Operacja „Pégase Grand Nord 25”. Lotniczy przedsmak polsko-francuskiego traktatu

Operacja „Pégase Grand Nord 25”. Lotniczy przedsmak polsko-francuskiego traktatu

Mariusz Cielma

 

W ostatnich kilku latach mamy wysyp sojuszniczych operacji lotniczych związanych z budową systemu odstraszania na wschodniej flance NATO. Powód jest oczywisty. Pośród nich uwagę w ostatnich tygodniach powinna zwrócić operacja francuskiego lotnictwa wojskowego, której jednym z głównym współuczestników były Siły Powietrzne RP. Zamiast Bliskiego Wschodu czy Pacyfiku, w 2025 roku kluczowe ćwiczenie Francuzi przeprowadzili w Europie, dzięki czemu między innymi w polskich bazach w Krzesinach i Powidzu pojawiły się samoloty bojowe Rafale wraz z innymi maszynami wsparcia i zabezpieczenia.

Globalny „Pégase”

Francuskie Siły Powietrzne i Kosmiczne (Armee de l'Air et de l'Espace, AAE) od 2018 roku przeprowadzają operację „Pégase” (Pegaz), trwającą zwykle kilka tygodni, a dotychczas związaną z wysłaniem komponentu lotniczego (typowo złożonego z samolotów bojowych Rafale, powietrznych tankowców A330 MRTT Phoenix i transportowych A400M Atlas) w region Indo-Pacyfiku (celem pierwszej misji była Australia). To swego rodzaju powietrzna dyplomacja, połączona z budową partnerstwa i współpracy poprzez wspólne ćwiczenia z krajami położonymi na odległych terytoriach (od Bliskiego Wschodu po Pacyfik). Po pierwszej edycji z 2018 roku, miała miejsce krótkotrwała pauza (spowodowana m.in. pandemią COVID-19) i kolejna odbyła się dopiero w 2022 roku (w 2021 roku przeprowadzono operację „Heifara/Wakae 21”, podobną w koncepcji do „Pégase”, ale ukierunkowaną na współpracę z USA z działaniami szkoleniowymi w oparciu o Hawaje i Polinezję Francuską. Od tego czasu „Pégase” odbywa się już corocznie, ale rozrastał się także pod kątem zaangażowanych sił lotniczych. O ile pierwsza misja obejmowała trzy samoloty Rafale, jeden Airbus A310 i jeden A400M, o tyle przykładowo „Pégase 23” dotyczył już 10 Rafale, pięciu A330 MRTT i czterech A400M. Komponent francuski w ciągu 36 godzin dotarł wówczas z Europy na lotniska w Singapurze i Malezji.

„Pégase 24” także się odbył i był o tyle ciekawy, że zgrupowanie samolotów francuskich podzielono na dwie grupy, które dokonały globalnej i skoordynowanej misji. Pierwsza z nich (wespół z lotnictwem Hiszpanii i Niemiec – tzw. Pacific Skies) wykonała przelot nad Atlantykiem do Kanady, następnie Alaski, a nad Pacyfikiem do Japonii, Australii i z odwiedzeniem przez jeden z transportowców Nowej Zelandii (ze strony Francji w grupie były cztery Rafale, trzy tankowce A330 MRTT i trzy transportowce A400M). Druga zaś prawie w tym samym czasie, poprzez Bliski Wschód (ZEA) i Singapur, dotarła także do Australii (trzy Rafale, dwa A330 MRTT, dwa A400M – tzw. Griffin Skies, misja wespół z Brytyjczykami). W ramach powrotu niejako zaliczono kilka innych krajów (np. Filipiny, Indie, a wydzielona tzw. narodowa podgrupa lotnicza przeleciała także na francuski Reunion). Łącznie operacja „Pégase 24” trwała różnie dla poszczególnych zgrupowań, ale generalnie od końca czerwca do połowy sierpnia 2024 roku. Powyższe pokazuje, w jakim stopniu złożoności prowadzono operację „Pégase” w ostatnim czasie.

Odstraszać, chronić, działać wspólnie

W bieżącym roku miało być inaczej. W ramach „Pégase Grand Nord 25” (Pegaz Wielka Północ 25) zaplanowano blisko tygodniową lotniczą eskapadę poprzez Europę. W jej ramach zamierzano wykonać trzy główne przystanki: w Szwecji, Polsce oraz Chorwacji, a więc od północy, poprzez centralną część kontynentu i w końcu na Bałkanach. W praktyce obszar działania i liczba partnerów były nawet większe.

„Pégase Grand Nord 25” rozpoczęła się 22 kwietnia, a zakończyła 30 kwietnia. Zgodnie z informacją AAE, samoloty wystartowały z baz lotniczych (Base Aérienne, BA): BA 113. w Saint-Dizier (samoloty bojowe Rafale), BA 118. w Mont-de-Marsan (Rafale), BA 123. z Orléans-Bricy (samoloty transportowe A400M Atlas) i BA 125. w Istres-Le Tubé (powietrzny tankowiec-transportowiec A330 MRTT Phoenix). W sumie w misji udział wzięło sześć samolotów bojowych Rafale B/C (dwu i jednomiejscowe), powietrzny tankowiec A330 MRTT i dwa transportowe A400M. Dowódcą francuskiego komponentu został gen. bryg. pil. Patrice Hugret.

Planując i realizując tegoroczną misję „Pégase” Francuzi za praktyczny cel stawiali sobie przygotowanie systemu, w tym załóg i personelu naziemnego, do szybkich i autonomicznych działań prowadzonych z dala od terytorium własnego kraju (i baz macierzystych), z jednoczesną weryfikacją interoperacyjności z infrastrukturą w państwach-gospodarzach. Misja była sprawdzianem dla systemu poprzez wdrożenie koncepcji ACE NATO (Agile Combat Employment, polegającej na szybkim wysłaniu komponentu lotniczego do prowadzenia działań operacyjnych w oparciu o wysunięte bazy) w ścisłej współpracy z sojusznikami. Zamierzano przy tym pokazać krajom partnerskim, że Francja jest gotowa i ma możliwości do szybkiego ich wzmocnienia, szczególnie w przypadku kryzysu w północnej i środkowej Europie (głównie w dobie napięć w rejonie Bałtyku). Nie zapominano także, że „Pégase NG 25” to odstraszanie i konkretny sygnał wysłany w stronę Rosji oraz przekaz do społeczeństw państw sojuszniczych, o sile francuskiej determinacji i jej możliwościach w zapewnieniu im bezpieczeństwa.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 5/2025

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter