Piąty na liście


Wojciech Holicki


 

 

 

 

Zdarzyło się 70 lat temu (27)

 

 

Piąty na liście

 

 

 

Do połowy 1942 r. Royal Navy utraciła cztery z siedmiu posiadanych na początku II wojny światowej lotniskowców. Dwa z nich, Courageous i Ark Royal, zatonęły za sprawą torped z U-Bootów, Glorious został rozstrzelany przez niemieckie pancerniki Gneisenau i Scharnhorst, a ostatniego z pechowców, Hermesa, zniszczył grad celnych bomb z japońskich samolotów pokładowych. Cztery miesiące po nim na dno poszedł Eagle, storpedowany na Morzu Śródziemnym przez U 73. Jego dowódcą był kpt. mar. Helmut Rosenbaum, który niemal dokładnie 9 lat wcześniej, jako 20-letni kadet na odbywającym rejs dookoła świata krążowniku lekkim Köln, był w grupie składającej wizytę na brytyjskim okręcie, stojącym wówczas w chińskim porcie Tsingtao, dzisiejszym Qingdao.

 

Pochodzący z Saksonii Rosenbaum wstąpił do Reichsmarine w kwietniu 1932 r., krótko przed swoimi dziewiętnastymi urodzinami. Po rejsie na Kölnie służył na jego bliźniaku, Königsbergu, a potem na krążowniku lekkim Nürnberg. W lutym 1937 r. przeniósł się do broni podwodnej, 1 października awansował na porucznika. Pierwszym okrętem, którym dowodził został U 2, 250-tonowa jednostka typu II A, uzbrojona w 3 dziobowe wyrzutnie torpedowe; objął na niej komendę w lutym 1939. Dwa rejsy bojowe po Morzu Północnym, jakie jednostka ta odbyła (jedyne w jego karierze, potem służyła wyłącznie do szkolenia) nie przyniosły najmniejszego sukcesu, natomiast mogły zakończyć się na dnie. 5 kwietnia 1940 r., nazajutrz po wyjściu z Wilhelmshaven, U-boot Rosenbauma został bowiem niecelnie zaatakowany przez brytyjski okręt podwodny Unity, natomiast 5 dni później, gdy znajdował się u wybrzeży Norwegii, zbyt daleko od niego spadła bomba zrzucona z samolotu RAF-u.

W pierwszej dekadzie sierpnia Rosenbaum zdał komendę i 30 września przejął wprowadzany do służby U 73, jednostkę typu VII B, którą zbudowano w stoczni Vulkan w Bremie Vegesack (był to pierwszy U-Boot w niej wyprodukowany). Cztery miesiące potem okręt uznano za gotowy do działań bojowych i 8 lutego 1941 r., opuściwszy Helgoland, rozpoczął pierwszy patrol, zakończony po 23 dniach wejściem do Lorient. W jego trakcie U 73 i Rosenbaum zapisali na swoim koncie „premierową” ofiarę, którą został załadowany węglem brytyjski parowiec Waynegate (4260 BRT), trafiony dwiema torpedami w rejonie na południe od Islandii.

Drugi rejs bojowy rozpoczął się 25 marca, trwał prawie miesiąc i był niezwykle udany. Wieczorem 2 kwietnia, w rejonie na wschód od południowego cypla Grenlandii, przylądka Farewell, U 74 natknął się na konwój SC 26, eskortowany wówczas jedynie przez krążownik pomocniczy Worcestershire. Wysyłane z niego sygnały sprowadziły U 46, U 69 i U 73, które po północy zaatakowały statki. Rosenbaum zatopił 3: brytyjskie Alderpool (4313 BRT, dobił uszkodzony przez U 46), Westpool (5724 BRT) i belgijski Indier (5409 BRT). Pozostałe U-Booty posłały na dno 3 inne i uszkodziły Worcestershire, stąd około 05.00 konwój poszedł w rozsypkę. Trzy godziny potem torpeda z U 73 podpaliła zbiornikowiec British Viscount (6895 BRT), który zatonął po opuszczeniu go przez załogę. Rosenbaum zrezygnował niedługo później z pościgu i na następny sukces czekał aż do 20 kwietnia, kiedy to w drodze powrotnej do bazy zatopił w pobliżu Rockall płynący samotnie brytyjski parowiec Empire Endurance (ex-niemiecki Alster, 8570 BRT, zdobyty 10 kwietnia 1940 r. w norweskim Vestfjordzie przez niszczyciel Icarus), który jako ładunek pokładowy wiózł dwie dwa niewielkie motorowe patrolowce Royal Navy, ML 1003 i ML 1037. Następne 3 rejsy bojowe U 73, już z St. Nazaire, nie przyniosły wydłużenia listy zatopień. Na początku stycznia 1942 r. okręt opuścił po raz ostatni bazę w okupowanej Francji, skierowany na Morze Śródziemne. Po pokonaniu bez większych przygód Cieśniny Gibraltarskiej patrolował wody w pobliżu Tobruku, ale nie miał okazji do ataku; 12 lutego zawinął do bazy La Spezia. Tam przeszedł prawie miesięczny przegląd techniczny i 16 marca wyruszył na kolejny patrol. Zakończył się on przedwcześnie za sprawą Blenheima z 203. Dywizjonu RAF-u, który 6 dni potem wypatrzył i zaatakował U-Boota znajdującego się jakieś 50 Mm na północny zachód od Derny. Zanurzenie alarmowe nie było spóźnione i zdążył on zejść na około 40 m, ale jedna ze zrzuconych z samolotu bomb głębinowych miała najpewniej wadliwy zapalnik i eksplodowała dużo później niż pozostałe. Wybuch nad włazem torpedowym spowodował duże wgięcie kadłuba mocnego i utratę trymu, okręt zaczął „spadać” i jego załodze udało się odzyskać kontrolę nad nim z dużym trudem. Ostatecznie wyskoczył na powierzchnię, ale na szczęście dla Niemców Blenheim do tego czasu odleciał (mógł już zresztą użyć tylko kaemów). Jego niedoszły łup zawinął 24 marca do Mesyny, a stamtąd popłynął do bazy La Spezia, na długi, bo trwający do lipca remont. 4 sierpnia U 73 wyruszył w swój ósmy rejs bojowy. Tego samego dnia przyszła ofiara Rosenbauma stała w Gibraltarze, nazajutrz mając dołączyć do jednostek uczestniczących w operacji „Pedestal”.


 

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 7-8/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter