Czołgi brytyjskie. Na drodze do czołgu uniwersalnego
Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński
Wielka Brytania do końca II wojny światowej stosowała podział na czołgi piechoty (samodzielne brygady czołgów Churchill) i na czołgi do działań manewrowych w przestrzeni operacyjnej (Cromwell, Centaur, Comet, Challenger, a przede wszystkim amerykańskie Shermany w dywizjach pancernych). Do samego końca wielkiego konfliktu w 1945 r. nie pojawił się jeden typ uniwersalnego czołgu średniego. Udało się to dopiero po wojnie, kiedy do uzbrojenia wprowadzono czołg Centurion.
We wszystkich innych krajach w toku drugiej wojny światowej podział ten zaniknął. Stany Zjednoczone produkowały jeden uniwersalny typ czołgu – M4 Sherman, wykorzystywany i do wsparcia piechoty (w samodzielnych batalionach) i do działań manewrowych w głębi operacyjnej (w dywizjach pancernych). W ZSRR produkowano czołgi średnie T-34 używane do wsparcia piechoty (w samodzielnych brygadach) oraz do działań manewrowych w głębi taktyczno-operacyjnej (w korpusach pancernych) i do działań manewrowych w przestrzeni operacyjno-strategicznej (w armiach pancernych). W obu tych krajach wprowadzono też do uzbrojenia czołgi ciężkie przełamania obrony wroga.
Nawet w niemieckim misz-maszu w dziedzinie eksploatacji dziesiątek typów pojazdów pancernych o różnorodnym przeznaczeniu też można było dostrzec pewną prawidłowość, choć poziom różnorodności sprzętu nie miał sobie równych w skali światowej, ani przedtem, ani potem. Do wsparcia piechoty – Sturmgeschütz III, a później Sturmgeschütz IV. No i jeszcze ciężkie wozy przełamania Brummbär i Sturmtiger. A jako czołgi średnie w dywizjach pancernych do działań manewrowych – Panzer III i Panzer IV, a później Panzer IV i Panzer V Panther. No i jeszcze czołgi ciężkie do wsparcia czołgów średnich, Panzer VI Tiger i Königstiger (tę samą rolę w ZSRR dla odmiany odgrywały ciężkie działa samobieżne), nie mówiąc już o licznych typach niszczycieli czołgów.
Czołgi piechoty, to brytyjska specjalność. Ciężkie powolne wozy bojowe torujące drogę nacierającym żołnierzom do końca II wojny światowej były w uzbrojeniu jedynie armii brytyjskiej. O ile w kampanii afrykańskiej używano czołgów Matilda i Valentine, wozy o podobnych właściwościach i możliwościach bojowych, ale pochodzące od różnych producentów, to w czasie działań na kontynencie europejskim armijne brygady czołgów wyposażono w nowy, bardzo udany wóz tej klasy, Churchill.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Spec.4/2015