Droga do następcy niemieckich CH-53

Michał Gajzler
Pomimo przeprowadzonych prac modernizacyjnych okres eksploatacji niemieckich śmigłowców CH-53G/GS/GA zbliża się nieuchronnie ku końcowi. Według aktualnych planów rozpoczęcie ich wycofywania przewidziane jest na 2023 rok. Świadomość konieczności wprowadzenia do służby następców wspomnianych maszyn towarzyszy niemieckim decydentom od dłuższego czasu, a procedury mające na celu wybór nowego śmigłowca zostały już rozpoczęte. Dokumenty pozwalające na oficjalne rozpoczęcie programu pozyskania nowych ciężkich śmigłowców transportowych miały zostać podpisane przez szefa sztabu Bundeswehry, gen. Volkera Wiekera, jeszcze w grudniu 2017 roku. Tym samym rozgrywka między producentami ciężkich śmigłowców transportowych wkracza w decydującą fazę.
Sea Stallion w Bundeswehrze
CH-53G eksploatowane obecnie przez Luftwaffe trafiły do służby w lotnictwie wojsk lądowych RFN w latach 1971-1975. Co prawda oficjalne przekazanie pierwszego śmigłowca CH-53G nastąpiło 26 lipca 1972 roku, jednak pierwsza maszyna tego typu trafiła do ośrodka prób w locie w Manching w grudniu 1971 roku. Przypomnijmy, że 110 egzemplarzy CH-53G zostało zbudowanych w Niemczech na licencji firmy Sikorsky w zakładach Vereinigte Flugtechnische Werke (VFW). Te powstały w wyniku fuzji Weser Flugzeugbau oraz Focke Wulfa. Pierwsze 20, z zakupionych przez RFN CH-53G, zbudowano z zestawów części dostarczonych przez firmę Sikorsky. W przypadku pozostałych 90 maszyn, ok. 50% pochodziło już z Europy. Dostarczały je przede wszystkim niemieckie firmy MBB, Dornier oraz Henschel Flugzeugwerken. Silniki T64-GE-7 (moc 2890 KW) napędzające CH-53G wyprodukowane zostały przy współpracy General Electric oraz Klöckner-Humboldt-Deutz (KHD). Kolejne dwie maszyny zbudowano w zakładach oryginalnego producenta w Stratford w Connecticut. Same śmigłowce zasadniczo odpowiadały amerykańskiemu wariantowi CH-53D i nosiły fabryczne oznaczenie.
Poszukiwania średnich śmigłowców transportowych rozpoczęto w RFN w drugiej połowie lat 60., w ramach programu MTH (Mittlerer Transporthubschrauber – dosłownie średni śmigłowiec transportowy). Poszukiwano wówczas maszyny zdolnej do przerzutu dużej liczby żołnierzy lub innego ładunku, np. w postaci samochodów 4x4 i innych pojazdów, a także haubic kal. 105 mm lub systemów przeciwlotniczych Hawk. Nowe śmigłowce miały w linii stać się następcami maszyn Piasecki H-21C Shawnee (zbudowanych na mocy umowy licencyjnej przez Weser Flugzeugbau) oraz Sikorsky H-34G. Choctaw. Jako alternatywną opcję dla CH-53 rozpatrywano, w latach 60 ubiegłego wieku, zakup śmigłowców Boeing Vertol CH-47 Chinook. Ostatecznie jednak propozycja firmy Sikorsky okazała się być zwycięska. Należy zauważyć, że pierwotne plany zakładały wdrożenie do służby 130 śmigłowców, jednak ostatecznie zostały ograniczone do 112 egzemplarzy. Część z nich w toku służby przeszło szereg modyfikacji.
Modernizacje
W związku z doświadczeniami zdobytymi podczas pierwszych zagranicznych misji Bundeswehry 20 maszyn zostało doprowadzonych, do 2002 roku, do wersji CH-53GS. Program modernizacji rozpoczęto w 1996 roku. Jeszcze w 1998 roku zadecydowano, że niemieckie CH-53G zostaną wyposażone w systemy ostrzegania przed opromieniowaniem radarem i laserem. Zakres modernizacji do wersji CH-53G był jednak szerszy i objął przede wszystkim zabudowę nowych systemów samoobrony i łączności. Na śmigłowcach zainstalowano systemy ostrzegania przed opromieniowaniem Elisra SPS-65 (V) z dziewięcioma czujnikami systemu ostrzegania przed opromieniowaniem radarem i 6 przed opromieniowaniem laserem. Ponadto śmigłowce doposażono w systemy ostrzegające o zbliżających się pociskach Loral AN/AAR-47 Missile Approach Warning System (MAWS) oraz wyrzutniki flar i dipoli Rokar ADDS. Wiropłaty otrzymały również odbiorniki systemu nawigacji satelitarnej GPS oraz dopplerowskie systemy nawigacyjne AN/APN-128, a także wyświetlacze mapy cyfrowej. Dostosowano je również do lotów w goglach noktowizyjnych oraz lotów zgodnie z profilem ziemi. Na śmigłowcach dokonano również przeglądu struktury oraz wprowadzono niezbędne wzmocnienia konstrukcji. Modernizacja do standardu CH-53GS objęła także dostosowanie śmigłowców do przenoszenia dodatkowych, zewnętrznych zbiorników paliwa o dużej pojemności, pozwalających na zwiększenie zasięgu do nawet 1800 km (z 36 żołnierzami na pokładzie). Dodatkowym elementem wyposażenia CH-53GS stały się również opcjonalne, częściowe, osłony balistyczne.
W związku ze wsparciem misji ISAF w Afganistanie podjęto decyzję o modernizacji kolejnych 6 CH-53G do standardu zbliżonego do CH-53GS. Maszyny początkowo określano jako CH-53GSX, następnie zaś zmieniono oznaczenie na CH-53GE. Śmigłowce doposażono w nowe systemy samoobrony, ponadto na wlotach powietrza do silników zamontowano filtry przeciwpyłowe EAPS (Engine Air Particle Seperators). Standardowo wykorzystywane karabiny maszynowe kal. 7,62 mm MG3 zastąpiono nowymi karabinami kal. 12,7 mm M3M, z których dwa montowane są na stanowiskach w bocznych drzwiach kabiny ładunkowej. Trzeci wkm M3M umieszczono w tylnej części kadłuba. Zmiana podyktowana była niezadowalającą skutecznością broni mniejszego kalibru. Śmigłowce w czasie misji ISAF wykorzystywano w zadaniach transportowych, ewakuacji medycznej oraz wsparcia sił specjalnych.
Co warte odnotowania, w 2004 roku podjęto decyzję o zastąpieniu na CH-53GS systemów AN/AAR-47 MAWS przez nowe systemy ostrzegania przed odpalonymi pociskami AAR-60 MILDS. Te ostatnie zostały dostarczone przez EADS Defense Electronics. Zmiana wynikała z zastrzeżeń wobec skuteczności tych pierwszych. W szczególności dotyczyły one liczby fałszywych alarmów generowanych przez AN/AAR-47 MAWS w czasie działań w Afganistanie.
W 2009 roku Eurocopter Deutschland otrzymał kontrakt na doposażenie CH-53GS/GE w systemy lokalizacji personelu, radiostacje szerokopasmowe, systemy FLIR oraz systemy łączności satelitarnej. Ponadto w wyniku przeprowadzonych modyfikacji w kabinie ładunkowej wprowadzono możliwość instalacji demontowalnych stacji roboczych, przeznaczonych do kontroli dodatkowych systemów zabudowanych w czasie modernizacji. Powierzenie modernizacji CH-53G firmie Eurocopter, a następnie Airbus Helicopters, było o tyle logiczne, że po serii fuzji i przejęć stały się one spadkobiercami VFM.
Wraz z upływem czasu, flota niemieckich śmigłowców CH-53G była stopniowo redukowana. W 2003 roku, kiedy w służbie pozostawało 96 śmigłowców tego typu, poinformowano, że wraz z kończącymi się resursami, pozostawione w eksploatacji zostanie 80 śmigłowców. Z upływem lat, stopniowo coraz większym wyzwaniem stawało się utrzymanie w służbie odpowiedniej liczby maszyn. W 2015 roku, gdy Bundeswehra formalnie posiadała 75 ciężkich śmigłowców transportowych CH-53, faktycznie wykorzystywano jednak jedynie 45 z nich. Sytuacja miała się poprawić po wprowadzeniu do służby większej liczby maszyn CH-53GA. Jednak na początku 2018 roku przedstawiono szacunki wg których, z planowanego nalotu na poziomie 10 000 godzin rocznie, dla całej floty śmigłowców tego typu, udało się uzyskać w 2017 roku jedynie ok. 6000 godzin. Równocześnie zmniejszyła się liczba śmigłowców pozostających formalnie w służbie. Problemy związane ze wsparciem eksploatacji CH-53G/GS/GE miały swoje źródło nie tylko w błędach systemowych, ale także, a może i przede wszystkim, w trudnościach związanych z dostępem, do często nieprodukowanych już części zamiennych. Sytuację, przynajmniej w zamyśle miała poprawić modernizacja kolejnej transzy CH-53G. Jednym z jej celów było zastąpienie części sprawiających problemy systemów nowymi rozwiązaniami.
Modernizacja do wersji CH-53GA, bo o niej mowa, została zrealizowana przez europejski koncern Airbus, który odpowiada również za wsparcie eksploatacji wciąż użytkowanych w Niemczech śmigłowców CH-53 (prace realizowane są w Donauwörth). Do prac modernizacyjnych wytypowano 40 egzemplarzy CH-53G, znajdujących się w najlepszym stanie technicznym.
Modernizacja śmigłowców do wersji CH-53GA objęła modyfikacje awioniki (głównym poddostawcą w tym przypadku była firma Rockwell Collins) oraz systemów łączności (ich dostawcą była firma Rohde & Schwarz) w celu ułatwienia prowadzenia operacji we współpracy ze śmigłowcami NH90 oraz Tiger. Śmigłowce otrzymały również nowe systemy samoobrony oraz głowice FLIR. Kolejna modyfikacja wprowadzona na CH-53GA polegała na zabudowie dodatkowego zbiornika paliwa w kadłubie co pozwoliło na zwiększenie zasięgu śmigłowca do ok. 1200 km. Program modernizacji objął również remont samych maszyn. Śmigłowce wyposażono w czteroosiowego autopilota firmy Sagem z systemem automatycznego utrzymania zawisu. Klasyczne przyrządy pilotażowe zostały zastąpione w kokpicie przez pięć dużych, wielofunkcyjnych wyświetlaczy. Śmigłowce dostosowano do lotów IFR. Maszyny otrzymały również nowe systemy nawigacyjne oraz zabudowę systemów łączności satelitarnej. Kompletnej wymianie uległa również instalacja elektryczna zmodernizowanych maszyn. Połączone z modernizacją wyposażenia elektronicznego prace miały również na celu wydłużenie resursów śmigłowców z 6000 do 10000 godzin. Maszyny zmodernizowane do standardu CH-53GA zostały w pełni dostosowane do lotów w goglach NVG. Na CH-53GA pojawiły się również nowe transpondery IFF (z trybem Mode 4).
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 5/2018