Lotniskowce Cesarskiej Floty. Lata wojny
Krzysztof Zalewski
Japońska przedwojenna doktryna użycia Cesarskiej Marynarki Wojennej(dalej IJN, od ogólnie stosowanej anglojęzycznej nazwy Imperial Japanese Navy)w przypadku konfliktu globalnego miała paradoksalnie charakter obronny. Wynikało to z uwarunkowań historycznych, jak i ratyfikowanych traktatów. Przyjęte na konferencji waszyngtońskiej ograniczenia w zbrojeniach morskich stawiały Japonię na trzecim miejscu w świecie, lecz jej flota stawała się słabsza od sił morskich potencjalnych przeciwników – Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Z tego powodu, w okresie międzywojennym wysiłek koncepcyjny Sztabu Generalnego IJN szedł w kierunku wyrównania dysproporcji. Podczas obowiązywania ograniczeń traktatowych zaniżano wyporności jednostek, których klasy objęto umowami, lecz dawało to ograniczone korzyści. Problemem pozostawała przewaga potencjalnego przeciwnika, a za takiego przede wszystkim uznawano Stany Zjednoczone, w okrętach liniowych. Częściowo rekompensował to przyjęty, także podczas konferencji, zakaz budowy lub rozbudowy baz morskich na Pacyfiku (poza wybranymi wyjątkami). Miało to ograniczać autonomiczność działań potencjalnego agresora i w konsekwencji sprzyjać działaniom defensywnym. Z tego powodu początkowo Japonia przewidywała, wzorem Cuszimy, decydującą, walną bitwę morską przeprowadzić jak najbliżej własnych baz morskich, najlepiej u wybrzeży metropolii. W okresie późniejszym spodziewany punkt starcia zbrojnego przesuwano na południe oraz wschód i zależnie od wariantu planu miało się to odbyć na akwenie ciągnącym się od wybrzeży Filipin po Wyspy Marshalla.
Przed przesądzającym starciem flot liniowych wroga osłabić miała „decydująca bitwa nocna”. W jej trakcie siły lekkie z masowym użyciem broni torpedowej miały zredukować zespół przeciwnika, o co najmniej o 30 proc., tak, aby wyrównać narzuconą traktatem różnicę. Tak w ogólnych zarysach prezentował się plan strategicznej obrony, a z niego wynikała rola i zadania dla japońskich lotniskowców i lotnictwa pokładowego. Początkowo głównym zadaniem było rozpoznanie na rzecz zespołów floty oraz osłona myśliwska. Wraz z rozwojem technicznym lotnictwa doszły misje uderzeniowe. W konsekwencji 3. dywizjon lotniskowców składający się z najstarszego japońskiego okrętu tej klasy Hôshô i lekkiego Zuihô włączono w skład 1. Floty, skupiającej okręty liniowe przeznaczone do walnej bitwy. Ich rolą nadal pozostawało rozpoznanie i osłona myśliwska zespołu floty, poszerzona o wykrywanie i zwalczanie wrogich okrętów podwodnych. Z sześciu najbardziej wartościowych lotniskowców utworzono Zespół Uderzeniowy (1., 2. i 5. dywizjon lotniskowców), który otrzymał zadania ofensywne. Do działań zespół, Kido Butai, miał przystąpić po „decydującej bitwie nocnej”. Pierwszoplanowym zadaniem miało być wywalczenie panowania, lub choćby przewagi w powietrzu. Z tego względu pierwszym celem dla japońskich samolotów pokładowych były lotniskowce wroga. Należy jednak podkreślić, że przede wszystkim chodziło o wyeliminowanie ich z działań, np. poprzez uszkodzenie pokładu lotniczego, a niekoniecznie zatopienie. Był to środek do wykonania zadania podstawowego. Celem głównym pozostawała flota liniowa przeciwnika. Z tego powodu, w pierwszej fazie działań wykorzystane miały być głównie bombowce nurkujące (choć nie tylko), następnie przeciwko pancernikom wroga miano skierować samoloty torpedowe. Działania lotnictwa pokładowego miały zostać skoordynowane z uderzeniami dwusilnikowych samolotów torpedowych i bombowych lotnictwa bazowego.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia numer specjalny 1/2023