62 lata służby indyjskich myśliwców MiG-21
Adam Gołąbek
Andrzej Wrona
współpraca Szymon Tetera
We wrześniu br. Indyjskie Siły Powietrzne wycofały ze służby ostatnie samoloty MiG-21. Przez większość 62-letniego okresu eksploatacji był to ich podstawowy myśliwiec, a jego produkcja licencyjna w zakładach Hindustan Aeronautics Limited (HAL) trwała aż do połowy lat 80. ubiegłego wieku. Żaden inny kraj na świecie nie zdecydował się też na tak głęboką modernizację swoich „dwudziestych pierwszych”, które w ostatecznej formie pod wieloma względami przewyższały wczesne wersje F-16A czy MiG-a-29.
Początek służby
Indyjskie Siły Powietrzne (Indian Air Force, IAF) na początku lat 60. zaczęły odczuwać potrzebę posiadania naddźwiękowego samolotu myśliwskiego, zwłaszcza że wrogi Pakistan pozyskał używane amerykańskie F-104A Starfighter. Indie chciały jednak pójść dalej i zakupić także licencję na produkcję takich samolotów przez rozwijany własny przemysł lotniczy. W tym czasie optymalnym wyborem jawił się Dassault Mirage III, zwłaszcza że współpraca z francuskim przemysłem była już rozwinięta (IAF eksploatowały myśliwce Ouragan i Mystère IV, które z czasem zostały zredukowane do roli maszyn myśliwsko-bombowych). Francuzi nie byli jednak skłonni udzielić licencji na swój znakomity produkt. Z kolei nabycie F-104 wymagało zgody politycznej sympatyzujących z Pakistanem Stanów Zjednoczonych.
W tej sytuacji postanowiono przyjąć ofertę ZSRR dotyczącą dostawy MiG-ów-21 wraz z licencją na ich produkcję. Co istotne, jak dotąd lotnictwo indyjskie nie eksploatowało samolotów bojowych produkcji radzieckiej, opierając się o konstrukcje brytyjskie i francuskie, choć już w latach 50. zakupiono w ZSRR samoloty Ił-14, a na początku lat 60. transportowe Any-12 i śmigłowce Mi-4. Dla radzieckiego przemysłu oznaczało to zdobycie ogromnego rynku. Co prawda Amerykanie usiłowali temu zapobiec oferując lekkie myśliwce Northrop F-5 Freedom Fighter, ale nie spotkało się to z zainteresowaniem strony indyjskiej.
Odpowiednie porozumienie z ZSRR podpisano w sierpniu 1962 roku. Przewidywało ono dostawę 12 myśliwców zbudowanych w ZSRR oraz uruchomienie z radzieckim wsparciem ich produkcji licencyjnej w zakładach Hindustan Aeronautics Limited (HAL). 9 października pierwsza grupa ośmiu indyjskich pilotów została wysłana na szkolenie do ZSRR, które odbywało się na lotnisku Łogowaja w Kirgiskiej SRR.
28 stycznia 1963 roku do Bombaju przybył wysłany z Odessy transport morski sześciu pierwszych MiG-ów-21F dostosowanych do przenoszenia pocisków powietrze–powietrze K-13. Po zmontowaniu przez personel techniczny w lipcu maszyny zostały oblatane przez radzieckich pilotów testowych w bazie Czandigarh. Oficjalnie 12 października 1963 roku sześć pierwszych maszyn wprowadzono na stan 28. Eskadry Myśliwskiej. Niestety już 21 grudnia dwa z nich utracono w zderzeniu ze sobą (piloci katapultowali się). Kolejny rozbił się na początku 1965 roku.
W związku z tym, że IAF były niezadowolone z pozbawionych radaru MiG-ów-21F, w czerwcu 1964 roku zamiast ich drugiej partii ZSRR dostarczył sześć samolotów w nowszej wersji MiG-21PF. Ciekawostką jest fakt, że początkowo nie przekazano IAF żadnej maszyny dwumiejscowej, która posłużyłaby do szkolenia pilotów. Trzy pierwsze szkolno-bojowe MiG-i-21U weszły na stan IAF dopiero w lipcu 1965 roku.
Indie otrzymały nowoczesne jak na ówczesne czasy radzieckie samoloty tuż przed konfliktem zbrojnym z Pakistanem. Biorąc pod uwagę, że większość pilotów przeszła szkolenie tylko w zakresie przechwytywania celów na dużych wysokościach, a nie w walce powietrznej na bliskim dystansie, 28. Eskadra nie była przeznaczona do działań bojowych. Pojawienie się w powietrzu pakistańskich Starfighterów zmusiło jednak dowództwo IAF do użycia nowych maszyn. W kilku pojedynkach powietrznych wykorzystano cztery MiG-i-21, ale nie odnotowano żadnego zwycięstwa, a piloci odkryli, że pociski kierowane K-13 mają bardzo ograniczone możliwości bojowe przy kilkukilometrowej odległości od celu. MiG-i-21 wykorzystywano także do zadań rozpoznawczych i patrolowych. W czasie wykonywania lotów bojowych nie poniesiono strat, ale 6 września, w czasie wyjątkowo udanego ataku myśliwców F-86 Sabre na lotnisko Pathankot, zniszczeniu uległo 10 indyjskich samolotów, w tym dwa MiG-i-21F-13. Z kolei w czasie nocnego bombardowania lotniska Adampur przez bombowce B-57 został zniszczony jeden z MiG-ów-21PF, a drugi uszkodzony.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 11/2025
