Piksele Naval Special Warfare
Bartosz Szołucha
Piksele Naval Special Warfare
Elitarne oddziały wyróżniają się nie tylko o wiele wyższym poziomem wyszkolenia niż zwykłe jednostki, ale też lepszym wyposażeniem indywidualnym. Jeszcze niedawno chodziło tu głównie o posiadanie bardziej dopasowanego do wykonywanych działań oporządzenia czy osłon balistycznych lub daleko idące modyfikacje sprzętu przydziałowego, ale ostatnio zauważa się trendy do posiadania elementów wyposażenia odróżniających „specjalsów” nie tylko od zwykłych żołnierzy, ale także od pozostałych jednostek specjalnych tego samego państwa. Do tego nurtu dołączyli całkiem niedawno operatorzy z oddziałów podległych US Naval Special Warfare.
Historia nowego wzoru kamuflażu zaczyna się, gdy na początku XXI wieku poszczególne rodzaje amerykańskich sił zbrojnych zaczęły wprowadzać własne wzory kamuflażu — pierwszy był US Marine Corps z nowatorskim kamuflażem pikselowym MARPAT, później dołączyła US Army z Universal Camouflage Pattern utrzymanym w szarej kolorystyce, US Air Force z cyfrową wersją pamiętającego wojnę wietnamską Tigerstripe, a na końcu US Navy z kamuflażem NAVPAT. Mundur Task Force Uniform z dość kuriozalnym „kamuflażem” Marynarki USA, który miał raczej służyć do maskowania plam oleju i innych zabrudzeń, o które łatwo na pokładzie okrętu, miał zastąpić kilka równolegle użytkowanych modeli uniformów roboczych oraz odróżniać personel US Navy od innych rodzajów sił zbrojnych. Warto jednak zaznaczyć, że amerykańska marynarka wojenna ma w swoim składzie wiele jednostek, które działających na lądzie, jak choćby słynne Seabees czyli jednostki inżynieryjne. I tu pojawił się problem, gdyż nowy „kamuflaż” zapewniał wyróżnianie się a nie maskowanie — rozwiązywano go najczęściej przez ubieranie tych specjalistów w mundury jednostek, z którymi współdziałali czyli na przykład ACU US Army.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 8/2008