Grzegorz Goryński
Szkolenie załóg okrętów
Wojsk Ochrony Pogranicza
1951-1965 cz. 2
Na początku 1951 roku kmdr por. Roman Somnicki przystąpił do prac nad nowym etatem Podoficerskiej Szkoły Specjalistów Morskich. Jej personel miał według opracowanego projektu liczyć 59 wojskowych (24 oficerów, 22 podoficerów zawodowych oraz 13 szeregowych) i 13 pracowników kontraktowych, zapewniając możliwość szkolenia 300 elewów. Pracę pionu dydaktycznego przedmiotów specjalistycznych zapewniać miało 18 oficerów. Projekt zmiany sankcjonował rozkaz 06/WW ministra Bezpieczeństwa Publicznego z 26 czerwca 1951 roku. Nowy etat szkoły morskiej WOP gen. Stanisław Radkiewicz rozkazał wprowadzić 1 lipca tego roku. Na podstawie wspomnianego rozkazu jednostka ta otrzymała również nową nazwę „Szkoła Specjalistów Morskich WOP”.
Wprowadzenie zmian kończyło funkcjonowanie Podoficerskiej Szkoły Specjalistów Morskich w strukturach 16. Batalionu WOP, a otwierało nowy etap w szkolnictwie morskim tej formacji. Utworzono bowiem odrębną, samodzielną organizacyjnie i podległą dowództwu WOP jednostkę. Komendantem Szkoły Specjalistów Morskich WOP (dalej SSM) mianowano kpt. Aleksandra Minkiewicza, zaś por. Feliks Krawczyń został dyrektorem nauk. Program szkolenia, według którego od października 1951 do kwietnia 1952 roku szkolono elewów, składał się z trzech bloków tematycznych. Pierwszy, dotyczący zajęć ogólnowojskowych i wspólny dla wszystkich specjalności liczył 190 godzin. Szkolenie obejmowało strzelanie, taktykę, broń chemiczną, musztrę, regulaminy wojskowe, WF i pomoc medyczną. Drugi blok obejmował zajęcia polityczne i opracowany był na podstawie programu Zarządu Politycznego WOP. Dopiero potem następował podział na przedmioty specjalistyczne, które zasadniczo różniły się dla poszczególnych działów. Dla sterników zaplanowano 620 godzin, dla motorzystów 610, dla elektryków 605, a dla sygnalistów 340. Omawiany program różnił się od poprzedniego znacznie, przede wszystkim różnorodnością przedmiotów. Różnice te wynikały z wydłużenia procesu dydaktycznego w SSM z 4 do 6 miesięcy. Następny program, opracowany przez Dowództwo WOP dla kursantów SSM i obowiązujący od 1952 roku wprowadzał również istotne zmiany. Zwiększono w nim znacznie liczbę godzin szkoleniowych. W ciągu 6 miesięcy sterników, motorzystów i radiotelegrafistów szkolono przez 1306 godzin, a sygnalistów przez 973. Rozszerzono także liczbę przedmiotów podstawowych, którymi objęto wszystkich kursantów. Odtąd elewi uczyli się także języka polskiego, matematyki, geografii, wiedzy okrętowej, robót linowych, walki o żywotność okrętu (obrony przeciwawaryjnej) oraz nauki wiosłowania. Musieli oni także odbywać praktykę na jednostkach pływających. Nowy program zakładał, że podczas szkolenia marynarzy w SSM z całą konsekwencją rozwijane będą następujące cechy: samodzielność, śmiałość, rozwaga, inicjatywa, koleżeńskość, szybkość, dziarskość, karność, sumienność oraz dokładność wykonywania rozkazów. Cały proces dydaktyczno-wychowawczy miał w efekcie, oprócz specjalistycznego szkolenia, rozwijać w nich wartości „dobrego żołnierza”, przede wszystkim te przydatne w służbie wojskowej oraz po przejściu do rezerwy. W programie zaadaptowanym dla celów SSM ze szkolenia „Kursów młodszych SSM MW” określono niezbędny zakres wiedzy i umiejętności z poszczególnych przedmiotów, jaki kursanci podczas pobytu w szkole morskiej powinni osiągnąć. Podczas zajęć strzeleckich należało ugruntować i doskonalić znajomość uzbrojenia używanego w WOP oraz zasady posługiwania się bronią piechoty. Elementy te należało umiejętnie łączyć ze szkoleniem taktycznym, które miało uczyć i doskonalić działania strzelca w składzie drużyny piechoty, realizującej różne zadania bojowe. Jego głównym celem było przygotowanie marynarzy do walki w warunkach polowych, wyrabianie w nich niezłomnej woli zwycięstwa i zdolności podejmowania decyzji. Szkolenie chemiczne służyło do zapoznawania szkolonych ze specjalistycznym sprzętem, doskonalenia ich umiejętności w posługiwaniu się nim oraz przygotowanie elewów do wykonywania zadań bojowych podczas ataku chemicznego i odkażania sprzętu wojskowego. W czasie zajęć z regulaminów wojskowych należało zapoznać kursantów z obowiązkami i uprawnieniami, jakie wynikają z tych dokumentów. Zaznajamiano ich również z systemem służb dyżurnych i wart w jednostce, obowiązkami osób wypełniających te zadania oraz tokiem życia i służby na okręcie.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 3/2009