„Anty-Katyń”


LECH WYSZCZELSKI


 

 

 

 

„Anty-Katyń”

 

 

– prowokacja czy udokumentowana rzeczywistość?

 

 

 

Dzieje historyczne Polski i Rosji obfitowały w wiele konfliktów i wojen, te zaś pozostawiały po sobie sporo niewyjaśnionych wydarzeń, często bardzo tragicznych w skutkach. Wzajemne stosunki wielokrotnie były dalekie od dobrosąsiedzkich. W pierwszym okresie Rzeczypospolitej Obojga Narodów to ona na ogół odgrywała rolę silniejszego sąsiada. Oddziały polskie przez krótki czas okupowały Moskwę. Jednak dość szybko Księstwo Moskiewskie, zmieniające nazwę na Rosję, wystąpiło w roli agresora, w konsekwencji doprowadzając do rozbiorów i 123 lata trwającej niewoli narodowej. W tym czasie terror (brutalne rozprawianie się z powstaniami narodowymi) i przymusowa rusyfikacja odbiły silne piętno na postawie Polaków wobec Rosjan, zwłaszcza jej przywódców.

 

1

 

Odrodzona w 1918 r. Polska musiała z bronią w ręku upomnieć się o swoją granicę wschodnią. W latach 1919–1920 trwała między Polską a Rosją Radziecką zacięta wojna nie tylko z myślą o przebiegu tej granicy, ale także o obronę niezawisłości i suwerenności. Groźba sowietyzacji Polski była realna.

Przez okres międzywojenny stosunki polsko- radzieckie nadal był dalekie od normalnych. 23 sierpnia 1939 r. w wyniku paktu Ribbentrop- Mołotow sojusz totalitarnych systemów nazistowskiego i bolszewickiego unicestwił niepodległość Polski, doprowadzając do jej rozbioru i okupacji. Do niewoli rosyjskiej dostały się setki tysięcy polskich żołnierzy. Na oficerach, policjantach i urzędnikach państwowych w kwietniu 1940 r. dokonano mordu określanego jako „mord katyński”. ZSRR nie przyznawał się do udziału w nim do momentu transformacji ustrojowej w Polsce oraz „pierestrojki” w swoim kraju, obciążając tą zbrodnią Niemców. Wobec niemożliwości dalszego ukrywania jej sprawców dla pomniejszenia propagandowego oddziaływania jej na opinię międzynarodową postanowiono znaleźć we wzajemnej historii wydarzenie porównywane do skali „mordu katyńskiego”.


INICJATYWA GORBACZOWA
Analiza zachowań polityków ZSRR po „pierestrojce” wskazuje, że były czynione przygotowania polityczne, a także prowadzone pewne badania historyczne, zmierzające do ujawnienia faktycznych sprawców „mordu katyńskiego”, z jednoczesnym intensywnym przygotowywaniem akcji propagandowej mającej minimalizować skutki międzynarodowe tego wydarzenia. Stąd poszukiwania rzekomych faktów wcześniejszego ludobójstwa Rosjan. Szczególną aktywność przejawiał kierownik Wydziału Międzynarodowego KC KPZR Walentin Falin. Kwestią tą wielokrotnie zajmowało się Biuro Polityczne tej partii.

Prof. Andrzej Nowak twierdzi, że twórca „pierestrojki”, prezydent ZSRR Michaił Siergiejewicz Gorbaczow, już w 1988 r. miał zwrócić się do historyków z Akademii Nauk ZSRR z apelem, by w ramach akcji „Anty-Katyń” liczba zmarłych jeńców miała przewyższyć wyraźnie liczbę polskich ofiar z operacji katyńskiej (minimum 22 700), na podstawie danych rosyjskich bowiem w tym mordzie unicestwić miano 21 857 obywateli polskich, w tym 14 552 jeńców wojennych z trzech wielkich obozów (Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk) – w piśmie ludowego komisarza spraw wewnętrznych Ławrentija Berii jest wymieniana liczba 14 736 jeńców wojennych i 7305 więźniów.

Tym samym starano się wykazać po stronie polskiej takie wydarzenie historyczne, które skalą liczby ofiar było, co najmniej porównywalne z ofiarami „mordu katyńskiego”. Brakuje jednak potwierdzenia informacji prof. Nowaka w innych źródłach i opracowaniach o tej rzekomej inicjatywie Gorbaczowa z 1988 r., chociaż nie można wykluczyć takiej dyrektywy. Wskazywać na to może też sugestia rozmowy prof. Jaremy Maciszewskiego, przewodniczącego Komisji Historyków Partyjnych PRL, odbytej z doradcą Gorbaczowa, Falinem 1 grudnia 1988 r. Powątpiewać jednak można, aby już w 1988 r. pojawiło się określenie „Anty-Katyń”.

Po ujawnieniu przez stronę rosyjską decyzji Politbiura WKP(b) z 5 marca 1940 r. polecającej trójce funkcjonariuszy NKWD: Mierkułow, Kabulow, Busztakow wydanie decyzji o likwidacji polskich jeńców wojennych i innych osób więzionych, dokumencie podpisanym przez Józefa Stalina, Klimenta Woroszyłowa, Wiaczesława Mołotowa i Anastasa Mikojana prawda o mordzie katyńskim została wreszcie ujawniona. Moskwa postanowiła przejść do ofensywy propagandowej mającej wykazać, że Polacy byli pierwszymi, którzy dopuścili się takowej zbrodni na Rosjanach.

Analizowana kwestia nabrała znamion zaplanowanej działalności propagandowej i była inspirowana przez najwyższe czynniki polityczne Moskwy – miał to być sam prezydent ZSRR Gorbaczow – polecający w rozporządzeniu z 3 listopada 1990 r. centralnym urzędom tego państwa, ale i historykom rosyjskim m.in. poszukiwanie takich faktów historycznych, które miały zneutralizować podnoszoną przez Polaków zbrodnię katyńską, w punkcie dziewiątym bowiem tego rozporządzenia nakazano wielu urzędom, resortom i instytucjom rosyjskim ich odszukanie. Gorbaczow polecał: Akademii Nauk ZSSR, Prokuraturze ZSSR, Ministerstwu Obrony ZSSR, Komitetowi Bezpieczeństwa Państwowego ZSSR, by wspólnie z innymi instytucjami i organizacjami przeprowadziły do 1 kwietnia 1991 r. prace badawcze w celu ujawnienia materiałów archiwalnych, dotyczących wydarzeń i faktów z historii sowiecko-polskich stosunków dwustronnych, w których wyniku poniosła straty Strona Sowiecka. Dane te wykorzystać – jeśli okaże się to niezbędne – w rozmowach ze Stroną Polską o problematyce „białych plam”.

Współczesna historiografia rosyjska potwierdza tą dyrektywę.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Spec 6/2014

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter