SB2C Helldiver w walce


Szymon Tetera


 

 

 

 

SB2C Helldiver w walce

 

 

 

Samoloty Curtiss SB2C Helldiver stanowiły od 1944 r. podstawowe wyposażenie dywizjonów bombowców nurkujących bazowania pokładowego lotnictwa US Navy, zastępując w tej roli słynny bombowiec Douglas SBD Dauntless i walnie przyczyniając się do zniszczenia wciąż potężnych japońskich sił morskich.

 

10 września 1943 r. lotniskowiec Bunker Hill wypłynął na Pacyfik, aby dołączyć do okrętów walczących z Japończykami. Na pokładzie lotniskowca znajdował się dywizjon bombowy VB-17 wyposażony w 36 samolotów SB2C-1 mod. III. Jak się miało okazać był to jedyny dywizjon, który zastosował w boju samoloty pierwszej serii, które były uzbrojone w cztery wukaemy kal. 12,7 mm. 21 października Bunker Hill opuścił Pearl Harbor, by w okolicach Espiritu Santo dołączyć do zespołu TG 50.3, którego trzon dotychczas stanowiły siostrzany lotniskowiec Essex oraz lekki Independence. Celem wzmocnionego zespołu był Archipelag Bismarcka.

11 listopada obok 27 Hellcatów i 19 Avengerów pokład Bunker Hill opuściły 23 Helldivery, które wystartowały do swojego pierwszego lotu bojowego, którego celem była japońska baza morska w Rabaul. Wkrótce po starcie rozbił się jeden SB2C-1, w którym zginął pilot, Lt R. L. Gunville. Nad portem dywizjon napotkał silny, ale niecelny ogień artylerii przeciwlotniczej i niemrawo działające myśliwce Zero, których piloci początkowo ograniczyli się do zrzucenia na formację Helldiverów bomb fosforowych. Na manewrujące przed portem nieprzyjacielskie okręty, SB2C zanurkowały z wysokości 3660 m, zwalniając bomby na 460 m, przy czym atak był zsynchronizowany z uderzeniem samolotów torpedowych Avenger z VT-17. Dywizjon Helldiverów atakował w dwóch grupach. Obiektem ataku pierwszej z nich prowadzonej przez kmdr. Vose’a były dwa krążowniki, w stosunku do których zgłoszono trzy trafienia, jakkolwiek Japończycy ze swej strony nie odnotowali bezpośrednie trafień bomb na okrętach tej klasy. Piloci z drugiej grupy meldowali pojedyncze, osiągnięte przez Lt. Roberta Friesza, który odnotował wielką detonację na pokładzie atakowanego przez siebie niszczyciela, którą skojarzono z eksplozją bomb głębinowych. Prawdopodobnie trafionym okrętem był niszczyciel Suzanami zatopiony w wyniku eksplozji torped, choć często jego zatopienie przypisuje się również pilotom Dauntlessów z VB-9.
Dopiero po wyjściu z ataku Helldivery stały się obiektem zdecydowanych ataków myśliwców Zero, w trakcie odpierania których strzelcy pokładowi zaliczyli zestrzelenie trzech i uszkodzenie jednego Zero. W zamian japońscy myśliwy ciężko postrzelali bombowiec Lt. Roberta B. Wooda, w którym został ciężko ranny radiotelegrafista W.O. Haynes, który odnotował jednak zestrzelenie dwóch Zero. Z opresji załogę uratowały dwa Hellcaty z VF-18, których piloci zestrzelili dwa atakujące Helldivera myśliwce Zero. Wood zdołał wylądować mocno postrzeganym SB2C-1, w którym naliczono 130 przestrzelin i uznawszy za niezdatnego do naprawy wypchnięto za burtę. Straty objęły także dwa kolejne Helldivery, które wodowały w pobliżu własnych okrętów wskutek uszkodzeń spowodowanych ogniem przeciwlotniczym, kiedy po zrzucie bomb załogi jednego z kluczy zdecydowały się ostrzelać z broni pokładowej krążownik. Planowane drugie uderzenie na Rabaul zostało odwołane po kontrataku japońskiego lotnictwa bazowego, w trakcie którego zestrzelenie bombowca nurkującego Val meldowała załoga Ens. W. H. Harrisa.

Debiut Helldivera oceniono pozytywnie, choć wyrządzone przez Amerykanów szkody były mniejsze w porównaniu do podobnego nalotu lotnictwa pokładowego na Rabaul, jaki przeprowadzono 5 listopada, ale i nieprzyjacielskich okrętów w porcie było znacznie mniej. Obok zatopionego Suzunami jedynie piloci Avengerów trafili torpedami i uszkodzili nowoczesny lekki krążownik Agano oraz niszczyciel Naganami. Przy okazji w wyniku walk powietrznych zadano jednak spore straty bazującemu w Rabaul lotnictwu japońskiej marynarki wojennej.

W ciągu następnych miesięcy Helldivery VB-17 wykonywały uderzenia na Tarawę, Nauru, Nową Irlandię, Wyspy Marsahalla. 1 grudnia nad Mankin stracono dwa Helldivery, a siedem dni później nad Nauru kolejnego. 24 grudnia podczas nalotu na port Keviang na Nowej Irlandii bez strat własnych zatopiono 4861-tonowy frachtowiec i uszkodzono kolejny oraz stawiacze min W-21 i W-22. 1 stycznia 1944 r. powtórzono nalot na Keviang nieznacznie uszkadzając lekki krążownik Oyodo i trafiając jedną bombą w dziób lekki krążownik Noshiro, na którym została uszkodzona wieża artylerii głównej nr 2.

Na przełomie stycznia i lutego ponowiono ataki na cele na wyspach Marschalla, zwłaszcza na atolu Eniwetok, tracąc w ich trakcie trzy SB2C, wszystkie jednak z przyczyn pozabojowych. W dniach 16-17 lutego dywizjon uczestniczył w atakach na bazę japońskiej marynarki w Truk. Kosztem jednego zestrzelonego przez obronę przeciwlotniczą Helldivera VB-17 zgłaszał w trakcie tej operacji trafienie 10 transportowców, jednostki która została za amerykańskich pilotów wzięta za lotniskowiec oraz niszczyciela. Trafiono także lekki krążownik Naka, który ostatecznie został zatopiony torpedą zrzuconą z Avengera z lotniskowca Cowpens. 4 marca 1944 r. dywizjon VB-17 opuścił pokład lotniskowca Bunker Hill, jego miejsce zajął VB-8. Równocześnie VB-2 trafił na pokład Horneta, a w maju dywizjony Helldiverów pojawiły się na pokładach kolejnych trzech lotniskowców: VB-1 – Yorktown, VB-14 – Wasp i VB-15 – Essex.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Spec 6/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter