Okręty piratów pustyni. Pojazdy Pustynnej Grupy Dalekiego Zasięgu
Michał Buslik
Wynalezienie pojazdów mechanicznych spowodowało, że na początku XX w. wielbłądy z wolna zaczęły tracić swoją dotychczasową rolę „okrętu pustyni”. Pierwsze, dość udane próby prowadzenia operacji bojowych, w tym patrolowych, na pustyni z wykorzystaniem samochodów zostały przeprowadzone przez Brytyjczyków jeszcze w latach 1916-1917, w czasie działań w Libii przeciwko wspieranemu przez Państwa Centralne islamskiemu ruchowi religijno-politycznemu Senussi. W czerwcu 1940 r. – zarówno w oparciu o doświadczenia Light Car Patrols i ich zmodyfikowanych samochodów Ford Model T z czasów Wielkiej Wojny, jak i przede wszystkim wniosków wynikających z wypraw eksplorujących obszar Sahary w okresie międzywojennym – major Ralph A. Bagnold utworzył Long Range Desert Group, elitarną jednostkę, której głównym orężem stały się odpowiednio zmodyfikowane pojazdy przygotowane do prowadzenia długotrwałych operacji zwiadowczo-dywersyjnych w terenie pustynnym.
Krótka geneza powstania jednostki LRDG
Po wypowiedzeniu przez Włochy w czerwcu 1940 r. wojny Wielkiej Brytanii i Francji, stojący na czele brytyjskiego dowództwa Bliskiego Wschodu generał Sir Archibald Wavell podjął szereg kroków, aby skutecznie przeciwstawić się przeważającym wojskom włoskim, stacjonującym w Libii oraz Włoskiej Afryce Wschodniej, a szczególnie zabezpieczyć zachodnią granicę znajdującego się w alianckiej strefie wpływów i mającego, m.in. ze względu na Kanał Sueski, strategiczne znaczenie Królestwa Egiptu. Jeden z jego rozkazów dotyczył utworzenia jednostki zwiadowczej mogącej skutecznie wykonywać zadania na tyłach sił nieprzyjaciela, na obszarze położonej we wschodniej części Sahary Pustyni Libijskiej. Kilka miesięcy wcześniej w Kairze doszło do spotkania generała Wavella z majorem Ralphem A. Bagnoldem, które, jak się miało później okazać, stanowiło swoisty wstęp do podjęcia takiej decyzji. Major Bagnold, rezerwista Królewskiego Korpusu Wojsk Inżynieryjnych, po powołaniu do służby w październiku 1939 r. został pierwotnie skierowany do Afryki Wschodniej, ale statek, którym płynął do Kenii musiał po kolizji zawinąć do Port Said w celu dokonania niezbędnych napraw. Gdy o obecności majora w Egipcie dowiedział się generał Wavell (rzekomo po przeczytaniu artykułu zamieszczonego w lokalnej gazecie), podjął decyzję o spotkaniu z nim. Stało się tak, albowiem Bagnold był nie tylko weteranem I wojny światowej i oficerem z ponad 20-letnią służbą (przeszedł do rezerwy niedługo przed wybuchem II wojny światowej, w latach 20. pełnił służbę w Egipcie), ale przede wszystkim wybitnym znawcą libijskiej Sahary, uczestniczącym w latach 1925-1935 w wielu ekspedycjach organizowanych przez Królewskie Towarzystwo Geograficzne w celu eksploracji Pustyni Libijskiej (w ich trakcie wykorzystywano głównie pojazdy Ford Model A). Był on nie tylko specjalistą w zakresie sztuki poruszania się i przetrwania w trudnych warunkach pustynnych, ale jednocześnie wielkim entuzjastą idei utworzenia zmotoryzowanej jednostki zwiadowczo-dywersyjnej dalekiego zasięgu. Generał Wavell podczas kolejnego spotkania w czerwcu 1940 r. przychylił się do pomysłów Bagnolda (który po zmianie przydziału pozostał w Egipcie) i powierzył mu dowództwo oraz zadanie sformowania nowej jednostki w czasie nie dłuższym niż sześć tygodni. Major ze swej strony zasugerował, iż jednostka powinna wypełniać nie tylko zadania rozpoznawcze, ale także prowadzić, jak to opisowo określił, „piractwo na pełnej pustyni”, czyli operacje skierowane głównie przeciwko liniom komunikacyjnym nieprzyjaciela.
Nowa jednostka, początkowo nosząca nazwę Long Range Patrols (LRP), osiągnęła wstępną gotowość bojową pod koniec sierpnia 1940 r. Pierwotnie główny skład osobowy jednostki tworzyło około 150 żołnierzy-ochotników z Dywizji Nowozelandzkiej (w okresie od grudnia 1940 do stycznia 1941, wraz ze zmianą nazwy jednostki na Long Range Desert Group, jej liczebność zwiększyła się blisko dwukrotnie, do około 300 żołnierzy. Pochodzili oni głównie z brytyjskich związków taktycznych, m.in. z Coldstream Guards i Scots Guards; proces powiększania jednostki zakończył się ostatecznie w marcu 1942 r., kiedy to stan osobowy osiągnął około 350 żołnierzy). Bagnold uznał, że Nowozelandczycy, w większości przywykli do ciężkiej pracy fizycznej i jednocześnie dobrze znający pojazdy mechaniczne farmerzy, będą wartościowymi kandydatami do służby w LRP, co znalazło swoje późniejsze potwierdzenie w trakcie działań bojowych (pierwotnie Bagnold chciał widzieć w jednostce Australijczyków, w jego opinii byli oni najlepiej przygotowani do służby w realiach saharyjskiej pustyni, lecz żołnierze tej narodowości nie otrzymali zgody na służbę w jednostce). Równie udanym posunięciem kadrowym Bagnolda było powierzenie kilku dość istotnych stanowisk oficerskich w LRP świetnie znającym Saharę dawnym towarzyszom swoich międzywojennych, pustynnych ekspedycji. Początkowo struktura LRP składała się z dowództwa, sekcji ciężkiej (wsparcia logistycznego z pojazdami ciężarowymi) oraz trzech podstawowych pododdziałów bojowych zwanych patrolami (patrole R, T i W). W skład każdego z patroli wchodziło dwóch oficerów i 28 żołnierzy niższych stopniem, dysponujących 11 pojazdami. Od czasu podjęcia przez LRP działań operacyjnych (pierwsza misja bojowa miała miejsce 5 września 1940 r.) struktura jednostki, wraz ze wzrostem stanu osobowego, ulegała wielu zmianom. Zwiększyła się liczba patroli, aż do docelowych pięciu patroli w styczniu 1941 r. (patrole G, R, S, T, Y; jesienią 1941 roku każdy patrol został zreorganizowany w dwa tzw. half-patrols z jednym oficerem, 15–20 żołnierzami niższymi stopniem i 5–6 pojazdami), zaś do dowództwa LRDG były dołączane kolejne sekcje, takie jak łączności, lotnicza, wywiadowcza, remontowa oraz czasowo sekcja Królewskiej Artylerii. W marcu 1942 r. LRDG liczyła 25 oficerów oraz 324 żołnierzy niższych stopniem i posiadała 110 pojazdów.
Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 2/2017