Transportowa „trójka” od Zeszuty
Mateusz J. Multarzyński
Transportowa „trójka” od Zeszuty
Pojazdy te o ładowności do 1 tony (Kawasaki Mulle 4010 – 603 kg, Springer – 1000 kg), charakteryzujące się także dużą dzielnością terenową, stanowią jeden z istotnych elementów parku pojazdów nowoczesnej armii. Wychodząc naprzeciw potrzebom Sił Zbrojnych RP w zakresie transportu ludzi i sprzętu, firma Zeszuta Sp. z o.o. rozszerza swoją ofertę o kolejne ciekawe konstrukcje. Działania radomskiej spółki w tym zakresie nie są odpowiedzią na konkretne wymagania ze strony MON, gdyż te – niestety – jeszcze nie zostały zdefiniowane, co może wręcz wskazywać, że potrzeba posiadania nowoczesnych, różnorodnych środków transportu nie jest jeszcze zauważana przez naszych wojskowych decydentów. Dzięki uprzejmości kierownictwa firmy Zeszuta Sp. z o.o., przedstawiciel NTW mógł uczestniczyć w pokazie transportowej triady, oferowanej wojsku oraz innym służbom mundurowym przez radomską spółkę. Zaprezentowano trzy pojazdy: Jeep J8, Polaris Sportsman 800 EFI 6x6 Big Boss oraz Supacat ATMP 6x6 stanowiące komplementarną ofertę. Zaproszeni goście mieli okazję nie tylko zapoznać się z konstrukcją prezentowanych pojazdów, ale podczas jazd testowych mogli przekonać się osobiście o ich właściwościach.
Jeep J8
Po ponad 40-letniej nieobecności na rynku pojazdów wojskowych marki Jeep (ostatnim modelem wojskowym był Jeep M38/M38A1), koncern DaimllerChrysler (Obecnie Chrysler LLC) zaprezentował w 2007 roku na wystawie Defence Systems and Equipment International w Londynie model J8. Jest to udany „come back”, gdyż po dwóch latach promowania nowej konstrukcji, ruszyła produkcja seryjna i znaleźli się pierwsi odbiorcy, w tym także w Polsce. Nie powinno to zresztą dziwić, gdyż pod marką Jeep od 60 lat produkowane są samochody terenowe, a więc bagaż doświadczeń jest olbrzymi, a co za tym idzie większość rozwiązań zastosowanych w J8 została już wcześniej sprawdzona w użyciu. Można mieć pewne zastrzeżenia do Chryslera, że za dużo, kierując się zapewne czynnikami ekonomicznymi, pozostawił w nowym J8 elementów z cywilnych pojazdów. Głównie dotyczy to wnętrza – w szczególności tablicy przyrządów, a także wyposażenia. O ile klimatyzacja nie jest w wojsku zbędnym gadżetem, to już radioodtwarzacz CD wraz z instalacją głośnikową, elektryczne szyby, czy rozbudowany środkowy tunel z podłokietnikiem i tzw. cup holderami są „luksusem” bez którego można się obejść. Zastrzeżenia co do trwałości może budzić także tworzywo z jakiego zostały wykonane elementy wnętrza pojazdu, jednak wady te mogą być usunięte podczas przebudowywania lub montażu pojazdów w zakładach firmy Zeszuta. Produkcja tych samochodów została powierzona, należącym do Arab American Vehicles Company (AAVC), zakładom zlokalizowanym w stolicy Egiptu, Kairze. Spółka ta to joint venture Arab Organization for Industrialization (Arabska Organizacja dla Uprzemysłowienia Kraju, 51% udziałów) i Chrysler LLC (49%). Zbudowana w 1977 roku, na przedmieściach Kairu, fabryka o powierzchni 120 000 m2 rozpoczęła produkcję pojazdów Jeep CJ-6 w roku 1978. Obecna produkcja AAVC wynosi 17 600 pojazdów rocznie przy zatrudnieniu 680 pracowników. W zakładzie powstaje także Jeep Cherokee z przeznaczeniem na rynki Bliskiego i Środkowego Wschodu. Zawartość komponentów produkcji lokalnej w wytwarzanych przez AAVC pojazdach (tzw. local content) wynosi od 45% do 47%.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 6/2009