Turbinowy T-80. Najlepszy radziecki czołg zimnej wojny
Tomasz Kwasek
Radziecki czołg T-80 powstał na bazie prowadzonych w ZSRR wieloletnich prac nad ciężkimi pojazdami wojskowymi napędzanymi turbiną gazową zamiast silnika wysokoprężnego. Pod względem parametrów bojowych nieco przewyższał dwa inne typy wozów tej klasy produkowane równolegle w ZSRR: wersje rozwojowe T-64 oraz „mobilizacyjne” T-72, był natomiast sporo droższy. W czasie wprowadzania do produkcji turbinowy T-80 miał jednak nieco nowocześniejsze rozwiązania konstrukcyjne niż oba wspomniane czołgi i na jego bazie – jeszcze w czasach ZSRR – powstało kilka seryjnych i eksperymentalnych pojazdów oraz projektów modernizacji. W artykule opisano radziecką linię rozwojową czołgów tego typu.
Wczesne radzieckie prace nad czołgiem z turbiną gazową
Na początku lat 50. w sowieckim przemyśle zbrojeniowym rozpoczęto prace teoretyczne i konstrukcyjne nad możliwością zastosowania turbiny gazowej do napędu ciężkich pojazdów pancernych, przede wszystkim czołgów. Po kilku latach, w sierpniu 1955 roku, wydano postanowienie rządowe o rozwoju pojazdów pancernych, w tym czołgu ciężkiego o masie 52–55 ton w dwóch wersjach układu napędowego: „Obiekt 277” z silnikiem wysokoprężnym i „Obiekt 278” z turbiną gazową. Przewidywano, że zastosowanie silnika tego drugiego rodzaju, o mniejszej masie i wymiarach od klasycznej jednostki spalinowej o tej samej mocy, umożliwi zmniejszenie przedziału silnikowego, masy całego układu napędowego i przeniesienia mocy oraz instalacji chłodzenia, a coraz lepsze filtry powietrza pozwolą utrzymać żywotność napędu na wymaganym poziomie. Uważano też, że dzięki prostszej konstrukcji turbiny nastąpi zmniejszenie pracochłonności obsługi całego pojazdu. W razie wybuchu jądrowego nie bez znaczenia była mniejsza powierzchnia otworów nad przedziałem napędowym, co zwiększało szczelność kadłuba, a co za tym idzie – ochronę przed bronią masowego rażenia. Projekt czołgu „Obiekt 278” i przeznaczonych dla niego turbiny gazowej GTD-1 oraz układu przeniesienia napędu był realizowany w Biurze Konstrukcyjnym Budowy Czołgów (Osoboje Konstruktorskoje Biuro Tankostrojenia, OKBT) i Specjalnym Biurze Konstrukcyjnym Budowy Turbin (Specjalnoje Konstruktorskoje Biuro Turbostrojenia, SKBT) Leningradzkiego Zakładu Kirowa (Leningradskoj Kirowskoj Zawod, LKZ) do maja 1960 roku, tj. do wydania decyzji o zaprzestaniu prac nad pojazdem jako nieperspektywicznym.
Same turbiny gazowe jako napęd pojazdów i cywilnych wojskowych miały jednak być szeroko stosowane i w związku z tym prace nad nimi zintensyfikowano. Już w marcu 1960 roku zlecono Wszechrosyjskiemu Instytutowi Naukowo-Badawczemu Nr 100 (Wsierosijskij Nauczno-Issliedowatielskij Institut, WNII), później: Wszechrosyjski Instytut Naukowo-Badawczy Budowy Maszyn Transportowych (Wsierosijskij Nauczno-Issliedowatielskij Institut Transportnowo Maszynostrojenia, WNIIT), oraz KB Uralskiego Zakładu Wagonów (Urałwagonzawod, UWZ) w Niżnym Tagile opracowanie projektu montażu zmodyfikowanej lotniczej turbiny gazowej GTD-3T o mocy 515 kW [700 KM] w czołgu T-54, a później w nowszym T-55. Z kolei prace nad przeznaczonymi dla czołgów turbinami gazowymi dla pojazdów pancernych rozpoczęto decyzją rządową z sierpnia 1961 roku i były one realizowane przez Biuro Doświadczalno-Konstrukcyjne Nr 29 (Opytno-Konstruktorskoje Biuro, OKB) w Omsku, OKB-117 Leningradzkiego Zrzeszenia Przemysłowego im. W. Klimowa oraz nowo powstałe OKB-6 w Czelabińskiej Fabryce Traktorów (Czelabinskij Traktornyj Zawod, CzTZ). To pierwsze skonstruowało wspomniany silnik GTD-3T przeznaczony pierwotnie dla śmigłowców, drugie turbinę GTD-350 także dla śmigłowców, a ostatnie turbinę GTD-700, która została użyta w kilku projektach sowieckich pojazdów opancerzonych.
W styczniu 1961 roku podjęto kolejną rządową decyzję o rozwoju czołgów z turbinami gazowymi. W KB UWZ i WNII-100 podjęto realizację projektu „turbinowej” wersji najnowszego opracowanego wówczas w Niżnym Tagile pojazdu „Obiekt 167”, czyli ulepszonego czołgu T-62. Prototyp oznaczony „Obiekt 167T” z GTD-3T był gotowy w lutym 1963 roku. Równolegle OKB-29 skupiało się na ulepszeniu istniejącego silnika. W ten sposób powstał GTD-3TU o mocy 588 kW [800 KM], który został zamontowany na kolejnym prototypowym czołgu z Urałwagonzawod, czyli „Obiekt 166TM”. Badania obu pojazdów realizowane w latach 1964–1967 pokazały, że w porównaniu do silników wysokoprężnych czołgowe turbiny gazowe mają znacznie większe zużycie paliwa i mniejszą żywotność. Po ich zakończeniu w UWZ sformułowano wnioski o niecelowości prowadzenia dalszych prac nad czołgami z turbiną gazową i skoncentrowaniu się na rozwoju oraz doskonaleniu układu napędowego z czterosuwowymi silnikami wysokoprężnymi. Równolegle na mocy tej samej decyzji w OKBT LKZ i OKB-117 rozpoczęto prace nad czołgiem „Obiekt 288”, który miał być napędzany zmodyfikowanym dwuwałowym (zdwojonym) silnikiem GTD-350T. Prototyp został ukończony w 1965 roku i w latach 1966–1967 przechodził badania poligonowe. Niedostatki eksperymentalnego silnika oraz niechęć kierownictwa OKB-117 do rozwijania tej jednostki napędowej spowodowały, że projekt zakończono w lipcu 1968 roku (podobnie jak projekt pojazdu „Obiekt 289” z turbinami GTD-350T, opracowany na bazie czołgu „Obiekt 432”, o którym poniżej).
To, czego docelowo nie chciano robić w KB w Niżnym Tagile, zlecono jednak WNII-100: już w sierpniu 1964 roku wydano decyzję o opracowaniu układ napędowego z turbiną gazową GTD-3TŁ dla czołgu „Obiekt 432”, późniejszego T-64, który powstawał w KB Nr 60, następnie ChKBM im. A.A. Morozowa, należącym do Charkowskiego Zakładu Produkcji Pojazdów Transportowych (Charkowskij Zawod Transportnowo Maszynostrojenia, ChZTM) im. W.A. Małyszewa. W eksperymentalnym czołgu z Charkowa, oznaczonym „Obiekt 003”, zamontowano wersję turbiny GTD-3TŁ o mocy 588 kW [800 KM]. Równolegle opracowano ulepszoną wersję GTD-3TP o mocy 699 kW [950 KM], ale mniejszym zużyciu paliwa, którą planowano zainstalować na czołgu „Obiekt 004”. Według obliczeń zastosowanie silnika turbinowego miało zapewnić przewagę pod względem niezawodności i żywotności układu napędowego nad jednostką wysokoprężną, w uruchamianiu w niskich temperaturach, a także łatwości sterowania pojazdem i wyższej średniej prędkości marszu. W toku testów okazało się, że mimo znacznego powiększenia zbiorników paliwa miały one nadal mniejszy zasięg od czołgów z silnikami spalinowymi. Turbina gazowa wymagała poza tym wielokrotnie większego dopływu powietrza, a w marszu po drogach gruntowych wóz podnosił znaczne tumany pyłu. W latach 1966–1967 prowadzono testy pojazdu „Obiekt 003”, które potwierdziły te główne mankamenty, a ich wyeliminowanie miało być podstawą dalszego rozwoju tego rodzaju napędu. Jeszcze później, w okresie od stycznia do października 1968 roku, prowadzono porównawcze testy poligonowe prototypów kilku pojazdów: „Obiekt 003” „Obiekt 288”, eksperymentalnego „Obiekt 287” z pięciocylindrowym silnikiem wysokoprężnym 5TDF oraz seryjnego czołgu T-64. Ostatecznie projekt nowej wersji czołgu „Obiekt 432” z turbiną gazową wstrzymano decyzją rządową z czerwca 1968 roku, a prace nad układem napędowym tego rodzaju dla nowego wozu bojowego powstającego na bazie T-64 przeniesiono do OKBT LKZ.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW nr specjalny 18. Zimna Wojna 1946-1991