System przeciwrakietowy Proca Dawida
Tomasz Szulc
System przeciwrakietowy Proca Dawida
Izrael jest jednym z nielicznych państw na świecie, które stało się celem ataków rakietami balistycznymi i bodaj jedynym, które poważnie liczyło się z ewentualnością przenoszenia przez te rakiety broni masowego rażenia. Dlatego w tym kraju bardzo poważnie podchodzi się do kwestii obrony przeciwrakietowej. Nie może stąd dziwić, że niedawno rozpoczęto tam prace nad nowym systemem antyrakietowym Kele Dawid, czyli Proca Dawida
Izrael ma wielu wrogów, niektórzy z nich (np. prezydent Iranu) oficjalnie mówią o nieuchronnej perspektywie wojny z Państwem Żydowskim. Na dodatek jest to kraj niewielki i nawet ograniczone użycie broni masowego rażenia może doprowadzić do śmierci znacznej części jego populacji. Wiadomo też, że w regionie sporo państw bądź już ma, bądź intensywnie pracuje nad wyprodukowaniem broni masowego rażenia. Wszystkie te fakty spowodowały, że Izrael stał się trzecim państwem – po ZSRR i USA, które zdecydowało się na stworzenie systemu obrony przeciwrakietowej. Na dodatek jest to pierwszy kraj, który postanowił objąć obroną całe swoje terytorium. Podjęciu tej decyzji, wiążącej się z ogromnymi wydatkami, sprzyjały szczególne regulacje prawne, normujące współpracę techniczno-wojskową ze Stanami Zjednoczonymi. Otóż w przypadku wyprodukowania broni w ponad 50% w USA, jej dostawa do Izraela może być objęta refinansowaniem ze specjalnego amerykańskiego funduszu. Dzięki temu, za cenę „podzielenia się” zyskami z amerykańskimi firmami, Izrael może uzyskać nowy sprzęt na nadzwyczaj korzystnych warunkach finansowych. Bezpośrednim efektem irackich ataków rakietowych w 1991 r., kiedy na Izrael spadło 39 rakiet, było rozwinięcie systemu obrony przeciwrakietowej Chec – Strzała (opisany został w NTW 2/2001). Jego zadaniem jest przechwytywanie rakiet balistycznych o zasięgu od 500 do 1000 km, a docelowo 3000 km. Kryterium zasięgu atakujących rakiet bywa stosowane dlatego, że zwykle determinuje trajektorię ich lotu i pułap przechwycenia. Chec jest klasycznym systemem przeciwrakietowym, zwalczającym rakiety przeciwnika, gdy te opadają prawie pionowo na cel. To oznacza rozbudowaną infrastrukturę i wysoki koszt antyrakiet, które muszą osiągać wysoką prędkość i gwarantować duże prawdopodobieństwo zniszczenia celu.
Ciąg dalszy w numerze