Douglas A-26 (B-26) Invader. Użytkownicy zagraniczni

Douglas A-26 (B-26) Invader. Użytkownicy zagraniczni

Leszek A. Wieliczko

W odróżnieniu od wielu innych typów amerykańskich samolotów, podczas drugiej wojny światowej Invadery nie zostały przekazane żadnemu sojusznikowi w ramach Lend-Lease Act (poza dwoma egzemplarzami testowanymi przez Brytyjczyków). Dopiero od końca lat 40. Samoloty B-26 zaczęły trafiać do różnych krajów na całym świecie w ramach amerykańskich programów pomocy wojskowej Mutual Defense Assistance Program ( MDAP) i Military Assistance Program (MAP). Kilka innych krajów weszło w ich posiadanie na własną rękę. W sumie 19 krajów z Europy, Azji, Afryki i obu Ameryk używało łącznie około 450 egzemplarzy B-26. W niektórych krajach Invadery pozostały w służbie aż do drugiej połowy lat 70., a w Hondurasie nawet do początku lat 80.

Arabia Saudyjska

W kwietniu 1955 roku Królewskie Saudyjskie Siły Powietrzne (Silah al-Tajjaran al-Malakijja al-Su'udijja; Royal Saudi Air Force, RSAF) dostały pięć egzemplarzy B-26B. Szósty samolot, w wersji szkolnej TB-26B, został dostarczony w maju, a kolejne trzy B-26B w czerwcu tego samego roku. Invadery stacjonowały na lotnisku w Dżuddzie. Szczegóły ich użycia nie są znane. Ze względu na brak wyszkolonych pilotów i części zamiennych najprawdopodobniej były używane bardzo rzadko, a być może w ogóle nie osiągnęły gotowości operacyjnej. Już na początku lat 60. zostały wycofane ze służby. Były widziane na skraju starego lotniska w Dżuddzie jeszcze w 1980 roku! Poza jednym egzemplarzem, który znajduje się obecnie w Sakr Al-Dżazira Aviation Museum w Rijadzie (z namalowanym numerem ewidencyjnym 612 zamiast oryginalnego 302), losy pozostałych nie są znane.

Biafra

W maju 1967 roku południowo-wschodnia prowincja Nigerii – Biafra – proklamowała niepodległość. Przez pośrednika kupiono od prywatnego operatora samolot B-26R, który służył wcześniej w siłach powietrznych Francji. 29 czerwca Invader przyleciał z Lizbony do stolicy Biafry Enugu z załogą: Francuz Jacques Lestrade (były pilot Armée de l'Air) i Polak Jan Zumbach (jeden z asów Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii), znany też pod pseudonimem „Johnny Brown” lub „Mister Brown”. Po przylocie samolot uzbrojono w dwa stare karabiny maszynowe piechoty czeskiej produkcji – jeden w nosie kadłuba (skierowany do przodu), a drugi w tylnej części komory bombowej (skierowany w dół). Lestrade wrócił do Francji, ale Zumbach pozostał w Biafrze i latał Invaderem jako najemnik.

10 lipca B-26R wykonał pierwszy lot bojowy, atakując improwizowanymi bombami nigeryjskie lotnisko w Makurdi. 26 lipca przeprowadzono atak na nigeryjską fregatę Nigeria, która wspierała inwazję sił federalnych na wyspę Bonny u południowego wybrzeża Biafry. Nalot nie przyniósł efektu, ale po kilku kolejnych atakach fregata została wycofana i odstawiona do remontu. Od 9 sierpnia B-26R wspierał ofensywę wojsk biafrańskich w kierunku stolicy Nigerii Lagos. W drugiej połowie sierpnia zaatakował lotnisko w Kano na północy Nigerii, gdzie montowano samoloty kupione przez rząd federalny w Związku Radzieckim. W lotach bojowych Zumbachowi towarzyszyli biafrańscy piloci Godwin Ezeilo i Jimmy Yates. Porucznik Oraeki pełnił funkcję nawigatora, a kapral Peter Akachukwu i sierżant Anthony Alaribe funkcje strzelca i bombardiera. Gdy Zumbach wyjechał z Biafry na początku września, pierwszym pilotem został francuski najemnik posługujący się nazwiskiem lub pseudonimem Durang.

Tymczasem w drugim tygodniu sierpnia siły powietrzne Biafry dostały drugiego Invadera w wersji RB-26P (z oszklonym nosem), kupionego przez agenta od prywatnej firmy, która wcześniej także kupiła go z demobilu Armée de l'Air. Samolot przyprowadzili do Enugu dwaj amerykańscy piloci. Maszynę uzbrojono w wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych pod skrzydłami, a być może także w kaemy w nosie i/lub w skrzydłach. Invader był gotowy do akcji pod koniec sierpnia i zastąpił niesprawnego B-26R. W obliczu ofensywy wojsk nigeryjskich sprawne biafrańskie samoloty przeleciały do Port Harcourt. B-26R pozostał w Enugu i 4 października wpadł w ręce sił federalnych. W nocy z 2 na 3 grudnia, po powrocie do Port Harcourt z lotu bojowego, RB-26P został lekko uszkodzony podczas lądowania ze schowanym podwoziem. Brak części zamiennych uniemożliwił jego naprawę. W maju 1968 roku samolot zdobyły wojska nigeryjskie, które zajęły Port Harcourt. Nigeryjczycy podjęli próbę jego naprawienia, ale wkrótce samolot został ciężko uszkodzony przez biafrańskich komandosów. Oba biafrańskie Invadery zostały później złomowane.

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 9/2019

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter