A26 – pełne wynurzenie

A26 – pełne wynurzenie

Tomasz Grotnik

W trakcie press touru,  który odbył się 16 i 17 czerwca br. w stoczni Saab Kockums AB w Karlskronie, szwedzki koncern zaprezentował grupie polskich dziennikarzy swoją ofertę podwodną. Celowo piszemy „podwodną”, bowiem swoim zasięgiem obejmuje ona znacznie więcej niż same okręty.
Ze względu na uwarunkowania geograficzne i hydrologiczne swojego wybrzeża, a także historię, Szwedzi przywiązują dużą wagę do działań pod powierzchnią Bałtyku. Historia ich floty podwodnej liczy już niemal 110 lat i tylko kilka okrętów kupiono za granicą bądź zbudowano na licencji. Pozostałe są dziełem lokalnej myśli technicznej, szczególnie od lat 60. XX wieku wykorzystującej nowoczesne, nierzadko nowatorskie rozwiązania, choć trzeba przyznać, że niektóre z nich odzwierciedlają specyficzną mentalność Skandynawów. Oprócz okrętów, mogą poszczycić się oni długimi tradycjami produkcji broni podwodnej, a w ostatnich dekadach także pojazdów podwodnych różnego typu i przeznaczenia.
„Wyrwą” w tej kompleksowej zdolności do rozwoju i wytwarzania systemów podwodnych było wykupienie w 1999 r. stoczni Kockums AB przez konkurencyjną Howaldtswerke Deutsche Werft z Kilonii. Ta z kolei stała się własnością niemieckiej grupy przemysłowej ThyssenKrupp, w wyniku czego w 2005 r. zakład zmienił nazwę na ThyssenKrupp Marine Systems AB. Proces ten zagroził dalszemu rozwojowi szwedzkiej zdolności nie tylko do projektowania i budowy jednostek tej klasy, ale także mógł utrudnić wsparcie eksploatacji ich floty, tymczasem ambicją władz w Sztokholmie było przywrócenie umiejętności, określanych jako „interes narodowy”, krajowym przedsiębiorstwom. Zwróciły się one zatem z pytaniem do Saaba o możliwość odtworzenia odpowiedniego zaplecza. Z poparciem rządu, w kwietniu 2014 r., koncern zawarł wstępne porozumienie z TKMS na temat odzyskania dawnego Kockumsa, w czerwcu podpisano stosowany kontrakt wart 340 mln SEK (37 mln euro), a 22 lipca ub.r. poinformowano o zakończeniu przejmowania stoczni, biura projektowego w Karlskronie i ich działalności w państwowych zakładach w Malmö oraz Muskö, tworząc w ten sposób Saab Kockums AB.
Bez wątpienia najciekawszą częścią oferty Szwedów dla MW RP jest jednostka A26, rozwijana od 2004 r. jako Nästa Generations Ubat, czyli okręt podwodny nowej generacji. Po przejęciu Kockumsa Saab przejął wszelkie prawa do tego projektu. Obecnie zakończono fazę jego weryfikacji i, według słów przedstawicieli stoczni, gotowy jest projekt szczegółowy. Na jego podstawie ma powstać dokumentacja robocza. 19 marca br. minister obrony Królestwa Szwecji Peter Hultqvist oświadczył, że intencją Sztokholmu jest pozyskanie dwóch jednostek podwodnych nowego typu, wycenionych na 8,2 mld SEK, choć do dziś formalnego zamówienia nie złożono. Determinację potwierdza jednak wcześniejszy kontrakt z grudnia 2014 r., zawarty z Administracją Technologii Obronnych (Försvarets materielverk, FMV) na dostawę dwóch kompletów sensorów do jednostek typu A26 i kolejnych dwóch do modernizowanych A19S Gotland za 420 mln SEK.

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter