy być może pamiętają pierwszą odsłonę mojego Turbo- kałasza( STZRAŁ 1/08) wyposażoną w akcesoria tuningowe dostępne w większości na rynku amerykańskim. Od tamtej pory kilka rzeczy uległo zmianie. Tym razem testowałem na Turbo-kałaszu akcesoria izraelskiej firmy FAB Defense (www.fab-defense. com), ich łoże i nakładkę, chwyt pistoletowy i chwyt przedni-dwójnóg T-Pod.
Łoże i nakładka
Łoże i nakładka firmy FAB są sprzedawane jako zestaw, pod oznaczeniem katalogowym AK-47/74 L/U, czyli AK-47/74 Lower/Upper (Handguard). Obie części są wykonane z czarnego tworzywa sztucznego zbrojonego włóknem szklanym – bardzo odpornego na uszkodzenia mechaniczne i odkształcenia termiczne. Łoże kształtem odpowiada łożu drewnianemu, poza ciągnącą się pod nim szyną montażową zgodną z profilem MIL-STD-1913 (Picatinny). Dzięki umieszczonym na obu bokach skrzelopodobnym szczelinom chłodzącym, z tym łożem karabin ma wentylację znacznie poprawioną w porównaniu z oryginalnym drewnianym. Montuje się je w bardzo prosty sposób, bez konieczności użycia jakichkolwiek narzędzi. Wystarczy wyjąć z pudełka i po zdemontowaniu oryginalnego, wpasować prostokątny kanał z tyłu łoża na przednią krawędź komory zamkowej. Następnie brzeg blaszanego pierścienia oporowego łoża z łącznikiem wprowadza się w wycięcie przedniego końca łoża i wciska do momentu, gdy łącznik daje się obrócić, mocując pierścień na lufie. Całość jest spasowana na tyle ściśle, że do osadzenia może wymagać drobnej perswazji za pomocą gumowego lub drewnianego młotka. Za to po zamocowaniu pierścienia siedzi na miejscu jak zamurowane, a luzy łoża FAB są nawet mniejsze, niż oryginalnego. W dolnej części łoża mamy oczywiście kanał na wycior, który po włożeniu jeszcze dokładniej pozycjonuje części na broni.
Łoże i nakładka firmy FAB są sprzedawane jako zestaw, pod oznaczeniem katalogowym AK-47/74 L/U, czyli AK-47/74 Lower/Upper (Handguard). Obie części są wykonane z czarnego tworzywa sztucznego zbrojonego włóknem szklanym – bardzo odpornego na uszkodzenia mechaniczne i odkształcenia termiczne. Łoże kształtem odpowiada łożu drewnianemu, poza ciągnącą się pod nim szyną montażową zgodną z profilem MIL-STD-1913 (Picatinny). Dzięki umieszczonym na obu bokach skrzelopodobnym szczelinom chłodzącym, z tym łożem karabin ma wentylację znacznie poprawioną w porównaniu z oryginalnym drewnianym. Montuje się je w bardzo prosty sposób, bez konieczności użycia jakichkolwiek narzędzi. Wystarczy wyjąć z pudełka i po zdemontowaniu oryginalnego, wpasować prostokątny kanał z tyłu łoża na przednią krawędź komory zamkowej. Następnie brzeg blaszanego pierścienia oporowego łoża z łącznikiem wprowadza się w wycięcie przedniego końca łoża i wciska do momentu, gdy łącznik daje się obrócić, mocując pierścień na lufie. Całość jest spasowana na tyle ściśle, że do osadzenia może wymagać drobnej perswazji za pomocą gumowego lub drewnianego młotka. Za to po zamocowaniu pierścienia siedzi na miejscu jak zamurowane, a luzy łoża FAB są nawet mniejsze, niż oryginalnego. W dolnej części łoża mamy oczywiście kanał na wycior, który po włożeniu jeszcze dokładniej pozycjonuje części na broni.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 3/2009