Ostatni rejs krążownika Magdeburg
Jarosław Witkowski
Ostatni rejs krążownika Magdeburg
Noc z 25 na 26 sierpnia 1914 roku była jedną z najbardziej pechowych w historii marynarki wojennej cesarskich Niemiec. Nie tylko utracono wówczas jeden z najnowszych krążowników lekkich Kaiserliche Marine, ale również aktualny komplet szyfrów, wykorzystywanych następnie przez całą wojnę przez Brytyjczyków, którym je udostępniono.
Z początkiem I wojny światowej cesarska marynarka wojenna wydzieliła na Bałtyk specjalny zespół nawodny dowodzony przez energicznego kadm. Ehlera Behringa. Jego głównym zadaniem było sianie zamętu wśród rosyjskiej Floty Bałtyckiej, spychając ją do działań defensywnych. Bałtyk był drugorzędnym teatrem działań dla niemieckiej marynarki wojennej, ponieważ głównym celem Hochseeflotte było rozgromienie brytyjskiej Grand Fleet na Morzu Północnym1. Na wschodni akwen skierowano jedynie parę lekkich jednostek, które oddano pod dowództwo wielkiego adm. księcia Henryka Pruskiego, brata cesarza Wilhelma II. Trzonem nowego zespołu były dwa krążowniki lekkie – Augsburg (jeden z ostatnich pancernopokładowych, w sł. 1910, wyp. 4362 t, uzbrojenie – 12 x 105 mm, 2 wt 450 mm, prędkość 25-27 w.) i Magdeburg (stocznia AG Weser, Brema, w sł. 1911, wyp. 4570 t, 12 x 105 mm i 2 wt 500 mm, 27-28 w.), wsparte trzema kontrtorpedowcami – V 25 i V 26 (oba w sł. 1914, wyp. 812 t, 3 x 88 mm i 6 wt 500 mm, 33-36 w.) oraz V 186 (w sł. 1910, wyp. 650 t, 2 x 88 mm i 4 wt 500 mm, 33 w.), czyli szybkie i nowoczesne jednostki, które w razie potrzeby bez trudu mogły oderwać się od przeciwnika. Rosjanie jeszcze się do końca nie otrząsnęli po zagładzie Drugiej i Trzeciej Eskadry pod Cuszimą w 1905 roku, ponadto dopiero tuż przed wojną podjęto prace nad wprowadzeniem do służby nowych okrętów, dlatego też ich flota składała się ze starych i powolnych jednostek (w sierpniu 1914 r. Flotę Bałtycką stanowiły 4 okręty liniowe, 6 krążowników pancernych, 4 krążowniki pancernopokładowe, 1 duży kontrtorpedowiec, 20 średnich i 36 małych kontrtorpedowców, 13 torpedowców, 12 okrętów podwodnych, 6 kanonierek oraz 6 stawiaczy min). Nowoczesne drednoty i kontrtorpedowce dopiero wchodziły do służby. W 1912 roku Duma, czyli rosyjski parlament, uchwaliła tzw. mały program rozbudowy floty, przewidujący wzmocnienie Floty Bałtyckiej do 1917 roku 4 krążownikami liniowymi, 6 krążownikami lekkimi, 36 dużymi kontrtorpedowcami i 18 okrętami podwodnymi. Główną bazą floty miał być Rewel (ówczesna nazwa Tallina). Jednak w chwili wybuchu wojny większość rosyjskich sił stacjonowała w Helsingforsie (Helsinki), prawie w połowie głębokości Zatoki Fińskiej. Ponadto w głównej bazie rosyjskiej marynarki wojennej w Kronsztadzie w ostatnich fazach wyposażenia pozostawały cztery nowoczesne drednoty zwodowane w Sankt Petersburgu – Gangut, Siewastopol, Połtawa i Pietropawłowsk.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 12/2008