Niemieckie piętno
Krzysztof Zalewski
Niemieckie piętno
Pierwsze japońskie samoloty odrzutowe i rakietowe
W ostatnich miesiącach drugiej wojny światowej na Dalekim Wschodzie w Japonii trwały intensywne prace nad stworzeniem licznych konstrukcji lotniczych z alternatywnym dla klasycznego napędem. Początkowo rozwój szedł w kierunku stworzenia „supermyśliwca”, zdolnego zwalczać formacje amerykańskich bombowców strategicznych Boeing B-29 Superfortress, by na koniec skoncentrować się na różnego rodzaju konstrukcjach przeznaczonych dla pilotów-samobójców. O ile japońscy projektanci zdołali stworzyć płatowce odpowiedniej klasy, to z budową rakietowych i odrzutowych silników sobie nie poradzili.
Prace badawcze nad pierwszymi japońskimi silnikami odrzutowymi podjęto już w 1920 r. Zapoczątkował je por. Kohichi Hanajima (późniejszy wiceadmirał) z Cesarskiej Marynarki Wojennej, choć nie były one rozwijane intensywnie. Porucznik Hanajima dysponował skromnym budżetem, za który zakupił we Francji dziesięć sprężarek typu Rateau z silnika Hispano-Suiza, które miały posłużyć za podstawę do wykonania nowego silnika. W ramach 1. Arsenału Lotniczo-Technicznego Marynarki w Jokosuka powołano sekcję alternatywnych jednostek napędowych, lecz osiągane wyniki nie były zadowalające.
Początki napędu odrzutowego W 1937 r. patenty Anglika ppor. Franka Whittle’a i Włocha Secondo Campini oraz opublikowane prace dotyczące paliw rakietowych Roberta Goddarda stały się impulsem do zintensyfikowania tego typu badań w Japonii. Włączyła się do nich wytwórnia lotnicza Mitsubishi oraz Cesarski Uniwersytet Tokijski. Podjęto wówczas różnego typu prace badawcze, w tym także nad silnikami strumieniowymi i rakietowymi. Doprowadziło to w nieodległej przyszłości do opracowania silników rakietowych na paliwo stałe, z których Typ 4 o ciągu 270 kG stanowił źródło napędu latającej bomby Kugisho MXY7 Ohka/Baka Model 11. W 1938 r. z sekcji alternatywnych jednostek napędowych wydzielił się wydział napędu „turbinowego”. Na jego czele stanął kpt. Tokiyasu Tanegashima, jako szef Działu Badań Silnikowych 1. Arsenału Lotniczo-Technicznego Marynarki. Z podbudową teoretyczną przyszedł z pomocą prof. Fukusaburo Numachi z Cesarskiego Uniwersytetu, najlepszy wówczas specjalista w dziedzinie sprężarek osiowych. Dzięki wsparciu wytwórni turbin Ishikawajima-Shibaura oraz Ebara Fabryca S. A. przystąpiono do budowy pierwszego silnika odrzutowego. Prace doświadczalne polegały na projektowaniu i testowaniu różnego typu sprężarek, komór spalania i turbin. Doświadczenia prowadzono w niewielkiej firmie Mitsu Seiki Kogyo K.K. W tym czasie nie była jeszcze znana idea silnika przepływowego i większość japońskich prac koncentrowała się na niepraktycznych rozwiązaniach przyjętych przez inż. Campini na bazie układu silnik spalinowy-sprężarka.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo Numer Specjalny 9