Konferencja MAST Europe 2013 w Gdańsku
Maksymilian Dura
Konferencja MAST Europe 2013 w Gdańsku
Pomiędzy 4 a 7 czerwca bieżącego roku, po raz pierwszy w Polsce, odbyła się coroczna międzynarodowa konferencja i wystawa Maritime Systems and Technologies Europe 2013. Dziesiątą edycję MAST zorganizowano w centrum wystawienniczym Amber Expo w Gdańsku pod hasłem „Od wizji do realizacji zadań”.
Sprowadzenie tej konferencji do Polski jest dużym i chyba niedocenionym u nas sukcesem organizatorów – w tym przede wszystkim OBR Centrum Techniki Morskiej S.A. z Gdyni. A właśnie dzięki temu mieliśmy po raz pierwszy możliwość zapoznania się na miejscu z najnowszymi trendami, jakie panują w technikach morskich i wziąć udział w dyskusji na temat tego, co w przyszłości znajdzie się również na polskich okrętach.
A było czego słuchać, bo pomimo tego, że konferencja MAST trwała trzy dni, to ze względu na liczbę wykładów musiały się one toczyć równolegle aż w trzech salach konferencyjnych. Prezentacje były na szczęście tak zsynchronizowane czasowo, by uczestnicy konferencji (około 700 osób z 40 państw) mogli przechodzić z jednego panelu do drugiego, w zależności od prezentowanej w danym miejscu tematyki. Do najważniejszych paneli tematycznych należy niewątpliwie zaliczyć: technologie okrętów podwodnych, okrętowe systemy walki, obserwację powietrzną z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych, systemy obserwacji i uzbrojenia, operacje przeciwminowe z wykorzystaniem systemów bezzałogowych, bezzałogowe pojazdy podwodne, systemy elektrooptyczne i broń mikrofalowa, techniki wykorzystywane przez siły specjalne i nowe platformy wykorzystywane dla bezpieczeństwa morskiego.
Jedynym zawodem był niewielki stopień korelacji konferencji i towarzyszącej jej wystawy z programem modernizacji technicznej Marynarki Wojennej RP. Nie było więc na niej wielu kategorii uzbrojenia i sprzętu, który najprawdopodobniej znajdzie się na perspektywicznych jednostkach pływających MW RP. Zabrakło też wielu firm, o których wiadomo, że chciałyby uczestniczyć w wymianie generacyjnej sprzętu pływającego i latającego w naszych siłach morskich.
Jakie okręty?
Na konferencji swoje propozycje prezentowały stocznie: polskie, szwedzkie, niemieckie i holenderskie. Dodatkowo dzięki MAST mieliśmy unikalną możliwość zobaczenia szwedzkiej korwety typu Visby, zbudowanej z myślą o redukcji wszystkich pól fizycznych, która zacumowała przy Nabrzeżu Ziółkowskiego w Gdańsku, a konkretnie czwartego okrętu z serii – Nyköping. Jednostka przybyła bez wyrzutni torped, miała jednak w nadbudówce dwie z czterech pojemnikowych wyrzutni z pociskami RBS-15 Mk 2 oraz bezzałogowy pojazd podwodny Double Eagle Mk 2, dzięki któremu korwety tego typu mogą uczestniczyć w działaniach przeciwminowych. Razem z Nyköping prezentowana była najnowsza wersja szybkiej łodzi desantowo-szturmoszturmowej Stridsbat 90H (CB90, Combat Boat). Może ona transportować do 21 żołnierzy z ekwipunkiem z prędkością 40 w. na odległość do 220 Mm.
Korweta typu Visby nie była jednak najważniejszą propozycją Szwedów. Na konferencji, przy stoisku ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS), przedstawiciele stoczni Kockums – należącej do tego niemieckiego koncernu – mówili także o rodzinie okrętów wielozadaniowych wywodzących się z korwet typu Visby, w tym opracowanego na jej bazie okrętu patrolowego FLEXpatrol GHOST (prezentowanego w czasie MAST w postaci modelu). O ile korweta Visby ma wyporność około 650 t (jest zbudowana w dużej mierze z kompozytów, lżejszych od stali lecz o takiej samej wytrzymałości), o tyle nowy patrolowiec ma już wypierać 700 t, przy długości 74 m i szerokości 12 m. To właśnie GHOST (Genuine Holistic Stealth) posłużył do stworzenia koncepcji okrętu do działań przybrzeżnych Kockums Littoral Mission Vessel (LMV) ze stalowym kadłubem oraz, wykonanego w całości z kompozytów niemetalowych, okrętu patrolowego z funkcją zwalczania min (Kockums FLEXpatrol MCM), który w odróżnieniu od LMV nie ma m.in. pełnego masztu, wymaga mniejszej załogi (23+23 w porównaniu do 30+30), cechuje się mniejszą wypornością (1000 t zamiast 1200 t) oraz prędkością (25 w., a nie 27 w.). Obie jednostki mają za to tę samą długość i szerokość: 80x12 m.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 07/2013