Short Sunderland
Łukasz Pacholski
Short Sunderland
Bitwa o Atlantyk, pomimo swojego morskiego charakteru, nie byłaby realizowana bez wsparcia lotniczego zapewnianego przez lotnictwo stacjonujące na pokładach okrętów oraz w bazach lądowych. Podstawowym zadaniem samolotów było poszukiwanie celów morskich dla własnych jednostek pływających oraz samodzielne zwalczanie przeciwnika. Spośród wielu typów maszyn prezentujemy jedną z najmniej znanych brytyjską łódź latającą Short Sunderland.
Początki Sunderlanda datują się na 23 listopada 1933 r., kiedy władze brytyjskie opublikowały specyfikację nowej łodzi latającej – R.2/33. Miała to być wielozadaniowa maszyna czterosilnikowa dalekiego zasięgu, która zastąpiłaby znajdujące się w eksploatacji maszyny Short Singapore III. Podstawowe założenia mówiły o możliwości osiągnięcia wysokości operacyjnej 4572 m, zasięgu 2593 km (w lecie na wysokości 610 m). Uzbrojenie miało składać się z bomb, bomb głębinowych oraz stanowisk strzeleckich (czterech) wyposażonych w karabiny maszynowe kalibru 7,7 mm lub działek kalibru 37 mm.
Do rywalizacji stanęły brytyjskie firmy lotnicze: Supermarine (z trzema projektami), Blackburn, Fairey, Saunders-Roe oraz Short. Spośród nich do drugiej fazy, prób prototypów, Ministerstwo Lotnictwa zakwalifikowało dwie ostatnie – umowa na wykonanie prototypów została parafowana w 1934 r. Maszyna firmy Saunders-Roe otrzymała fabryczne oznaczenie A.33, a konkurenta S.25. Ten drugi wykorzystał w pracach doświadczenia przy projektowaniu nowej łodzi latającej dla linii lotniczych Imperial Airways oraz kontaktów z firmą Douglas. Dzięki temu główny konstruktor firmy Short, Arthur Gouge, przygotował charakterystyczny górnopłat ze skrzydłem wychylonym ku tyłowi o 4,25°. To zaś poprawiło osiągi i nadało maszynie legendarny kształt.
Zanim powstały gotowe płatowce, Ministerstwo zmieniło część wymagań: m.in. usunęło z nich konieczność instalacji działka kalibru 37 mm. Dzięki temu konstruktorzy mieli ułatwione zadanie nad dopracowaniem swoich samolotów. W przypadku firmy Short było to szczególnie ważne, gdyż docelowa jednostka napędowa (Bristol Pegasus XXII) nie była wówczas dostępna i w prototypie zainstalowano słabsze Bristol Pegasus X (950 KM). Powodowało to, że nie można było przeprowadzić lotów testowych z maksymalną masą startową.
Pomimo tego prace posuwały się do przodu, w listopadzie 1936 r. Ministerstwo Lotnictwa zamówiło (bez przeprowadzenia prób) pierwszą partię 11 egzemplarzy, które otrzymały nazwę własną Sunderland. Prototyp wzniósł się w powietrze 14 października 1937 r. Wkrótce po tym rozpoczęły się próby, a po piątym locie (tj. po tygodniu) doszło do wymiany jednostek napędowych na docelowe. W tym czasie konkurent przeżywał problemy z dopracowaniem płatowca, co spowodowało, że swój pierwszy lot odbył 14 października 1938 r. Kilka dni później, 25 października, maszyna odniosła uszkodzenia spowodowane próbą uniknięcia kolizji z przepływającym promem. Ostatecznie wypadek ten spowodował całkowite zarzucenie prac i skoncentrowanie wysiłków na Sunderlandzie.
Po modyfikacjach (obejmujących poza wymianą silników także montaż wieżyczki strzeleckiej oraz przeniesienia części balastu z ogona na nos) maszyna rozpoczęła drugi etap prób 7 marca 1938 r., który podobnie jak pierwszy nie przyniósł większych problemów związanych z usterkami technicznymi (co można wiązać z „przerobieniem” problemów „wieku dziecięcego” przy opracowywaniu łodzi latającej dla użytkowników cywilnych). 21 kwietnia tego roku do prototypu dołączył drugi egzemplarz – pierwszy seryjny z partii zamówionej w 1936 r. Do połowy maja zakończono próby państwowe oraz rozpoczęto przygotowania do wysłania dwóch pierwszych maszyn seryjnych (druga została dostarczona 9 maja 1938 r.) do służby w warunkach tropikalnych (Singapur). 28 maja 1938 r. oba samoloty wystartowały do lotu dostawczego, którego trasa biegła przez Gibraltar, Maltę, Aleksandrię, Karaczi, Kalkutę oraz Rangoon. W drodze powrotnej załogi pilotowały stare Short Singapore III.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Spec 1/2013