Japońskie krążowniki ciężkie Tone i Chikuma
Grzegorz Nowak
Dwuokrętowy typ Tone reprezentował ostatnie ukończone krążowniki ciężkie Cesarskiej Japońskiej Floty. Z racji odmiennej od poprzedników konstrukcji i przeznaczenia w sposób szczególny wyróżniały się wśród okrętów swojej klasy. Klasyfikowane niekiedy jako krążowniki lotnicze odegrały nieocenioną rolę w działaniach morskich Cesarskiej Floty w wojnie na Pacyfiku. Na bezkresnych przestrzeniach tego oceanu rozpoznanie lotnicze odgrywało bowiem ogromną rolę, a zapewniane było dzięki licznym wodnosamolotom rozpoznawczym, które były w stanie przenosić na swoich pokładach Chikuma i Tone.
Wyścig zbrojeń, po 1922 roku zapoczątkowany traktatem waszyngtońskim, bardzo szybko doprowadził w klasie krążowników typu A (tak Japończycy klasyfikowali krążowniki z artylerią kal. 200–203 mm) do wyczerpania wszelkich ustalonych przez jego sygnatariuszy limitów tonażowych. W związku z wejściem w życie 6 lutego 1922 roku postanowień traktatowych wstrzymano na wiele lat budowę nowych pancerników i rozpoczęto w tej klasie okrętów tzw. wakacje morskie. W tej sytuacji krążowniki stały się z dnia na dzień najsilniejszymi okrętami artyleryjskimi, które nadal wolno było budować. Niemal natychmiast rozpoczęto projektowanie i budowę w każdej liczącej się flocie świata jak największej liczby krążowników uzbrojonych w maksymalnie dopuszczalny kaliber armat 203 mm. Z tego powodu zaczęto je nazywać potocznie krążownikami waszyngtońskimi. Ponieważ zakazano budować pancerniki, ta właśnie klasa okrętów miała w przyszłej wojnie przyjąć na siebie największy ciężar w zakresie działań morskich.
Japończycy byli w owym czasie w dość komfortowej sytuacji, ponieważ jeszcze przed ratyfikowaniem postanowień traktatowych w 1922 roku prowadzili szeroko zakrojone studia projektowe nad krążownikami o wyporności 7500 ton i uzbrojonymi w armaty kal. 200 mm. Dość restrykcyjnie ustalone limity dla krążowników waszyngtońskich przewidywały maksymalną wyporność standardową dla tej klasy okrętów na 10 000 ton, w związku z czym pierwsze projekty krążowników zwiadowczych, jak je wcześniej klasyfikowano, prezentowały okręty mniejsze i słabiej uzbrojone. Mimo to zbudowano według tego projektu cztery okręty (Furutaka i siostrzany Kako oraz Aoba i siostrzany Kinugasa) zakładając, że kolejne cztery jednostki będą już ich odmiana powiększoną do 10 000 ton wyporności standardowej. Okręty typu Myoko (Myoko, Haguro, Nachi i Ashigara) uzbrojone w 10 armat kal. 203 mm każdy, okazały się jednostkami niezwykle udanymi, stając się z kolei podstawą do powstania projektu następnej serii czterech okrętów typu Takao (Takao, Chokai, Atago i Maya) o niemal identycznych parametrach.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia numer specjalny 1/2024