Stany nie bardzo zjednoczone
Piotr B. Zadora
Stany nie bardzo zjednoczone
Dla polskich strzelców gnębionych przez złe przepisy i urzędników w policyjnych mundurach (ale z milicyjną mentalnością) Stany Zjednoczone jawią się rajem, w którym broń traktowana jest jak każde inne narzędzie pierwszej potrzeby, dostępne prawie na równi z samochodem czy kuchenką mikrofalową. Z naszej perspektywy wygląda też na to, że amerykańskie władze traktują strzelców jak zwykłych lojalnych obywateli, a nie potencjalnych zabójców. To oczywiście stereotyp, kłamliwy tak samo jak pogląd, że od władz Kalifornii bardziej zamordystyczna jest tylko Kuba i Północna Korea. Jak jest w rzeczywistości?
Jest bardzo różnie, bo USA to federacja państw (angielskie słowo state oznacza właśnie państwo, a tylko polskie tłumaczenie go jako „stan” sugeruje jakąś formę jednostki podziału terytorialnego), w której tylko część prawa stanowiona jest w Waszyngtonie, a całkiem znaczna reszta w stolicach poszczególnych stanów. W dziedzinie związanej z bronią zdecydowana większość przepisów zależy od władz stanowych, czyli lokalnych kongresów i gubernatorów. Amerykanie zwykli oceniać prawo o broni przez pryzmat kilku najważniejszych kwestii.
Ogólne zakazy lub ograniczenia dotyczące posiadania broni
Druga poprawka do amerykańskiej konstytucji daje obywatelom gwarancję prawa do posiadania broni. Nie oznacza to jednak, że zapis ten nie jest do pewnego stopnia obchodzony. Nie wnikając w zawiłości amerykańskiego systemu ustawodawczego trzeba stwierdzić, że w zdecydowanej większości stanów prawo to jest realizowane bez większych ograniczeń. Każdy obywatel ma prawo posiadać broń, jest jednak sporo zastrzeżeń. Spod działania drugiej poprawki wyłączonych jest np. większość skazanych za przestępstwa kryminalne, zakaz posiadania broni (zwykle wieloletni) niemal automatycznie towarzyszy orzeczeniom sądów karzących sprawców wielu przestępstw, zwłaszcza dokonanych z użyciem przemocy. Praworządni obywatele w zdecydowanej większości stanów mogą posiadać broń bez poważniejszych formalności administracyjnych w rodzaju rejestracji czy uzyskiwania pozwolenia. Jednak w kilku stanach wprowadzono poważne ograniczenia. W większym stopniu dotyczą one broni krótkiej, która zwykle uważana jest za bardziej „niebezpieczną” od długiej. I tak w stołecznym Dystrykcie Federalnym Columbia (który nie jest stanem, ale w analizach zwykle traktowany jest tak, jakby nim był) obowiązuje całkowity zakaz posiadania broni krótkiej. W zeszłym roku Sąd Najwyższy uznał ten zakaz za sprzeczny z konstytucją, ale na razie nie został on zniesiony. Broń długą posiadać w DC można, ale trzeba ją przechowywać nie tylko rozładowaną – ale i rozłożoną! W stanie New Jersey trzeba mieć pozwolenie na posiadanie broni krótkiej i trzeba rejestrować broń długą. W stanie Nowy Jork obowiązują pozwolenia na broń krótką, w Massachusetts niezbędne jest pozwolenie na każdą broń palną – prawie jak u nas, tylko że tam obywatelom bez wyraźnych przeciwskazań te pozwolenia dają, a nie szukają wymówek, żeby odmówić. Na Hawajach i w Illinois trzeba rejestrować zarówno broń długą, jak krótką. Lista stanów, w których obowiązują ograniczenia natury podstawowej jest więc krótka, o istotnych obostrzeniach można mówić w przypadku zaledwie sześciu z 50 stanów. W kilku kolejnych nie wolno posiadać pewnych rodzajów broni, np. w generalnie wolnościowej Wirginii nie wolno mieć niektórych typów samopowtarzalnych strzelb śrutowych. Brak formalności odnośnie posiadania broni nie oznacza jednak braku biurokratycznej procedury przy jej zakupie. W większości stanów przy zakupie broni w sklepie obowiązuje czas oczekiwania. To przepis mający zabezpieczyć przed trafiającymi się czasami przypadkami furiatów, którzy na skutek gwałtownego szoku, na przykład po zwolnieniu z pracy lub odejściu partnera kupowali broń, by w kilkanaście minut później użyć jej przeciwko domniemanym sprawcom życiowego nieszczęścia. Teraz trzeba złożyć w sklepie zamówienie i odczekać pewien czas, w różnych stanach jest on różny, ale raczej nie przekracza kilkudziesięciu dni. Zwłoka ta jest wykorzystywana również na sprawdzenie, czy chętny do zakupu broni nie figuruje w policyjnych statystykach. Procedura taka nie dotyczy kupowania broni od osoby fizycznej, która nie prowadzi licencjonowanego handlu bronią. Trzeba też pamiętać, że warunki dotyczące posiadania broni nie obejmują przenoszenia i przewożenia broni. Te są opisane przez prawo inaczej i jak na USA przystało niemal w każdym stanie są zupełnie inne.
Ogólne zakazy lub ograniczenia dotyczące posiadania broni
Druga poprawka do amerykańskiej konstytucji daje obywatelom gwarancję prawa do posiadania broni. Nie oznacza to jednak, że zapis ten nie jest do pewnego stopnia obchodzony. Nie wnikając w zawiłości amerykańskiego systemu ustawodawczego trzeba stwierdzić, że w zdecydowanej większości stanów prawo to jest realizowane bez większych ograniczeń. Każdy obywatel ma prawo posiadać broń, jest jednak sporo zastrzeżeń. Spod działania drugiej poprawki wyłączonych jest np. większość skazanych za przestępstwa kryminalne, zakaz posiadania broni (zwykle wieloletni) niemal automatycznie towarzyszy orzeczeniom sądów karzących sprawców wielu przestępstw, zwłaszcza dokonanych z użyciem przemocy. Praworządni obywatele w zdecydowanej większości stanów mogą posiadać broń bez poważniejszych formalności administracyjnych w rodzaju rejestracji czy uzyskiwania pozwolenia. Jednak w kilku stanach wprowadzono poważne ograniczenia. W większym stopniu dotyczą one broni krótkiej, która zwykle uważana jest za bardziej „niebezpieczną” od długiej. I tak w stołecznym Dystrykcie Federalnym Columbia (który nie jest stanem, ale w analizach zwykle traktowany jest tak, jakby nim był) obowiązuje całkowity zakaz posiadania broni krótkiej. W zeszłym roku Sąd Najwyższy uznał ten zakaz za sprzeczny z konstytucją, ale na razie nie został on zniesiony. Broń długą posiadać w DC można, ale trzeba ją przechowywać nie tylko rozładowaną – ale i rozłożoną! W stanie New Jersey trzeba mieć pozwolenie na posiadanie broni krótkiej i trzeba rejestrować broń długą. W stanie Nowy Jork obowiązują pozwolenia na broń krótką, w Massachusetts niezbędne jest pozwolenie na każdą broń palną – prawie jak u nas, tylko że tam obywatelom bez wyraźnych przeciwskazań te pozwolenia dają, a nie szukają wymówek, żeby odmówić. Na Hawajach i w Illinois trzeba rejestrować zarówno broń długą, jak krótką. Lista stanów, w których obowiązują ograniczenia natury podstawowej jest więc krótka, o istotnych obostrzeniach można mówić w przypadku zaledwie sześciu z 50 stanów. W kilku kolejnych nie wolno posiadać pewnych rodzajów broni, np. w generalnie wolnościowej Wirginii nie wolno mieć niektórych typów samopowtarzalnych strzelb śrutowych. Brak formalności odnośnie posiadania broni nie oznacza jednak braku biurokratycznej procedury przy jej zakupie. W większości stanów przy zakupie broni w sklepie obowiązuje czas oczekiwania. To przepis mający zabezpieczyć przed trafiającymi się czasami przypadkami furiatów, którzy na skutek gwałtownego szoku, na przykład po zwolnieniu z pracy lub odejściu partnera kupowali broń, by w kilkanaście minut później użyć jej przeciwko domniemanym sprawcom życiowego nieszczęścia. Teraz trzeba złożyć w sklepie zamówienie i odczekać pewien czas, w różnych stanach jest on różny, ale raczej nie przekracza kilkudziesięciu dni. Zwłoka ta jest wykorzystywana również na sprawdzenie, czy chętny do zakupu broni nie figuruje w policyjnych statystykach. Procedura taka nie dotyczy kupowania broni od osoby fizycznej, która nie prowadzi licencjonowanego handlu bronią. Trzeba też pamiętać, że warunki dotyczące posiadania broni nie obejmują przenoszenia i przewożenia broni. Te są opisane przez prawo inaczej i jak na USA przystało niemal w każdym stanie są zupełnie inne.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 6/2009