Okręty podwodne typu AG w fińskiej marynarce wojennej

Zbigniew Lalak
Ryszard Jędrusik (współpraca)
3 marca 1918 roku Rada Komisarzy Floty Bałtyckiej wydała rozkaz ewakuacji z Finlandii. Akcja przebiegała w bardzo trudnych warunkach. Wiele jednostek wymagało remontów, załogi był niekompletne, dodatkowo w warunkach zimowych żegluga na wodach przybrzeżnych bez udziału lodołamaczy była praktycznie niemożliwa. Zgodnie z rozkazem jednostki, które nie mogły zostać ewakuowane, miały być zniszczone. Taki los spotkał okręty IV Dywizjony Okrętów Podwodnych.
3 kwietnia 1918 roku okręty AG-11, AG-12, AG-15 i AG-16 zostały zniszczone wraz z bazą pływającą Oland w porcie Hanko. Rosjanie założyli ładunki wybuchowe, których eksplozje wywołały pożar i okręty uległy zatopieniu. W ten sposób okręty nie dostały się w ręce Niemców. Zgodnie z tajną umową, jaką podpisał rząd fiński z Niemcami wszystkie instalacje wojskowe należące do Rosjan w tym okręty, samoloty, artyleria brzegowa, które pozostały w Finlandii stawały się własnością armii niemieckiej.
Zniszczenie rosyjskich okrętów podwodnych typu AG w Hanko oraz zatopienie brytyjskich okrętów podwodnych typu C i E w Helsinkach oznaczało, że żadna jednostka tej klasy nie została przejęta przez Niemców i Finów w 1918 roku. Brytyjczycy wyprowadzili swoje okręty z portu i dokonali aktu ich zniszczenia na głębokich wodach niedaleko Gråhara pod Helsinkami, Rosjanie zniszczyli swoje jednostki w samym porcie co oznaczało, że spoczywają na niezbyt dużej głębokości.
Już latem 1918 roku Finowie zainteresowali się możliwościami podniesienia z dna rosyjskich okrętów podwodnych AG. Finowie – tak jak Niemcy, zdawali sobie sprawę, że okręty podwodne typu AG są jednymi z najlepszych okrętów w swojej klasie. Okazało się, że jedna z jednostek AG-16 jest w na tyle w dobrym stanie, że można pokusić się o jej szybkie wydobycie. Tak też się stało. 5 września 1918 roku Okręt został podniesiony. Wnętrze okrętu było zniszczone przez pożar, jednak kadłub był w stosunkowo dobrym stanie. Jednostka została odholowana do Helsinek gdzie miała przejść remont w Statens Varv och Maskinverkstad w Skattuden (Katajanokka – w pierwszych latach w Finlandii używano jeszcze szwedzkich nazw miast, np. raporty polskiego attaché mają nagłówek Helsingforss) w Helsinkach. Po tym niewątpliwym sukcesie Finowie przystąpili do prac wydobywczych na kolejnych okrętach. 7 grudnia 1918 roku podniesiono z dna okręt AG-14, także jego uszkodzenia - jak początkowo sądzono - nie były na tyle duże. Okręt został odholowany 20 grudnia 1918 roku do Turku, gdzie miał zostać wyremontowany w stoczni Ab Crichton. W stoczni jednostkę poddano gruntownym oględzinom i okazało się, że stan techniczny jest na bardzo zły, tym samym remont może okazać się bardzo kosztowny i czasochłonny. 3 stycznia 1919 roku główny inżynier stoczni Olof Ahlstedt napisał list do dowódcy floty kontradmirała Hjalmara von Bonsdorffa, w którym przedstawi całą sytuację.
Dwa pozostałe dwa okręty także podniesiono, AG-11 został wydobyty 15 maja 1919 roku, a AG-15 (ów pechowy okręt, który zatoną w wyniku głupoty kucharza) wydobyto 18 czerwca tego samego roku. Obie jednostki znajdowały się w tak złym stanie, że nawet laik stwierdziłby, że są to w 100% wraki. Oba okręty odholowano do Helsinek. W posiadaniu Marynarki Wojennej znajdowały się do 5 listopada 1919 roku. Najprawdopodobniej zostały zezłomowane ale brak jest odpowiednich protokołów.
Los najlepiej obszedł się z AG-16. Największe zniszczenia były w centrali, która praktycznie nie istniała oraz w przedziale napędowym, całkowitemu zniszczeniu uległy akumulatory. Pomimo tego kontradmirał von Bonsdorff był zdania, że jednostka może zostać przywrócona do służby liniowej. Przedstawiony w marcu 1919 roku plan rozwoju floty zakładał, że flota będzie dysponowała 95 okrętami (różnych typów). W tym czterema okrętami podwodnymi o wyporności 300 ton. Okręty typu AG doskonale się do tego nadawały (głównym problemem była obrona Wysp Alandzkich, których miano bronić przed Szwedami). Z tego powodu kontradmirał podjął energiczne działania w celu uzyskania odpowiednich funduszy na remont okrętu AG-16 (łącznie koszt wydobycia oraz pierwszego remontu i utrzymania do 1922 roku okrętu AG-16 wyniósł ok. 2,5 mln FM).
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia nr specjalny 4/2025