Przeciwpancerne Škody

 


Aleksander Pimonow


 

 

 

Przeciwpancerne Škody

 

 

Lekki czołg znany szerzej jako tankietka Carden-Loyd Two-Man Vechicle zaprojektowany przez kpt. Viviana Loyda i inż. Johna Cardena dał asumpt do powstania wielu innych ciekawych pojazdów. Pojazdy bazujące na tej konstrukcji produkowano w Czechosłowacji, Polsce, Francji, Włoszech i ZSRR. Jednym z najlepszych projektów była czechosłowacka tankietka Skoda S-I-D, która była użytkowana w armii jugosłowiańskiej. Niska sylwetka i dobre uzbrojenie w postaci armaty kalibru 37 mm sprawiały, że pojazd ten mógł być groźnym przeciwnikiem dla czołgów w pierwszych latach wojny.

 



Jugosłowiańskie tanki
W 1915 roku armia serbska po szeregu klęsk zadanych przez armię Austro-Węgier, Bułgarii oraz korpus niemiecki została zmuszona do wycofania się na tereny Grecji. Przed ostateczną klęską Serbowie zostali uratowani przez oddziały brytyjskie i francuskie. W 1916 i 1917 roku wojska Ententy przeprowadziły udane kontrofensywy, które ustabilizowały sytuację na fronfroncie. Serbowie otrzymali olbrzymie wsparcie ze strony Francji polegające na dostarczeniu dużych ilości uzbrojenia i wyposażenia. W 1918 roku sprzymierzeni zamierzali przeprowadzić ofensywę, która doprowadzi do przełamania frontu i klęski Austriaków i Bułgarów. Serbii przyznano kolejne kredyty, a wśród obiecanego uzbrojenia miały się znaleźć czołgi Renault FT oraz samochody pancerne. Jako miejsce szkolenia serbskich pancerniaków wybrane zostały Saloniki. Do realizacji tych planów jednak nie doszło i Serbowie nie otrzymali obiecanych czołgów. Po zakończeniu I wojny światowej rząd serbski starał się o wypełnienie francuskich dostaw (próby podjęto w 1919 i 1920 roku), co jednak nie dało spodziewanych rezultatów. Pierwsze czołgi armia Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców otrzymała w 1929 roku. Jugosławia otrzymała pożyczkę zbrojeniową w wysokości 300 milionów franków, z której można było dokonać zakupów na dozbrojenia armii. W kwietniu 1929 roku do portu w Dubrowniku przypłynął frachtowiec z partią 10 czołgów Renault FT w lipcu dostarczono kolejną partię 11 czołgów Renault M26/27. W kwietniu 1930 roku sformowano I batalion czołgów wyposażony w Renault M26/27, a miejscem jego stacjonowania był Kragujevac, II batalion wyposażony w czołgi FT stacjonował w Belgradzie. W 1931 roku I batalion został przeniesiony do Kalinovik gdzie znajdowała się Szkoła Piechoty i Artylerii i tam zamierzano rozpocząć szkolenie we współdziałaniu czołgów i piechoty. Olbrzymi wpływ na kształtowanie się doktryny użycia czołgów w armii jugosłowiańskiej wywarli francuscy oficerowie z misji szkoleniowej, która przebywała w Jugosławii w latach 1928-1936. W 1932 roku dowódca III Korpusu gen. Milan Nedič przedstawił plan modernizacji armii. Ogólne założenia dotyczyły głównie zmotoryzowania dywizji kawalerii oraz utworzenia batalionów samochodów pancernych dla tychże, a także sformowania samodzielnych batalionów czołgów, dla każdego z sześciu korpusów armijnych. Nedič zakładał, że rozwój batalionów samochodów pancernych oraz czołgów będzie nadzorowany przez nowo utworzone dowództwo wojsk pancernych, które zajmować się będzie szkoleniem i administrowaniem. W 1934 roku gen. Milan Nedič został mianowany Szefem Sztabu Generalnego i jego głównym zadaniem miała być modernizacja armii. Po tragicznej śmierci króla Aleksandra I (zamach w Marsylii dokonany przez Chorwatów) został bardzo szybko odwołany ze stanowiska przez ministra obrony Petara Zivkowiča. Wydawałoby się, że modernizacja armii jugosłowiańskiej została zatrzymana. Nic bardziej błędnego. Nowy szef sztabu gen. Ljubomir Marič okazał się kontynuatorem zapoczątkowanych zmian.

W 1935 roku sytuacja polityczna w Europie sprawiła, że Francuzi zgodzili się przyznać kolejny kredyt na zakup uzbrojenia Jugosławii. Włoski atak na Etiopię sprawił, że Francuzi starali się wzmocnić armię jugosłowiańską widząc ją, jako sojusznika w ewentualnym konflikcie z Mussolinim. Oferta Francuzów nie była jednak zadawalająca i ograniczyła się do przekazania 20 czołgów Renault FT. Kolejne 14 czołgów tego typu Jugosłowianie kupili w Polsce. Pozwoliło to na otworzenie III batalionu oraz kompanii szkolnej. Widząc szczupłość francuskiej oferty Jugosłowianie zwrócili się w stronę swojego sojusznika z tzw. Małej Ententy, którym była Czechosłowacja. W grudniu 1935 roku rząd jugosłowiański i czechosłowacki zawarły umowę kredytową w wysokości 450 milionów koron. Suma ta częściowo była opłatą za możliwość wykorzystywania przez armię Czechosłowacji baz wojskowych na terenie Jugosławii a jednocześnie Jugosławia zobowiązywała się do zakupu uzbrojenia w zakładach Škoda i Kolben-Danek. Przyjęty plan modernizacji zakładał, że armia jugosłowiańska otrzyma 36 czołgów lekkich, 66 czołgów średnich, 8 czołgów kawaleryjskich oraz amunicję, paliwo i części zamienne. 22 lipca 1936 roku Sztab Generalny podjął decyzję o realizacji umowy. W pierwszym etapie zamierzano w trybie pilnym kupić czołgi. Jednak dopiero w 1938 roku sztab generalny przystąpił do intensywnych prac nad wdrożeniem opracowanego przez gen. Milana Nerdičia planu. 20 listopada 1938 roku nowym szefem sztabu został gen. Milutin Nerdič, brat byłego szefa sztabu. Zgodnie z nim zamierzano sformować siedem batalionów czołgów średnich oraz dodatkowo jeden batalion czołgów ciężkich, który miałby znajdować się w dyspozycji wodza naczelnego. Łącznie do 1940 roku zamierzano kupić 252 czołgi średnie i 36 czołgów ciężkich. W grudniu pan ten został zaakceptowany przez rząd premiera Stojadinovicia, a w lutym 1939 roku przystąpiono do jego realizacji. Koncepcja gen. Milutina Nerdičia miała wielu przeciwników zarówno w nowym rządzie Dragisa Cvetkovicia jak i w wojsku. W końcu roku Nerdič został usunięty ze stanowiska i jego miejsce zajął gen. Dušan Simovič, który był przeciwnikiem jego koncepcji. Simovič był zdania, że należy rozwijać jednostki piechoty, które doskonale będą radziły sobie z nacierającymi czołgami. Ostatecznie zatwierdzony plan przewidywał zorganizowanie tylko jednego nowego batalionu czołgów średnich do końca 1940 roku, a zakończenie programu przewidywano do 1942 roku. Jeszcze w grudniu 1939 roku komisja zakupowa sztabu generalnego opracowała listę typów czołgów, które znajdowały się w zainteresowaniu wojska, chociaż starano się kupić czołgi we Francji i Niemczech ostatecznie ze względu na liczne powiązania handlowe pomiędzy Jugosławią a Czechosłowacją zdecydowano się na czołgi: lekkie Š-I-J, średnie Škoda Š-II i LTH. Władze niemieckie zgodziły się, aby Jugosłowianie zapłacili tylko 73% pierwotnej ceny za wybrane pojazdy. Okazało się jednak, że rząd jugosłowiański zgodził się na kupno 50 czołgów Renault R35 we Francji. Na początku 1939 roku po wielu perturbacjach rozpoczęła się historia służby liniowej w armii jugosłowiańskiej jednego z najlepszych pojazdów w swojej klasie, który wyprodukowały zakłady Škoda.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW Numer Specjalny 11

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter