Blaski i cienie modernizacji technicznej Wojska Polskiego w 2018 roku
Tomasz Dmitruk
Podpisanie wielomiliardowej umowy na dostawę systemu IBCS/Patriot w ramach programu Wisła z pewnością było najważniejszym wydarzeniem dotyczącym modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP w 2018 roku, które mimo występowania pewnych ryzyk należy ocenić pozytywnie. Z drugiej strony w ubiegłym roku nie udało się doprowadzić do zawarcia kontraktów na zakup systemu artylerii rakietowej kr. Homar i śmigłowców oraz modernizacji czołgów T-72, a także nie zapadły decyzje określające sposób pozyskania nowych okrętów podwodnych kr. Orka, co niewątpliwie powinno być powodem krytyki szczególnie, że rozstrzygnięcia w tych programach (poza T-72) miały nastąpić już w 2017 roku. W artykule omówiono szczegółowo realizację rzeczową poszczególnych obszarów modernizacji technicznej i wchodzących w ich zakres Programów Operacyjnych (PO) w 2018 roku.
Obrona powietrzna
Jak już napisano na wstępie, największy wpływ na ubiegłoroczny proces modernizacji miało podpisanie 28 marca 2018 roku przez ministra ON Mariusza Błaszczaka kontraktu ramowego na zakup systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu, w ramach I fazy programu o kryptonimie Wisła. Zawarta w trybie FMS umowa LOA PL-B-UCW przewiduje dostawy do 2022 roku 2 baterii systemu IBCS/Patriot w najnowszej dostępnej konfiguracji PDB-8 wraz z powstającym dopiero systemem dowodzenia IBCS. Łączna wartość I fazy programu Wisła została określona na 4,75 mld USD. Biorąc pod uwagę konieczność zapłacenia podatku VAT wartość brutto I fazy można szacować na ok. 20-22 mld PLN. Kwota ta zawiera koszt zawartej umowy ramowej oraz kolejnych 9 kontraktów których podpisanie planowano w terminie późniejszym. Przedmiot zamówienia obejmuje m.in.: 4 radary AN/MPQ-65, 16 wyrzutni M903 (za produkcję których odpowiadać ma HSW S.A.), 208 pocisków rakietowych PAC-3 MSE, stanowiska dowodzenia oraz oprogramowanie systemu IBCS.
W związku z realizacją I fazy programu Wisła 4 września 2018 roku dodatkowo zawarto 3 inne umowy FMS:
• PL-B-DAB o wartości 6,8 mln USD na realizację szkolenia w Polsce przez specjalistów amerykańskich Mobile Training Teams od I kwartału 2023 roku;
• PL-B-OAH o wartości 9,2 mln USD na szkolenie operatorów systemu IBCS/Patriot w Stanach Zjednoczonych od 2020 roku;
• PL-P-LBQ o wartości 3,2 mln USD na dostawy 8 terminali MIDS-LVT do końca 2022 roku.
Kolejne kontrakty miały dotyczyć dostawy sprzętu kryptograficznego (umowa FMS z rządem USA) oraz komponentów wyprodukowanych przez polskie firmy. W ramach 5 zamówień z krajowymi podmiotami zakładano dostawy: kilkudziesięciu ciężarówek Jelcz, w tym pojazdów do transportu rakiet (wozów transportowo-załadowczych), kontenerowych Mobilnych Węzłów Łączności oraz kabin kierowania i dowodzenia systemu IBCS. Mimo deklaracji, że powyższe zamówienia zostaną udzielone do końca 2018 roku celu tego nie udało się osiągnąć. To niewątpliwie porażka, która może skutkować obniżeniem udziału polskiego przemysłu w I fazie programu Wisła.
W kwietniu ubiegłego roku rozpoczęły się również rozmowy dotyczące II fazy zamówienia. W ich rezultacie w IV kw. 2018 roku miało nastąpić wysłanie poprawionego zapytania LoR. Z nieznanych jak dotąd przyczyn nie udało się jednak tego dokonać. W opinii autora, polska strona wstrzymuje się z tą decyzją do czasu zawarcia wykonawczych umów offsetowych dla I fazy programu. Zgodnie z informacjami MON ma to nastąpić w terminie do końca marca bieżącego roku. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że osiągnięcie tego celu nie będzie proste, co może mieć negatywne skutki dla dalszej realizacji całego programu Wisła. Drugi możliwy powód tej sytuacji to harmonogram amerykańskiego programu LTAMDS, który nie jest spójny z polskimi zamierzeniami. Program ten ma doprowadzić do opracowania nowego radaru kierowania ogniem dla zestawów Patriot wykorzystywanych przez US Army, którego nabyciem zainteresowane są również Siły Zbrojne RP.
Drugi etap Wisły dotyczyć ma dostawy pozostałych 6 baterii systemu IBCS/Patriot w konfiguracji docelowej tj. z rakietami niskokosztowymi (do tej pory rozważano głównie pociski SkyCeptor) i stacjami radiolokacyjnymi nowej generacji, które amerykańska armia wybierze w ramach wspomnianego programu LTAMDS. W fazie tej planowane jest także włączenie do systemu polskich sensorów, stacji radiolokacyjnej wczesnego wykrywania P-18PL i systemu radiolokacji pasywnej PET/PCL, znajdujących się obecnie na etapie prac rozwojowych.
Jeszcze kilka miesięcy temu MON przewidywało, że strona amerykańska przekaże Polsce projekt umowy LOA dla II fazy Wisły w pierwszej połowie 2019 roku, a podpisanie kontraktu nastąpi w III kw. 2019 roku. Dalsze opóźnienia w przygotowaniu i akceptacji zaktualizowanego zapytania LoR mogą jednak zniweczyć te zamierzenia. W ocenie autora dotrzymanie powyższych terminów wydaje się mało prawdopodobne.
Dla programu pozyskania zestawów rakietowych obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew w 2018 roku nie podjęto żadnych formalnych decyzji. Przyjęto jedynie, że program ten będzie realizowany wspólnie z Wisłą, z wykorzystaniem systemu dowodzenia IBCS. Prowadzono także rozmowy z Wielką Brytanią związane z możliwością zastosowania jako efektora dla Narwi pocisków rakietowych CAMM/CAMM-ER. Decyzje dotyczące programu Narew zapadną zapewne dopiero po dokonaniu rozstrzygnięć dla II fazy programu Wisła.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 2/2019