SXP: superpompka Winchestera
WOJCIECH WEILER
SXP: superpompka Winchestera
Wielu strzelców i myśliwych używających śrutówek pump-action narzeka na ograniczoną możliwościami broni prędkość przeładowania przed następnym strzałem. Nie zawsze jednak chcą (lub nie zawsze mogą) zamienić swe strzelby powtarzalne na samopowtarzalne. Winchester zaproponował rozwiązanie: Super X Pump to ponoć najszybsza pompka na świecie, z której trzy strzały da się oddać w pół sekundy!
Strzelby powtarzalne ma w swej ofercie mnóstwo firm – chyba najwięcej pompek powstaje we Włoszech i w Turcji, jednak ojczyzną broni repetowanej ruchomym łożem są Stany Zjednoczone, a pump-action to wynalazek amerykański, jak mało który. Zaczęło się od lever-action, potem przyszedł czas na modyfikację konstrukcji mechanizmu przeładowania ruchem dźwigni połączonej z kabłąkiem spustu i system przeładowania przesuwanym podłużnie łożem. Pierwszą tego typu bronią, która odniosła naprawdę wielki sukces, był opracowany przez Johna Mosesa Browninga i produkowany przez ponad pół wieku Winchester Model 97. Następnie pojawił się cały szereg pompek tegoż producenta, a jedna słynniejsza od drugiej: Model 12, później Model 1200, który lekko zmodyfikowany stał się Modelem 1300 produkowanym do 2006 roku i wreszcie godny następca sławetnych przodków, prowadzący pompki Winchestera w XXI stulecie – bohater niniejszej prezentacji.
Wielu wytwórców specjalizujących się w strzelbach stara się mieć w swym programie produkcyjnym nie tylko klasyczne dubeltówki i nadlufki, ale także i przynajmniej jedną pompkę – nie znaczy to jednak, że oferowane przez różne firmy strzelby powtarzalne różnią się od siebie jakoś zasadniczo. Aktualnie produkowana seria śrutówek pump-action firmy Winchester jest tu wyjątkiem, wyróżniającym się konstrukcją umożliwiającą niespotykanie szybkie przeładowanie.
Szybko, szybciej, najszybciej i SXP Rodzina powtarzalnych strzelb Winchester Super X Pump (w skrócie SXP) wyglądem, rozmiarami, masą i manipulatorami przypomina inną strzelbę tej firmy – samopowtarzalną SX3. Jednak już na pierwszy rzut oka widzimy, że mamy do czynienia z klasyczną pompką o rurowym magazynku pod lufą i ruchomym łożu służącym jako rękojeść przeładowania, nie zaś z „półautomatem śrutowym” – jak często nazywają myśliwi strzelby samopowtarzalne.
Produkowane w Turcji SXP firma reklamuje jako „najszybsze pompki na świecie” i wygląda na to, że hasło propagandowe nie jest specjalnie dalekie od prawdy. Cykl przeładowania odbywa się szybciej dzięki systemowi bezwładnościowego wspomagania (inertia-assisted slide-action) – działa on na zasadzie analogicznej, jak mechanizm Inertia Driving w strzelbach samopowtarzalnych Benelli i innych podobnych, jak Stoeger czy Franchi. Automatyka aktywowana jest odrzutem całej broni, ale ta jest przecież podparta o ramię strzelca, więc spowalniana i zatrzymywana – czyli przesuwa się tylko zespół ruchomy zamka. W SXP z odrzutem trzeba zgrać ruch łożem, który staje się dużo lżejszy, a przez to szybszy i sprawniejszy, bowiem siła odrzutu działająca na zamek zostaje wykorzystana do odryglowania i pomaga w szybkim przygotowaniu broni do kolejnego strzału. Przeładowanie w sposób powolny i spokojny przebiega tak, jak w zwykłej pompce bez wspomagania – a niektórzy użytkownicy twierdzą, że wręcz oporniej. Podwójne stalowe wodzidła ograniczają możliwości skręcenia czy przekoszenia łoża podczas ruchu.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 7-8/2014