Pierwsze starcie lotniskowców
Grzegorz Barciszewski
Pierwsze starcie lotniskowców
70 lat bitwy na Morzu Koralowym
Błyskawicznie wygrane kampanie na Filipinach i w Holenderskich Indiach Wschodnich dały Japończykom doskonałe pozycje wyjściowe do kontynuowania marszu na wschód, a potem dalej. Opanowanie północnych wybrzeży późniejszego Irianu Zachodniego podsuwało myśl dalszego posuwania się w tym kierunku i zajęcia całego północnego wybrzeża drugiej pod względem powierzchni wyspy świata, Nowej Gwinei. Następnie zamierzano skierować się na południe i opanować jej południowo-wschodnie wybrzeże, z głównym portem i największym miastem – Port Moresby. W operacji tej miały z sobą współdziałać oba rodzaje japońskich sił zbrojnych. Od północy (z rejonu Buna, leżącego po przeciwległej, północnej stronie górzystego półwyspu) miały nacierać oddziały Cesarskiej Armii, a od południa (z Morza Koralowego) Cesarska Marynarka Wojenna miała wykonać desant w ramach operacji „MO”.
Zamierzenia przeciwników
Ogólne zarysy operacji „MO” japoński Sztab Generalny Cesarskiej Marynarki Wojennej opracował już w 1938 r. i na tej podstawie 23 stycznia 1942 wydano polecenie przygotowania szczegółowych planów jej wykonania. Głównym celem ataku było opanowanie Port Moresby na południowo-wschodnim wybrzeżu Nowej Gwinei. Miano także założyć bazę wodnosamolotów na wysepce Tulagi w archipelagu Wysp Salomona oraz na jednej z wysp archipelagu Luizjadów – Deboyne. Założenia operacji „MO” przewidywały, że 2-3 maja 1942 r. Grupa Inwazyjna Tulagi opanuje tę niewielką wysepkę położoną w pobliżu Guadalcanalu i założy tam bazę dla wodnosamolotów. Następnie te same siły do 15 maja miały zająć wyspy Nauru i Banaba (między Wyspami Salomona a Marshalla) ze względu na ich bogate zasoby fosfatów (operacja „RY”). Grupa Inwazyjna Port Moresby miała wykonać desant z morza do 7 maja i we współdziałaniu z jednostkami Armii opanować rejon Port Moresby na Nowej Gwinei do 10 maja 1942 r. Miała tam powstać główna baza morska i powietrzna do późniejszego uderzenia na północno-wschodnie wybrzeża Australii. Tego samego dnia miano opanować wyspę Deboyne na Luizjadach i założyć na niej prowizoryczną bazę dla wodnosamolotów. Powodzenie „MO” miało dać podstawy do dalszego posuwania się w kierunku Nowej Kaledonii, Fidżi i Samoa (operacja „FS”). Tylko w ten sposób można było przeciąć linie komunikacyjne i zaopatrzeniowe łączące Australię i Nową Zelandię ze Stanami Zjednoczonymi, aby później łatwiej opanować oba te kraje. Do wykonania planu wyznaczono zgrupowanie operacyjne dowodzone przez wadm. Shigeyoshi Inoue – dowódcę 4. Floty (często nazywanej też Zespołem Mórz Południowych). Obejmował on kilka grup okrętów działających praktycznie niezależnie od siebie.
Pierwszą z nich była Grupa Inwazyjna Port Moresby, którą dowodził kadm. Sadamichi Kajioka płynący na krążowniku lekkim Yubari. Składała się ona z 11 transportowców wojska (jednostki Marynarki – Akiba Maru, Chowa Maru, Goyo Maru, Mogamigawa Maru i Shoka Maru, oraz jednostki Armii – Asakasan Maru, China Maru, Hibi Maru, Matsue Maru, Mito Maru i Taifuku Maru) w eskorcie 6 niszczycieli (Asanagi, Mochizuki, Mutsuki, Oite, Uzuki i Yayoi), dużego stawiacza min Tsugaru, holownika ratowniczego Woshima oraz 5 trałowców (Fumi Maru 2, Hagoromo Maru, Noshiro Maru, Seki Maru 3 i W-20). Zapasy paliwa przewoziły 2 zbiornikowce (Hoyo Maru i Iro), a zaplecze naprawcze zapewniał holownik ratowniczy Ojima. Drugą była Grupa Inwazyjna Tulagi (d-ca kadm. Kiyohide Shima) posiadająca transportowiec wojska Azumasan Maru w eskorcie 2 niszczycieli (Kikuzuki i Yuzuki), 2 duże stawiacze min (Koei Maru i Okinoshima – flagowy), 5 trałowców (Hagoromo Maru, Noshiro Maru 2, Tama Maru, W-1 i W-2) oraz 2 ścigacze okrętów podwodnych (Tama Maru 8 i Toshi Maru 3). Grupą Wsparcia dowodził kadm. Kuninori Marumo; składała się ona z okrętu-bazy wodnosamolotów Kamikawa Maru, 2 starszych krążowników lekkich (Tatsuta i Tenryu) oraz 3 patrolowców (Keiyo Maru, Nikkai Maru i Seikai Maru), a jej zadaniem było założenie bazy wodnosamolotów na wyspie Deboyne w archipelagu Luizjadów.Grupie Inwazyjnej Port Moresby bezpośrednią osłonę i wsparcie zapewniały Siły Osłony pod dowództwem kadm. Aritomo Goto. Obejmowały one – lotniskowiec lekki Shoho, 6. Dywizjon Krążowników (ciężkie Aoba – flagowy, Furutaka, Kako i Kinugasa) oraz niszczyciel Sazanami (z 7. Dywizjonu Niszczycieli). W odwodzie znajdował się Zespół Uderzeniowy złożony z 5. Dywizjonu Lotniskowców (Shokaku i Zuikaku – flagowy; d-ca kadm. Chuichi Hara), 5. Dywizjonu Krążowników (krążowniki ciężkie Haguro i Myoko – flagowy), 6 niszczycieli (27. Dywizjon Niszczycieli – Ariake, Shigure, Shiratsuyu i Yugure, niekompletny 7. Dywizjon Niszczycieli – Akebono i Ushio) oraz zbiornikowca floty Toho Maru. Grupą tą dowodził wadm. Takeo Takagi, a jej zadaniem było zniszczenie amerykańskich lotniskowców, gdyby podjęły próbę przeciwdziałania. Dalekie rozpoznanie zapewniało 7 okrętów podwodnych (I-21, I-22, I-24, I-28, I-29, RO-33 i RO-34), którymi dowodził kmdr Noburu Ishizaki. Miały one nie tylko prowadzić zwiad, ale także atakować jednostki wroga, gdyby nadarzyła się taka okazja. Na pokładach japońskich okrętów stacjonowało łącznie 145 samolotów oraz ponad 20 wodnosamolotów. Grupą Powietrzną lotniskowca lekkiego Shoho dowodził kpt. mar. Kenjiro Notomi. Dysponował on 12 myśliwcami (8 Mitsubishi A6M2 Zero i 4 Mitsubishi A5M4 Claude) oraz 6 bombowcami torpedowymi Nakajima B5N2 Kate. Grupą Powietrzną lotniskowca Shokaku komenderował kmdr ppor. Kakuichi Takahashi, mający pod swoimi rozkazami 21 myśliwców Zero, 19 bombowców torpedowych Kate i 20 bombowców nurkujących Aichi D3A1 Val. Grupą Powietrzną lotniskowca Zuikaku dowodził kmdr ppor. Shigekazu Shimazaki, który dysponował 25 Zero, 20 Kate i 22 Valami. Lotniskowcami dowodzili – Shoho kmdr Ishinosuke Izawa, Shokaku – kmdr Takaji Jojima, a Zuikaku – kmdr Ichihei Yokogawa.
Dowódcy amerykańscy spodziewali się, że Japończycy będą kontynuowali natarcie, ale nie za bardzo byli w stanie przewidzieć w jakim kierunku. Jedynym prawdopodobnym wydawał się być południowy i południowo-wschodni – Wyspy Salomona i Nowa Gwinea. Po zajęciu Nowej Brytanii i Wysp Gilberta była to logiczna kontynuacja dotychczasowych postępów. Aby dowiedzieć się co zamierzają przeciwnicy, zwrócono się po informacje do wywiadu. Biuro Łączności Marynarki Wojennej miało w swoich strukturach komórkę wywiadu, która zajmowała się przechwytywaniem i próbami łamania japońskich kodów radiowych. Japończycy do szyfrowania swoich rozkazów używali odmiany niemieckiej Enigmy. Po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny Amerykanie otrzymali od Brytyjczyków wiele materiałów pozwalających na dekryptaż japońskiej łączności radiowej. Na początku marca 1942 r. Amerykanie odczytywali zaledwie około 15% przechwytywanych depesz, ale pod koniec kwietnia tego roku już 85%. Pierwsze depesze, w których wspominano o „MO” przejęto już w marcu 1942 r. Nie wiedziano jednak czego one dotyczyły. Późniejsze radiogramy przynosiły już więcej danych – 5 kwietnia odczytano rozkaz kierujący lotniskowce i inne duże okręty na południe do rejonu operacyjnego 4. Floty. Osiem dni później Brytyjczycy odszyfrowali wiadomość, że 5. Dywizjon Lotniskowców znajduje się w drodze z Formozy do bazy na atolu Truk (Karoliny). Brytyjczycy przekazali tę depeszę Amerykanom wraz z sugestią, że „MO” to kryptonim kolejnej operacji morskiej, której celem może być Port Moresby. Na podstawie tych danych nowy głównodowodzący alianckich sił na Centralnym Pacyfiku, amerykański adm. Chester William Nimitz, po naradzie ze swoim sztabem, zgodził się, że najbardziej prawdopodobnym celem kolejnej japońskiej operacji będzie Port Moresby i postanowił jej przeciwdziałać. Amerykanie planowali wykorzystanie Port Moresby jako głównej bazy do kontrofensywy prowadzonej przez gen. Douglasa MacArthura w Obszarze Południowego Pacyfiku. Po konsultacji z głównodowodzącym floty amerykańskiej, adm. Ernestem Kingiem, postanowił wysłać na Morze Koralowe wszystkie cztery (2×2) dostępne lotniskowce. Kolejne sygnały radiowe przechwycone po 27 kwietnia potwierdziły przypuszczenia alianckich dowódców.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 5/2012