Powietrzni samuraje – przyszłość japońskiego lotnictwa myśliwskiego

Powietrzni samuraje – przyszłość japońskiego lotnictwa myśliwskiego

Michał Gajzler

Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony przechodzą obecnie okres intensywnej modernizacji. W bieżącym roku do historii ostatecznie odejdą ostatnie z wciąż eksploatowanych samolotów F-4 Phantom II. Jednocześnie trwa wdrażanie do służby kolejnych F-35A Lightning II. Rozszerzenie skali zakupów tych ostatnich (jak i maszyn w wariancie B) sprawi, że samoloty tego typu zastąpią nie tylko wycofywane F-4EJ, ale również blisko połowę floty F-15J/DJ. Pozostała część tych ostatnich przejdzie modernizację w ramach programu Japanese Super Interceptor. Również i ten program w ostatnich tygodniach notował istotne postępy. W końcu, co nie mniej istotne, ostatecznie rozpędu nabiera program japońskiego myśliwca nowej generacji, który docelowo zastąpi samoloty Mitsubishi F-2. Wszystko to sprawia, że warto przybliżyć zmiany zachodzące obecnie w japońskim lotnictwie, kluczowym graczu na azjatyckim teatrze potencjalnych działań wojennych.

Kres Phantomów II

W marcu 2020 roku doszło do oficjalnego wycofania z eksploatacji ostatnich 6 egzemplarzy samolotów rozpoznawczych RF-4EJ, należących do 501. Eskadry Rozpoznania Taktycznego. Wspomniana jednostka została rozwiązana 14 marca. Pozostałe wciąż w służbie Phantomy II, w wariancie F-4EJ Kai, należące do 301. Eskadry Lotnictwa Taktycznego, powinny zostać wycofane z końcem tego roku. Wraz z ich wycofaniem zakończy się trwająca pół wieku eksploatacja Phantomów II w Japonii, które choć istotnie modernizowane, nie przystawały już do wymogów współczesnego pola walki. Po wycofaniu F-4EJ Kai z 301. Eskadry, jednostka ta zostanie przeniesiona z obecnej bazy Hyakuri do bazy Misawa w północnej części Honsiu, gdzie dojdzie do przezbrojenia w nowe samoloty F-35A. Już na początku 2019 roku przezbrojenie w F-35A rozpoczęła 302. Eskadra Lotnictwa Taktycznego, która również została przeniesiona do bazy Misawa. Wcześniej Phantomy II zastępowane były przez F-15J/DJ oraz F-2.

Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony eksploatowały ogółem 154 egzemplarze Phantomów II. Samoloty zostały zamówione 1 listopada 1968 roku, a ich dostawy trwały aż do 1981 roku. Wszystkie F-4EJ, poza pierwszymi dwoma egzemplarzami powstały w Japonii w zakładach Mitsubishi (przy czym 11 z zestawów dostarczonych z USA). Dodatkowo Japońskie Lotnicze Siły Samoobrony otrzymały 14 egzemplarzy rozpoznawczych RF-4EJ, które wyprodukowane zostały w USA.

Japońskie F-4EJ początkowo zostały dostarczone w zubożonym wariancie pozbawionym możliwości przenoszenia uzbrojenia powietrze–ziemia, czy też niektórych elementów wyposażenia (np. instalacji do tankowania w powietrzu). Z czasem jednak otrzymały wspomniane wcześniej możliwości. Co istotne, praktycznie od początku służby samoloty dysponowały niektórymi elementami wyposażenia opracowanymi lokalnie, a w szczególności dotyczyło to systemów samoobrony i wymiany danych, w późniejszym okresie również uzbrojenia. Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku większa część floty japońskich Phantomów przeszła modernizację do standardu Kai, obejmującą zabudowę nowej awioniki, w tym radarów AN/APG-66J, nowych komputerów, wyświetlaczy HUD, nowych systemów IFF oraz nowych systemów nawigacji bezwładnościowej. Samoloty otrzymały również nowe systemy ostrzegania przed opromieniowaniem radarem oraz zostały dostosowane do przenoszenia zasobników zakłócających AN/ALQ-131 oraz pocisków przeciwokrętowych ASM-1. Modernizacji poddano również samoloty w wariancie rozpoznawczym (przy okazji do wersji rozpoznawczej przebudowano 17 egz. F-4EJ), które poza nowymi radarami wyposażono m.in. w nowe systemy rozpoznawcze oraz systemy łączności.

Druga młodość Eagle’a

O ile eksploatacja Phantomów II dobiega kresu, to przed częścią japońskiej floty F-15J/DJ pozostają jeszcze długie lata służby. Plany modernizacji części japońskich Orłów znane są od dłuższego czasu, jednak to pod koniec lipca ich realizacja wkroczyła w kolejną fazę. 28 lipca Boeing oraz Mitsubishi Heavy Industries (MHI) poinformowały bowiem o zawarciu umowy, na zasadach Direct Commercial Sale, na mocy której zmodernizują użytkowane przez Japońskie Lotnicze Siły Samoobrony samoloty F-15J do nowego standardu F-15JSI (Japanese Super Interceptor). Zgoda na realizację transakcji została wydana przez amerykańskie władze jeszcze pod koniec listopada ubiegłego roku. Kontrakt jest elementem większego projektu modernizacyjnego, którego część realizowana jest w ramach procedury Foreign Military Sales. Wartość tego ostatniego ma sięgać 4,5 mld USD.

Na mocy umowy zawartej między MHI i Boeingiem, amerykańska firma dostarczy dokumentację oraz wsparcie niezbędne do modernizacji pierwszych dwóch F-15J. Ma ona zostać rozpoczęta w 2022 roku i łącznie obejmie 98 samolotów. Część wyposażenia, które znajdzie się w modernizowanych japońskich Eagle’ach zapożyczona została z F-15QA. Dotyczy to systemów walki elektronicznej BAE Systems AN/ALQ-239 Digital Electronic Warfare System (wraz z zapasowymi systemami zakupiono łącznie 101 egzemplarzy DEWS), komputerów Honeywell Advanced Display Core Processor II (ADCP II – zakupiono 116 egzemplarzy wspomnianych systemów), jak i radarów AN/APG-82(v)1. Te same radary trafiają obecnie również do F-15EX oraz są modernizowane w ramach programu F-15E USAF (w tym przypadku w ramach Radar Modernization Program Strike Eagle). Japońskie F-15J/DJ doprowadzone do standardu Japanese Super Interceptor mają otrzymać również nowe radiostacje AN/ARC-210, jak i systemy nawigacyjne GPS zabezpieczone przed zakłócaniem. W samolotach zastosowane mają zostać także nowe systemy planowania misji, a modernizacja uwzględnia również integrację nowego uzbrojenia. Samoloty najprawdopodobniej otrzymają zdolność do przenoszenia pocisków rodziny AGM-158. Strona japońska potwierdziła zresztą, że zmodernizowane F-15CJ/DJ mają stać się maszynami wielozadaniowymi. Przy czym pierwsze informacje dotyczące zamiaru dostosowania samolotów do przenoszenia AGM-158 pojawiły się jeszcze w 2018 roku przy okazji publikacji Średnioterminowego Programu Obronnego na lata 2019–2023. Nie jest obecnie jasne, czy chodzi w tym przypadku o możliwość zakupu pocisków w wariancie AGM-158B, czy też przeciwokrętowych AGM-158C LRASM. Wraz z wprowadzeniem pocisków rodziny AGM-158 samoloty F-15 Japońskich Lotniczych Sił Samoobrony uzyskałyby możliwość atakowania na dużych dystansach celów w Korei Północnej, ChRL czy Rosji.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 10/2020

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter