Steyr_GB

 


Leszek Erenfeicht


 

Steyr GB:

 

ten drugi austriacki pistolet


 

Hasło: „pistolet austriacki z lat 80.” przywołuje natychmiast obraz kanciastych kształtów Glocka. Gdyby jednak nie pojawiła się rewolucyjna konstrukcja z Deutsch Wagram, moglibyśmy mieć zupełnie inne skojarzenie...

 

 

 


 



Steyr to kawał historii austriackiego, a wcześniej austro-węgierskiego przemysłu mechanicznego, w naszym kręgu najbardziej jednak znany ze swej pierwotnej specjalizacji: broni strzeleckiej. W 1864 roku, po powrocie z praktyki w Ameryce, Josef Werndl, potomek jednej ze styryjskich dynastii rusznikarskich, założył w Oberletten pierwszą w Austrii całkowicie zmechanizowaną fabrykę broni – Österreichische Waffenfabriksgesselschaft (Austriackie Towarzystwo Fabryk Broni, OEWG) – która z czasem przekształciła się w Steyr Werke AG i w końcu w dzisiejszą fabrykę Steyr-Mannlicher w Kleinraming i St. Peter. Jej konstruktorami były największe tuzy austro-węgierskiej szkoły konstrukcji broni: Werndl, Holub, Mannlicher, Krnka, Schönauer, Roth i wielu innych. Po II wojnie światowej Austria nie produkowała własnych pistoletów: w Bundesheer używano głównie wojennej produkcji Coltów M1911A1 i Waltherów P.38, a pełniąca funkcje policyjne Landesgendarmerie używała belgijskich Browningów HP. Od roku 1958 mieszaninę karabinów piechoty odziedziczonych po wszystkich okupantach rządzących krajem od 1938 do 1955 roku zastępować zaczął StG 58 – licencyjny belgijski FN FAL. Dziesięć lat później u Steyra powrócono do konstruowania własnej broni strzeleckiej.

Austriacki APS
Zespół tworzący nowy pistolet Bundesheer chciał skonstruować broń oryginalną,nowoczesną, idącą w zgodzie z najnowszymi trendami, i to z obu stron Żelaznej Kutyny – gdyż w jego konstrukcji można się doszukać bardzo wielu wpływów APS Stieczkina ( STRZAŁ 7/05 i 2/08). Broń miała mieć mechanizm spustowo-uderzeniowy SA/DA (jak w APS), magazynek o dużej pojemności (jak w APS), a początkowo żądano także, by nowy pistolet umożliwiał prowadzenie ognia maszynowego – znów jak APS. Stieczkin strzelał jednak dość słabym nabojem 57-N-181S (9 mm x 18), a Austriakom potrzeba było broni na nabój 9 mm Parabellum. Za najbardziej obiecującą koncepcję, pozwalającą zbudować lekką i prostą broń na silną amunicję bez komplikacji konstrukcyjnych związanych z mechanicznym ryglowaniem, uznano drugowojenny jeszcze pomysł broni z zamkiem półswobodnym o gazowym opóźnieniu otwarcia, nad którą pracował w Gustloff-Werke inżynier Karl Barnitzke. Co ciekawe, Niemcy odgrzali tę samą koncepcję w tym samym czasie, co dało pistolet HK P7 ( 8/05). Ich sukces był możliwy dzięki wykorzystaniu jedynie zasady funkcjonowania, użyciu zamka jednoczęściowego i przeniesieniu układu gazowego pod lufę. W odróżnieniu od HK, konstruktorzy znad Dunaju zachowali podział technologiczny zamka karabinu Volksgewehr 1-5 Barnitzkego, przenosząc pod lufę urządzenie powrotne.

Ciąg dalszy w numerze


 

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter