Pistolety maszynowe Erma EMP

 


Leszek Erenfeicht i Martin Helebrant


 

 


Pistolety maszynowe Erma EMP

 

 

Pistolet maszynowy jako klasa broni palnej był jednym z wynalazków pierwszej wojny światowej, wyspecjalizowanym narzędziem dla oddziałów szturmowych, realizujących w wojnie pozycyjnej taktykę infiltracji, z wielkim powodzeniem wykorzystywaną przez armię niemiecką w ostatnich miesiącach walk. Sprawdził się na tyle, że po zakończeniu wojny układ wersalski zakazał dalszego rozwijania takiej broni i posiadania jej przez Reichswehrę. Mimo surowych wymogów układu pokojowego rozwój pistoletów maszynowych w międzywojennych Niemczech kwitł w najlepsze, zarówno w konspiracji w kraju, wspierany na różne sposoby i pod różnymi pozorami przez Reichswehrę, jak i jawnie, w zagranicznych firmach zakładanych przez niemiecki kapitał głównie w Szwajcarii.

 
 


Jednym z wielu konstruktorów broni, który działał w tych trudnych czasach był Heinrich Vollmer (1885-1961), właściciel fabryki w Biberach am Riss. Vollmer od młodości fascynował się wojskiem. Już w 1912 roku proponował wirtemberskiemu ministerstwu wojny swój pierwszy wynalazek zbrojeniowy – kamizelkę kuloodporną. Wojsko zainteresowało się pomysłem, ale niestety, kiedy został zrealizowany, okazało się że wynalazek nie sprawdził się w praktyce. Dwa lata później wybuchła wojna, a Vollmer zgłosił się na ochotnika, ale jeszcze w 1914 roku zwolniono go ze służby, by w swojej fabryce zajmował się produkcją dla frontu ochraniaczy wylotu do karabinów Mausera i drobnych części do karabinów maszynowych MG 08. Być może właśnie to sprawiło, że zainteresował się konstruowaniem broni. W sierpniu 1918 roku otrzymał patent chroniący jego beztaśmowy układ zasilania do MG 08 i wkm TuF MG (Maxima na amunicję 13 mm x 92R do rusznicy T-Gewehr). Układ działał, rozwiązując wiele problemów związanych z zasilaniem taśmowym na polu walki, zwłaszcza przy strzelaniu do szybko poruszających się celów powietrznych. Urządzenie wzbudziło spore zainteresowanie, ale koniec wojny nie pozwolił wprowadzić go do produkcji. Jesienią 1918 roku Vollmer poznał konstrukcję MP 18.I i uznał, że może stworzyć coś równie udanego – jeśli nie lepszego. Konstruowanie broni było w tym czasie atrakcyjne: była ona produktem najbardziej zaawansowanej techniki, do tego w powojennych Niemczech to był zawód dla patriotycznie nastawionego awanturnika, bo Komisja Aliancka starała się uniemożliwić prowadzenie badań i produkcji, a niemieccy przemysłowcy bawili się z nią w kotka i myszkę.

VMP 1925
W 1925 roku Vollmer stworzył swój pierwszy pistolet maszynowy, Vollmer Maschinenpistole VMP 1925, którego prototyp zaproponował Inspektoratowi Broni i Sprzętu (Inspektion für Waffen und Gerät – IWG) Reichswehry. VMP 1925 zdradzał jeszcze silnie wpływy MP 18.I: miał lufę w perforowanej osłonie i zasilany był z bębnowego magazynka na 25 nabojów. Niektóre źródła podają 32 naboje, ale to była wyjściowa pojemność bębnowo-pudełkowego magazynka do lgP.08 (STRZAŁ 9/06), a tymczasem Vollmer skrócił go o mieszczącą 8 nabojów część pudełkową. Tak przerobiony magazynek dołączył od spodu, co znacznie poprawiło poręczność broni, likwidując tendencję MP 18.I do skręcania się w rękach strzelca w stronę, gdzie wisiał poziomo osadzony magazynek – lecz za cenę zmniejszenia pojemności. Oprócz tego VMP 1925 był pierwszym europejskim peemem z chwytem przednim: elementem, który stał się potem charakterystyczną charakterystyczną cechą wszystkich kolejnych konstrukcji Vollmera. Także sposób rozkładania tej broni, w której komora zamkowa była utrzymywana w połączeniu ze spustową za pomocą przerywanego gwintu, pozostał w jej kolejnych wcieleniach – a za pośrednictwem EMP 36 trafił do MP 38 i 40 ( STRZAŁ 9/05). VMP 1925 strzelał tylko seriami i nie miał żadnych bezpieczników. Wyprodukowano ich zaledwie kilka egzemplarzy, które posłużyły do badań.

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 12/2008

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter