Historia czołgu ciężkiego IS-4. Część I
Krzysztof Cieślak
W lipcu 1943 roku sowieccy czołgiści po raz pierwszy zetknęli się z nowymi niemieckimi wozami bojowymi uzbrojonymi w działa skuteczniejsze od znanej już im armaty 88 mm KwK 36 L/56 zainstalowanej w czołgu ciężkim Sd.Kfz. 181 Tiger. Zarówno 75 mm armata KwK 42 L/70 czołgu Sd.Kfz. 171 Panther, jak i 88 mm armata Pak 43/2 L/71 niszczyciela czołgów Sd.Kfz. 184 Ferdinand pozwalały na swobodne niszczenie wozów bojowych na dystansie strzału bezpośredniego. Zdecydowana przewaga uzbrojenia i pancerza nowego sprzętu przeciwnika wprawiła dowództwo Armii Czerwonej w wyraźne zakłopotanie. W takiej sytuacji próba pokonania przeciwnika samą przewagą ilościową prowadziła do olbrzymich strat w sprzęcie i ludziach. Trzeba dodać, że liczono się z możliwością skonstruowania w III Rzeszy jeszcze potężniejszych wozów bojowych. Teoretycznie, najprostszym rozwiązaniem byłoby zbudowanie takich samych pojazdów. Problem jednak polegał na tym, że sowiecki przemysł zbrojeniowy nie był w stanie szybko wykonać tego zadania. Nie oznaczało to jednak braku podjęcia odpowiednich działań.
„Obiekt 701”
Jeszcze w lipcu w CzKZ (Czeljabinskij Kirowskij Zawod) powstał zespół ludzi mających zaprojektować całkowicie nowy czołg ciężki. W jej składzie znaleźli się między innymi dyrektor zakładów I.M. Zalcman, główny inżynier S.N. Machonin i główny konstruktor N.L. Duchow. Początkowo osobą odpowiedzialną za projekt był L.S. Trojanow, którego później zastąpił M.F. Balżi. Głównym założeniem projektu było zbudowanie czołgu perspektywicznego, zapewniającego przewagę nad przeciwnikiem w końcowym okresie wojny i mogącego pozostawać w pierwszej linii wiele lat po jej zakończeniu. Założenia techniczno-taktyczne opracowano w GBTU KA bardzo szybko, w ramach planów budowy nowych wozów bojowych. Wykorzystano także wnioski wynikające z dotychczasowego użycia czołgów przez obie strony wojny. Głównym wymogiem było stworzenie pancerza odpornego na ogień armaty Pak 43. Zadanie, jakie otrzymał CzKZ było bardzo ambitne, bowiem nowy czołg miał zapewnić przewagę ognia i pancerza nad wszystkimi analogicznymi pojazdami innych państw.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 5/2021