Historia firmy 5.11

 

 

 

Liz i Royal Robbins byli w latach 60. pionierami wspinaczki w Yosemite, nadawali ton w tamtejszym środowisku wspinaczkowym, wprowadzali nowe wyposażenie. Royal zaprojektował nowy wzór spodni, który miał wytrzymać długą i męczącą wspinaczkę w trudnych warunkach. Spodnie były zrobione z wytrzymałej bawełny, miały wzmocnione kolana i siedzenie,  pojemne tylne kieszenie, po bokach dodano dwie średniej wielkości kieszenie typu cargo, a po lewej stronie małą kieszeń na drobne przedmioty. Znakiem rozpoznawczym była wytrzymała taśma nośna wszyta po prawej stronie z tyłu. Na początku oferował je tylko wąskiej grupie przyjaciół, ale zapotrzebowanie było tak wielkie, że nie nadążał z produkcją – wówczas chałupniczą. Wtedy pojawił się Dan Costa, który zaproponował Robbinsowi współpracę: powstała firma „5.11”. Spodniami zainteresowali się także agenci FBI. Sami też się wspinali, i w ogóle – jak to agenci FBI – prowadzili aktywny tryb życia. Takich spodni nie oferowała wówczas żadna inna firma, nie było też niczego podobnego wśród sortów mundurowych armii czy innych służb. Spodnie 5.11 są wygodne i trwałe jak każde wyposażenie wojskowe, ale zapewniają stonowany, miejski wygląd, więc nie wzbudzają podejrzeń i mogą być wykorzystywane do wykonywania zadań przez funkcjonariuszy ubranych po cywilnemu. Słynna taśma nośna wszyta z tyłu spodni w zamyśle projektanta stanowiła dodatkowe miejsce do dopinania ekspresów służących do zakładania stanowisk wspinaczkowych – okazało się, że równie dobrze można jej użyć do stabilizowania lufy ukrytego pod kurtką pistoletu maszynowego. Lata mijają. Dziś w Yosemite dopisano wspinaczkowe klasy trudności już do 5.13, ale spodnie 5.11 pozostały praktycznie takie same, nie da się ich pomylić z żadnym innym produktem, i są dalej najbardziej znanym modelem spodni taktycznych na świecie.