System Kierowania Ogniem Moździerzy SKO-M
Andrzej Kiński
System Kierowania Ogniem Moździerzy SKO-M
Jedną ze specjalności firmy WB Electronics z podwarszawskiego Ożarowa Mazowieckiego od początku istnienia są systemy kierowania ogniem dla artylerii. Pierwszy nowoczesny system tego typu, będący dziełem WB Electronics – Topaz, został przyjęty do uzbrojenia jednostek artylerii polowej w 2000 r. Obecnie próby zakładowe przechodzi SKO-M – System Kierowania Ogniem Moździerzy. W pierwszych „ostrych” strzelaniach z wykorzystaniem SKO-M, które odbyły się przed kilkoma tygodniami na poligonie toruńskiego Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia, wzięli udział także dziennikarze NTW.

Pierwsze idee skonstruowania zautomatyzowanego zestawu kierowania ogniem (ZZKO) dla moździerzy pojawiły się jeszcze w drugiej połowie lat 90. ub. wieku, gdy WB Electronics oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia prowadziły prace nad kolejnymi wariantami Topaza. Powstała wówczas koncepcja opracowania takiego systemu dla baterii nowych 98 mm moździerzy M-98, których rozwój i wdrażanie kończyło właśnie Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola. System, który otrzymał kryptonim Rodon, wykorzystywać miał urządzenia wykorzystane w Topazie (m.in. komputer BFC 201, terminale doręczne rodziny PC 9600, listwy odczytowe LIOD, podsystem łączności itp.), a także jego zmodyfikowane oprogramowanie. Podczas prób model funkcjonalny systemu spełniał z powodzeniem swe zadania w zakresie automatyzacji procesu wypracowywania danych do strzelania (nastawy, moment otwarcia ognia, rodzaj ładunku dodatkowego), ale nie rozwiązano wówczas kwestii podsystemu rozpoznania, który opierać miał się na wysuniętych obserwatorach artyleryjskich, dysponujących elektrooptycznymi przyrządami rozpoznania artyleryjskiego, pozwalającymi na dokładne określenie współrzędnych celu i automatyczne przekazanie ich do systemu. Wówczas nie było jeszcze wystarczająco sprawnie działających przenośnych przyrządów rozpoznania artyleryjskiego, choć pracował nad nimi krajowy przemysł (np. przyrządy PZA-1 i AZR-1 Przemysłowego Centrum Optyki), a analogiczne rozwiązania zagraniczne dopiero zaczynały się pojawiać na rynku. Ograniczenie dostępnych do realizacji obliczeń balistycznych funkcji Rodona oraz niedobory finansowe zadecydowały o podjęciu decyzji o zamawianiu moździerzy 98 mm bez Rodona (dostawy od 2003 r.). Doświadczenia z eksploatacji liniowej ZZKO artylerii polowej (poza 122 mm haubicami samobieżnymi 2S1 Goździk, odmiany systemu Topaz wykorzystywane są w WP także na 152 mm haubicoarmatach samobieżnych wz. 1977 Dana oraz polowych wyrzutniach rakietowych WR-40 Langusta), a także innych systemów dowodzenia, kierowania ogniem i rozpoznania, rozwijanych przez WB Electronics, jak również dostępność na rynku urządzeń, wokół których można zbudować podsystem rozpoznania, skłoniły firmę nie tylko do powrotu do problematyki ZZKO dla moździerzy – nie tylko w kontekście planowanego 120 mm moździerza samobieżnego, ale także moździerzy ciągnionych 98 i 120 mm. Zainteresowanie ZZKO dla moździerzy 98 mm wyraziło także Szefostwo Wojsk Rakietowych i Artylerii Dowództwa Wojsk Lądowych. Z pewnością przyczyniły się do tego doświadczenia z wykorzystania moździerzy podczas misji ekspedycyjnych w Iraku i Afganistanie, a także koncepcja włączenia ich do systemu obrony baz przed atakami, który – jeśli ma być skuteczny – wymaga stworzenia i daleko idącej integracji pola informacyjnego. Koncepcja SKO-M pojawiła się pod koniec 2007 r., a na początku roku 2008 rozpoczęto prace konstrukcyjne. Po raz pierwszy SKO-M został zaprezentowany podczas XVI MSPO w Kielcach, gdzie uhonorowany został prestiżową nagrodą Defendera. Jesienią rozpoczęły się próby poligonowe, obejmujące także współpracę z różnymi systemami rozpoznania, których kulminacją były strzelania, które zrealizowano w dniach 30 i 31 października na poligonie CSAiU w Toruniu. Brały w nich udział obsługi moździerzy 98 i 120 mm, a ich celem była weryfikacja poprawności nastaw przekazywanych za pośrednictwem systemu (porównanie ich z nastawami wyliczonymi w sposób „tradycyjny”), a przede wszystkim ich korekt wprowadzonych do SKO-M na podstawie obserwacji punktów upadkU granatów. Wynik prób, obserwowanych także przez przedstawicieli SWRiA DWL, był pozytywny i dający nadzieję, że w wyniku prowadzonych prac powstanie bardzo efektywny system. Jego ostateczna konfiguracja, w tym typy zastosowanych urządzeń (w szczególności cyfrowej kamery dzienno-nocnej), mogą oczywiście ewoluować, czy zostać dostosowane do preferencji zamawiającego. Poniżej przedstawiony został opis SKOM-M dla 98 mm moździerzy M-98 w testowanej pod koniec 2008 r. konfiguracji modelowej.