Morskie Skrzydła Austro-Węgier 1914–1918
Andrzej Olejko
Morskie Skrzydła Austro-Węgier
1914–1918
Podwaliny pod cesarsko-królewskie lotnictwo morskie położył dowódca floty, admirał Rudolf Graf Montecuccoli, w 1910 r. Pierwszym pilotem morskim został Victor Klobucar-Rukavina de Bunic, który następnie został mianowany komendantem stacji lotniczej w Poli. Personel latający i techniczny szkolono za prywatne pieniądze w szkołach lotniczych na terenie Francji, następnie flota korzystała z uprzejmości armii i jej zaplecza w Wiener-Neustadt. Dzięki pomocy wiceadmirała Juliusza Rippera, szefa sztabu floty, wspomniana stacja lotnicza uzyskała znaczące wsparcie finansowe, które spożytkowano na zakup pierwszych samolotów.
Inż. Adolf Warchałowski (1886–1952) był pierwszym polskim pilotem, który zasiadł za sterami wodnosamolotu. W Austro-Węgrzech był znany jako utalentowany pilot i konstruktor samolotów. W 1912 r. skonstruował wodnosamolot Warchałowski Typ XI (zbudowany w zakładach Autoplan na lotnisku Wiener-Neustadt), który był zamknięciem jego działalności konstruktorskiej. Wodnosamolot ten został po raz pierwszy wystawiony na Międzynarodowej Wystawie Lotniczej w Wiedniu, w dniach 18 maja – 23 czerwca 1912 r. Konstruktor dokonał oblotu wodnosamolotu 25 lipca 1912 r. z lotniska Wiener-Neustadt, wodując na Dunaju (pływaki samolotu miały także odejmowane koła, co dawało pilotowi możliwość korzystania tak z lądu, jak i z wody). 27 lipca 1912 r. na wodnosamolocie tym odbyto pierwsze loty pasażerskie, a dwa dni później latał na nim jako pasażer płk Rossmann z ck Sztabu Generalnego. 7 sierpnia 1912 r. rozpoczęto w obecności oficjalnej komisji ck floty, na zamówienie której samolot został zbudowany, próby odbiorcze zakończone trzy dni później. W czasie prób wodnosamolot był pilotowany przez oficerów Marynarki Wojennej. Podczas próby przeciążenia samolotu, mając ładunek kontrolny 260 kg (140 kg załoga + 70 kg paliwo + 50 kg worków z piaskiem), wystartował on z połowy przewidzianej warunkami do startu odległości 300 m i przez 30 minut krążył nad lotniskiem na wysokości 200 m. Podczas próby szybkości osiągnięto na nim prędkość 70 km/h, a następnie wykonano lot trwający 1 godzinę i 3 minuty, w czasie którego wodnosamolot osiągnął wysokość lotu 700 m. 10 sierpnia 1912 r. Warchałowski Typ XI został przyjęty przez Marynarkę Wojenną Austro-Węgier i przekazany do bazy morskiej w Pola nad Morzem Adriatyckim. Był to drugi wodnosamolot, jaki otrzymało lotnictwo morskie Austro-Węgier.
W 1912 r. w Niemczech kupiono cztery pierwsze wodnosamoloty typu Albatros i Rumpler, a pierwsze próby z ich użyciem miały miejsce w 1912 r. - przeprowadzono je w bazie St. Catarina. Dzięki powodzeniu prób w kilku firmach przemysłowych Austro-Węgier złożono zamówienia, dotyczące produkcji wodnosamolotów1). Po pierwszych próbach z użyciem samolotów stację lotniczą przeniesiono z pola wzlotów Pola Altuva – na wyspę św. Katarzyny (baza w St. Catarina), po czym rozpoczęto próby zużyciem samolotów startujących z pokładów okrętów wojennych. W dowództwie floty przeważył pogląd, by nie angażować się w zastosowanie sterowców jako podstawowego sprzętu latającego, jak i samolotów z podwoziem kołowym, dlatego też wybór padł na wprowadzenie do służby łodzi latających i wodnosamolotów pływakowych. Ich zakup miał zrealizować por. pil. Václav Leopold Voseček, który pod koniec 1912 r. udał się do Francji, gdzie testował prototypy maszyn morskich. W 1913 r., m.in. po zakupach zagranicznych, sytuacja austrowęgierskiego lotnictwa morskiego uległa poprawie (chociaż nabyte maszyny posiadały podwozia kołowe i były przeznaczone do szkolenia i treningu). W wodnosamoloty dowództwo ck floty zamierzało wyposażyć duże okręty wojenne, których samoloty mogły prowadzić rozpoznanie oraz korygować ogień artylerii okrętowej (np. w lecie 1914 r. łódź latającą typu Lohner o numerze E-21 na swoim pokładzie posiadał pancernik Zrinyi) Zamierzano również powiększyć liczbę baz lotnictwa morskiego.
W 1912 r. w Niemczech kupiono cztery pierwsze wodnosamoloty typu Albatros i Rumpler, a pierwsze próby z ich użyciem miały miejsce w 1912 r. - przeprowadzono je w bazie St. Catarina. Dzięki powodzeniu prób w kilku firmach przemysłowych Austro-Węgier złożono zamówienia, dotyczące produkcji wodnosamolotów1). Po pierwszych próbach z użyciem samolotów stację lotniczą przeniesiono z pola wzlotów Pola Altuva – na wyspę św. Katarzyny (baza w St. Catarina), po czym rozpoczęto próby zużyciem samolotów startujących z pokładów okrętów wojennych. W dowództwie floty przeważył pogląd, by nie angażować się w zastosowanie sterowców jako podstawowego sprzętu latającego, jak i samolotów z podwoziem kołowym, dlatego też wybór padł na wprowadzenie do służby łodzi latających i wodnosamolotów pływakowych. Ich zakup miał zrealizować por. pil. Václav Leopold Voseček, który pod koniec 1912 r. udał się do Francji, gdzie testował prototypy maszyn morskich. W 1913 r., m.in. po zakupach zagranicznych, sytuacja austrowęgierskiego lotnictwa morskiego uległa poprawie (chociaż nabyte maszyny posiadały podwozia kołowe i były przeznaczone do szkolenia i treningu). W wodnosamoloty dowództwo ck floty zamierzało wyposażyć duże okręty wojenne, których samoloty mogły prowadzić rozpoznanie oraz korygować ogień artylerii okrętowej (np. w lecie 1914 r. łódź latającą typu Lohner o numerze E-21 na swoim pokładzie posiadał pancernik Zrinyi) Zamierzano również powiększyć liczbę baz lotnictwa morskiego.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 6/2009