BALTOPS 2018

Sławomir J. Lipiecki, Łukasz Błaszczak

Ponad 5000 żołnierzy z 22 państw, 42 okręty nawodne i jeden okręt podwodny oraz blisko 60 statków powietrznych różnego typu i przeznaczenia brało udział w największych manewrach NATO na Morzu Bałtyckim o kryptonimie „Baltops 2018”.

Ćwiczenia rozpoczęła dwudniowa faza portowa w litewskiej Kłajpedzie, połączona z konferencją tzw. „Pre-Sail Conference”, w ramach której odbyły się odprawy oraz spotkania załóg poszczególnych jednostek biorących udział w manewrach. Ustalono wówczas szczegóły ćwiczeń, a dowódcy okrętów otrzymali swoje pierwsze zadania.

Międzynarodowa armada

Po zakończeniu fazy portowej, 3 czerwca okręty wyszły w morze, dzieląc się – w zależności od przeznaczenia – na oddzielne zespoły operacyjne. Rozpoczęła się praktyczna część manewrów „Baltops 2018”. Ćwiczenia odbywały się głównie w rejonie Morza Bałtyckiego, w tym także na poligonach morskich Polskiej Marynarki Wojennej. Początek manewrów obserwowała osobiście – z pokładu amerykańskiego okrętu dowodzenia USS Mount Whitney LCC-20 – prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i wiceadmirał Lisa Franchetti.

Tegoroczne ćwiczenia Baltops są iście rekordowe. Obejmują ok. 5000 żołnierzy i ponad 40 okrętów. Biorą w nich udział praktycznie wszyscy sojusznicy z NATO, a także najbliżsi partnerzy z Finlandii i Szwecji – powiedziała prezydent Litwy, Dalia Grybauskaite

W zasadniczych manewrach uczestniczyły 43 jednostki morskie różnych klas i typów należących do flot wojennych Belgii, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Holandii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Polski, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Stanów Zjednoczonych. Jednostką flagową był duży okręt dowodzenia USS Mount Whitney LCC-20 (typu Blue Ridge), na pokładzie którego swój sztab miała głównodowodząca ćwiczeniem wiceadmirał Lisa Franchetti. Siły uderzeniowe składały się m.in. z amerykańskiego niszczyciela rakietowego z systemem AEGIS USS Bainbridge DDG-96 (typu Arleigh Burke), brytyjskiej fregaty rakietowej HMS Monmouth F235 (typu Duke), a także jednostek stałego zespołu sił szybkiej odpowiedzi NATO (SNMG-1) z fregatami rakietowymi z systemem AEGIS – norweską HNoMS Otto Sverdrup F312 (typu Fridtjof Nansen) i hiszpańską SPS Álvaro de Bazán F101 (typu Álvaro de Bazán) – na czele.

Okręty te pełniły daleką straż (parasol powietrzny) sojuszniczych sił desantowych, zgrupowanych wokół amerykańskiego okrętu desantowego-doku USS Oak Hill LSD-51 (typu Harpers Ferry) i polskiego okrętu transportowo-minowego ORP Kraków 873 (typu Lublin). Svenska Marinen zaangażowała w ćwiczenia gruntownie zmodernizowany okręt podwodny HMS Södermanland (typu A17, mod. Västergötland), który – w roli agresora – dał się nieźle we znaki międzynarodowym siłom ZOP w poszczególnych epizodach tegorocznych manewrów.

Regularnie szkoląc się w tej ważnej strategicznie części świata, wzmacniamy interoperacyjność i demonstrujemy zdolność sojuszników oraz partnerów z NATO do działania w szeroko zakrojonych operacjach morskich. Manewry Baltops są odzwierciedleniem trzech – jak to nazywamy – kluczowych „C”: zaangażowania (commitment), zdolności (capability) i spójności (cohesion) – powiedziała wiceadmirał Lisa Franchetti, dowódca Sił Uderzeniowych i Wsparcia NATO (STRIKEFORNATO) oraz 6. Floty US Navy.

Załogi okrętów nawodnych przećwiczyły – samodzielnie lub w zespołach – prowadzenie międzynarodowych operacji, takich jak m.in. obrona przeciwlotnicza, zwalczanie celów nawodnych i podwodnych, walki radioelektronicznej, osłony sił desantu, poszukiwania i niszczenia min oraz walki z zagrożeniami asymetrycznymi. Wsparcia siłom morskim i lądowym udzieliło lotnictwo, w tym m.in. amerykańskie bombowce strategiczne B-1, myśliwce walki radioelektronicznej EA-18G Growler z lotniskowca USS Harry S. Truman CVN-75 (typu Nimitz), myśliwce przewagi powietrznej F-15 Eagle oraz polskie myśliwce wielozadaniowe F-16 Fighting Falcon.

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 7-8/2018