Grom w cieniu Tura – PF 618 i pochodne w WP

Grom w cieniu Tura – PF 618 i pochodne w WP

Jędrzej Korbal

 

Rozbudowa wojsk motorowych WP oraz rosnące zapotrzebowanie i wymagania rynku na samochody ciężarowe różnej klasy spowodowały, że na początku drugiej połowy lat trzydziestych oferta PZInż. z najpowszechniejszą wtedy w kraju dwutonową ciężarówką Polski Fiat 621L wymagała uzupełnienia. Sukcesywnie rozszerzana, choć również uważana niekiedy za kontrowersyjną, współpraca z włoskim koncernem F.I.A.T. pozwoliła w roku 1937 wprowadzić od katalogów Fabryki Samochodów Osobowych i Półciężarowych PZInż. nowy model lekkiej ciężarówki PF 618 z polskim oznaczeniem Grom. Choć nie była ona tak popularna jak jej większy poprzednik, to pojazd o ładowności 1200 kg dawał szereg nowych możliwości i jak się okazało, był platformą do dalszych, całkiem udanych prac rozwojowych w kraju. Zachętą do przebadania konstrukcji Fiata 618 mogły być dla polskich wojskowych informacje o masowym zastosowaniu tego modelu pod nazwą Fiat 618C przez włoskie siły zbrojne (Regio Esercito) zarówno w trakcie działań Libii, jak i w Etiopii. Nieco później pojazdy tego typu pojawiły się w dużych ilościach z Korpusem Wojsk Ochotniczych (Corpo Truppe Volontarie) w Hiszpanii, gdzie służyły również jako ciągniki lekkich armat ppanc.

Pierwsza znana wzmianka o PF 618 w WP pochodzi ze sprawozdania sporządzonego przez BBTechBrPanc. z prób technicznych ze sprzętem modelowym z 1936 roku. Przeprowadzony w czerwcu 1936 roku letni rajd testowy miał długość 1464 km i odbywał się na trasie Warszawa–Wilno–Grodno–Wilejka–Nieśwież–Brześć–Warszwa. W podsumowaniu testów napisano, że w samochodzie PF 618 o cywilnym numerze rejestracyjnym 618PR silnik, skrzynia biegów i sprzęgło nie nosiły śladów zużycia, jedyną usterką było uszkodzenie cewek w rozdzielaczu firmy Magnet. Przy stałym obciążeniu balastem 1200 kg średnie zużycie paliwa na 100 km/h wynosiło: szosa 17,4 litra, teren 26,8 litrów, przy prędkościach odpowiednio 24,2 km/h i 15 km/h. Samochód miał poruszać się po drogach gruntowych bardzo dobrze i mimo trudnych odcinków uniknął ugrzęźnięcia, BBTechBrPanc. zakwalifikowało go do dalszych prób. Dwa miesiące później, w sierpniu 1936 roku, w ramach kontynuowania ww. prób PF618 jako pojazd pomocniczy wziął udział w próbach prototypowych ciągników PF 508/518 na trasie około 650 km. W październiku tegoż roku ten sam egzemplarz przechodził próby, holując jednoosiową przyczepkę paliwową na trasie Okuniew–Stanisławów.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia nr specjalny 5/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter