Pancernik Mikasa
Krzysztof Kubiak
Pancernik Mikasa
Pod koniec XIX wieku Japonia była już „wschodzącym” mocarstwem Azji, pewnie kroczącym drogą ekspansji terytorialnej. Ponieważ dla cesarstwa naturalnym obszarem zainteresowania były Korea i Chiny, politycy i wojskowi szczególną rolę przywiązywali do rozbudowy marynarki wojennej, która musiała być zdolna nie tylko do ochrony macierzystych wysp przed agresją z kierunku morskiego, ale przede wszystkim do utrzymania ciągłości komunikacji między Japonią a siłami operującymi na kontynencie.
W trakcie wojny z Chinami w latach 1894-1895 flota zadanie to wykonała, ale prognozy wskazywały, że w czasie kolejnego konfliktu marynarka stanąć może w obliczu konfrontacji z siłami morskimi któregoś z mocarstw europejskich, najprawdopodobniej z Rosją. Ze szczególną ostrością wskazywała na to interwencja trzech krajów, Niemiec, Francji i Rosji, w wyniku której Japonia musiała zrzec się (co potraktowano jako narodowe upokorzenie) na korzyść tej ostatniej Półwyspu Liaotuńskiego, którego przejęcie gwarantował jej kończący wojnę z Chinami traktat w Shimonoseki. Kraj Kwitnącej Wiśni nie był wówczas jeszcze gotów na przeciwstawienie się europejskiemu dyktatowi, w związku z czym za konieczną uznano szybką zmianę tego stanu rzeczy. W obliczu takiej ewentualności strategicznej stojący od roku 1898 roku na czele ministerstwa marynarki wadm. Gombei Yamamoto przygotował tak zwany plan „6+6”. Zakładał on zwiększenie do sześciu (dwa już powstawały w Wielkiej Brytanii) liczby nowoczesnych pancerników oraz uzupełnienie ich sześcioma krążownikami pancernymi. Zdaniem admirała flota o takim kształcie miała szansę na równorzędne starcie z każdą, możliwą do skierowania na wody azjatyckie, eskadrą europejskiego mocarstwa. Poza tym Japończycy zamierzali budować – i przyznać trzeba, że zamysł ten zrealizowali – jednostki odpowiadające najlepszym i najnowocześniejszym wtedy okrętom flot europejskich. Dla dwóch pierwszych pancerników (Yashima i Fuji) wzorcem stały się okręty brytyjskiego typu Royal Sovereign (przy czym flota japońska wybrała zamiast armat kal. 343 mm nowocześniejsze działa kal. 305 mm). Kolejne cztery, nazwane Shikishima, Hatsuse, Asashi i Mikasa, budowano według zmodernizowanych planów brytyjskich pancerników typu Majestic. Mimo że japońskie odpowiedniki różniły się między sobą pewnymi drobiazgami, takimi jak liczba kominów czy rozkład pomieszczeń wewnętrznych, miały niemal identyczne uzbrojenie i możliwości manewrowe, przez co tworzyły w istocie jednorodny zespół taktyczny o bardzo poważnym potencjale bojowym i dużej mobilności. Żadne inne państwo nie utrzymywało porównywalnych sił na wodach azjatyckich. Pod względem liczby okrętów w regionie z Japonią mogła się porównywać tylko Rosja, ale Flota Oceanu Spokojnego pozbawiona była, ze względu na różnice między wchodzącymi w ich skład okrętami, owej taktycznej spójności, co niekorzystnie odbijało się na ich możliwościach bojowych. Wraz z innymi jednostkami plan „6+6” zakładał zbudowanie w ciągu 10 lat 103 okrętów o łącznej wyporności 153 000 ts.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 10/2009